wtorek, 31 stycznia 2017

REGUŁY GRY James Frey, Nils Johnson-Shelton 31/2017

ENDGAME tom 3

"Patrzą na diagramy starożytnych budowli, alfabet z linii i kropek, rzędy matematycznych formuł, konstelacje, spirale i siatki złożonych systemów... długie linijki niemożliwych do odszyfrowania glifów... nakreślone przez czas i przestrzeń."

Podoba mi się rozplanowanie intrygujących przygód, równoległe prowadzenie wielu sensacyjnych wątków, trzymanie czytelnika w napięciu, włączanie zaskakujących zdarzeń w niemal każdy mini rozdział powieści. Przy tej książce nie sposób się nudzić, bardzo dynamiczna akcja, ciekawie przeplatające się losy bohaterów, mnóstwo mitologicznych nawiązań, tajemnic, sekretów, zagadek, szyfrów i kodów do rozwiązania. Specyficzna forma narracji mocno podsyca zainteresowanie przedstawianym światem stojącym w obliczu przerażającej katastrofy i nieuchronnej zagłady. Naznaczone niebezpieczeństwem i ryzykiem losy uczestników walki toczonej o ogromną stawkę. Przewidywanie charakteru nowej ery ludzkiej egzystencji na planecie Ziemia. Powieść zapewnia przyjemną podróż czytelniczą, z łatwością dajemy wciągnąć się w zmieniające się zasady sensacyjnej gry. Co prawda liczyłam na bardziej rozbudowane zakończenie trylogii, więcej wyjaśniające i porządkujące wiedzę o Stwórcach, ale i tak jestem mocno usatysfakcjonowana wrażeniami z lektury. Czasem trzeba pozostać w lekkim niedosycie, bo fantastyka lubi dawać wiele swobody dla kreatywności czytelnika, tym bardziej, kiedy pokaźna finansowa nagroda za rozwiązanie łamigłówki czeka w realnym świecie.

W trzecim tomie ludzie starają przygotować się do upadku gigantycznego asteroida. Zamknięto elektrownie atomowe i zakłady chemiczne, zabezpieczane są systemy informatyczne, wojsko opracowuje strategie walki, służby medyczne szykują się do podjęcia nadzwyczajnych zadań, ogarnięci przerażeniem mieszkańcy miast uciekają w poszukiwaniu schronienia, siły porządkowe próbują zapanować nad ogólnym chaosem. Na tym tle równolegle rozgrywa się brutalna i bezwzględna batalia o losy świata w ramach Endgame, kolosalnego wyzwania, którego zwycięzca uratuje od zagłady swój lud, a przegrany zostanie szybko zapomniany. Po odnalezieniu Klucza Ziemi i Klucza Niebios, najsprytniejsi i najwytrwalsi biorący udział w grze stają do wyścigu o zdobycie Klucza Słońca. Podróżują po Ameryce Północnej, Indiach, Chinach, Japonii i Tajlandii. Obserwujemy nawiązanie się swoistego sojuszu, którego podwaliny wydają się zbyt kruche i trwałe, aby zdołał on przetrwać, podtrzymać pomosty zaufania, pomocy i przyjaźni. Dlaczego ktoś dokonuje zniszczenia starożytnych budowli, pomników dawnych ziemskich cywilizacji? Co zawiera tajemnicza stara księga chroniona z narażeniem życia? Jakie umiejętności posiadła pradawna rasa Ea? Czym tak naprawdę okazuje się być Bractwo Węża? I najbardziej nurtujące pytanie, kto wygra w rywalizacji Endgame, zagadce życia i powodzie śmierci?

"Wezwanie" tom 1, "Klucz Niebios" tom 2

4.5/6 - warto przeczytać
science fiction
data premiery: 11.01.2017

Za możliwość przeczytania książki dziękuję Wydawnictwu SQN. :)

47 komentarzy:

  1. Byłam zainteresowana pierwszą częścią, kiedy pojawiła się w ofercie wydawniczej, ale z czasem jakoś straciłam chęć na czytanie tej trylogii. Może jeszcze kiedyś zmienię zdanie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Moje spotkanie z pierwszym tomem było dość przypadkowe, jednak z łatwością dałam się wciągnąć w ten świat pełen szyfrów, łamigłówek i intrygujących zdarzeń. :)

      Usuń
    2. myślę, że Ty dajesz szansę każdej książce nawet kiedy jest całkowicie zła ;-)

      Usuń
  2. Nie słyszałam o tej trylogii, ale z chęcią poczytam o niej więcej - być może recenzje zachęcą mnie do przeczytania. Pozdrawiam, Kasia.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeśli tylko lubisz sporo przygód i tajemnic w książkach, to jak najbardziej odpowiednia propozycja czytelnicza dla Ciebie. :)

      Usuń
  3. Czekam na ten tom z niecierpliwością. Tylko okładka mi nie pasuje :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak dla mnie okładka komponuje się z poprzednimi, może kolor wywołuje negatywne skojarzenia u Ciebie. :)

      Usuń
  4. Jakoś zupełnie odpuściłam sobie tę historię i chyba nie mam parcia, żeby poznać jej zakończenie...

    OdpowiedzUsuń
  5. Kiedyś na pewno przeczytam ten cykl. Ciągle odkładam lekturę pierwszego tomu, ale wiem, że prędzej czy później się za to zabiorę. Czytałam już wiele recenzji - pozytywnych i mocno krytycznych głosów - warto więc przekonać się na własnej skórze :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Szybko wciągnęłam się w tę trylogię, to było ciekawe przeżycie czytelnicze, nieco inne od dotychczasowych. :)

      Usuń
  6. Nie czytałam jeszcze drugiego tomu, pierwszy natomiast bardzo mi się podobał, więc niebawem nadrobię zaległości i również "Reguły gry" przeczytam :)
    gabRysiek recenzuje

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Satysfakcjonującego zaczytania i oczywiście czekam na wrażenia. :)

      Usuń
  7. Miałam kiedyś w ręce pierwszy tom, ale jakoś nie miałam okazji zapoznać się z tą historią. Muszę nadrobić zaległości, bo słyszę o Endgame same pozytywy ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Najbardziej podobał mi się drugi tom, mocno trzymał w napięciu. :)

      Usuń
  8. Pierwszą część czytałam, pozostałe też muszę :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Tyle razy widywałam już tę serię! Może czas wreszcie się za nią wziąć? Fantastyka to coś, co lubię, a tematyka gry: tym bardziej :)
    #SadisticWriter

    OdpowiedzUsuń
  10. Ciekawe. A ile części ma ta seria?

    OdpowiedzUsuń
  11. Nie znam tej serii i jej nie planuję

    OdpowiedzUsuń
  12. Serię planuję już od dawna. Niby nie mój gatunek, a jednak jestem jej ogromnie ciekawa. Chętnie poszukałabym odpowiedzi na pytania, które tutaj zadałaś.

    OdpowiedzUsuń
  13. Nie znam niestety tej serii, ale może w wolnej chwili nadrobię :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Wszystkie części przed mną.

    OdpowiedzUsuń
  15. Przyznam, że ta trylogia mnie intryguje. Sięgnęłam również po recenzje pozostałych tomów i przyznaję, że to ciekawa koncepcja. Nie wiem, czy jestem teraz gotowa na trylogię fantasy, ale na pewnie będę miała książki Frey'a w pogotowiu, kiedy przyjdzie mi ochota na tego typu lekturę :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Książki coś w sobie mają, trochę brakło mi szerszego zakończenia, ale może autorzy planują jeszcze coś. :)

      Usuń
  16. Muszę się temu uważniej przyjrzeć :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Zastanawiałam się nad nią, musiałabym jednak wcześniejsze tomy przeczytać :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Trzeba zacząć od pierwszego, w tej serii jest to bardzo ważne. :)

      Usuń
  18. Zdecydowanie nie dla mnie - nie moja bajka :D Tym bardziej, że to już tom 3 :D

    Pozdrawiam,
    Czytaninka

    OdpowiedzUsuń
  19. Jestem bardzo ciekawa tej książki - już na mnie czeka, choć trafiła na koniec kolejki. Po Twojej recenzji zmienię jednak priorytety:-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tyle książek, a wciąż mało czasu na wszystkie, po które chciałoby się sięgnąć. :)

      Usuń
  20. Mam wielką chęć nadrobić tę serię, bo już kilka razy na nią trafiam na blogach i zawsze mnie kusi. :) Może w końcu się uda. ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam nadzieję, że tak, bo to intrygująca przygoda czytelnicza. :)

      Usuń
  21. Kreacje bohaterów są według mnie niesamowite, okładka przechodzi samą siebie, ale co do treści, muszę przyznać, że zawiodłam się i to dosyć mocno... Liczyłam na coś wstrząsającego i zaskakującego, a wydawało mi się, że czytam niedopracowany szkic, który musi zostać opublikowany w tym momencie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Również liczyłam na bardziej spektakularne zakończenie, tak jakby coś jeszcze miało powstać, jakby nie było domknięcia, chyba poprzednie tomy zbyt rozbudziły moje oczekiwania. Tym niemniej i tak bardzo dobrze się odnalazłam w tej przygodzie czytelniczej. :)

      Usuń
  22. Fajny artykuł. Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  23. Jak dla mnie świetny wpis. Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  24. Bardzo dobry wpis. Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  25. ta książka już gdzieś mi mignęła, ale nie miałam okazji jej czytać, mogłaby mi się spodobać :-)

    OdpowiedzUsuń