piątek, 6 kwietnia 2018

SUROGATKA Louise Jensen

"Prawda i kłamstwa. Każdy człowiek ma własną historię. Pogrzebane żale. Nadzieję, którą próbujemy utrzymać na wodzy, by przypadkiem nie zacząć myśleć, że możemy stać się kimś, kim nie jesteśmy."

Już podczas spotkania z poprzednią książką Louise Jensen "Prezent" potwierdziło się, że forma dynamicznego i zakręconego thrillera, inspirującego do wielobarwnych interpretacji, podczas gdy ich odcienie zmieniają się wraz z kolejnymi rozdziałami, odpowiada mi. I choć "Surogatka" zrobiła na mnie mniejsze wrażenie, to jednak spodobała mi się moc przyciągania uwagi czytelnika, swobodnego wciągania w zawiłą i pokręconą fabułę, sprytnego podtrzymywania klimatu niepewności i niepokoju. Im głębiej wkraczamy we frapujący scenariusz zdarzeń, tym mocniej się angażujemy, przenikliwsze wyjaśnienia rozwijamy, więcej elementów zaskakuje. Można zarzucać autorce, że przygotowała mało prawdopodobną koncepcję wypadków i niebywałych zbiegów okoliczności, jednak zrobiła to z wdziękiem i elegancją, przyjmujemy zatem tę zajmującą i dającą do myślenia fikcję.

Pojawia się pytanie, do czego zdolna jest kobieta, aby wypełnić instynkt macierzyński, do jakich czynów się posunie, przed czym się nie cofnie, aby czuć dziecko w ramionach każdego dnia? Jak to usilne pragnienie potrafi przesłonić rozwagę, zdrowy rozsądek, podszepty intuicji i poczucie bezpieczeństwa? Czy warto tak wiele ryzykować, poddać się obsesji, podporządkować każdą chwilę na snucie marzeń o powiększeniu rodziny, kiedy nie wszystko wydaje się takim, jakim powinno być, zaś przeszłość wciąż okryta jest złowieszczym cieniem i mrocznymi tajemnicami.

Autorka daje świadectwo rozwiniętej wyobraźni w snuciu złożonych prowokacji, gdyż kiedy wydaje się, że już wszystko wiemy i rozumiemy, dochodzi do zdumiewającego przewrotu, który pociąga za sobą następny zwrot w akcji, zagęszczenie atmosfery, zaś finalna odsłona kryje jeszcze jedną niespodziankę. Satysfakcjonująca przygoda czytelnicza, dobrze się w niej odnalazłam, zapewniła mi interesujący relaks z książką, lecz musiałam odłożyć na bok obiekcje odnośnie realności zdarzeń, czasem zbyt naciąganych i iluzorycznych, ale w końcu to częsty urok thrillerów.

Kat, prowadząca organizację charytatywną, i Nick, właściciel firmy deweloperskiej, od wielu lat bezskutecznie starają się o dziecko, niestety znów ponoszą porażkę w procesie adopcji dziecka. Przeżywają mocno każde niepowodzenie w kwestii pozostania rodzicem, lecz kiedy pojawia się nowa szansa na obecność niemowlaka w domu chwytają się jej usilnie i z determinacją, praktycznie bez zastanowienia nad prawniczymi trudnościami, etycznymi konsekwencjami i emocjonalnymi szkodami. Radosne i szczęśliwe wizje przesłaniają alarmujące zastrzeżenia. Wybór przyjaciółki Kat z dzieciństwa na surogatkę przyzywa konieczność rozliczenia się z niedającymi spokoju grzechami przeszłości, nagromadziła się ich imponująca ilość.

4.5/6 - warto przeczytać
thriller, 400 stron, premiera 28.02.2018, tłumaczenie Aga Zano
Książkę "Surogatka" zgarnęłam z półki "nowości".

41 komentarzy:

  1. Ostatnio dużo się ta książka pojawia w necie, ale chyba jednak się nie skuszę ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Skoro piszesz, że warto, a książka wciąż "wpada" na mnie w księgarniach, to chyba trzeba kupić i przeczytać! :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Mam na liście do przeczytania :) zapowiada się bardzo interesująco

    OdpowiedzUsuń
  4. Cytałam- ekstra książka :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Wszędzie widzę tę książkę, to chyba znak ;) :D

    OdpowiedzUsuń
  6. Jeszcze nie czytałam :) Myślę, że książka przypadlaby mi do gustu.

    OdpowiedzUsuń
  7. Żądnych niepokojów ,żadnych zawiłości , nie tylko nie thriller :-))

    OdpowiedzUsuń
  8. Podziwiam kobiety, które się decydują na taki ruch!

    OdpowiedzUsuń
  9. Kontrowersyjny temat, który budzi wiele emocji...

    OdpowiedzUsuń
  10. Też się ciągle na nią natykam. Mam nadzieję, że będzie równie dobra, jak ta recenzja ;)

    OdpowiedzUsuń
  11. Brzmi ciekawie! :) Biegnę do księgarni.

    OdpowiedzUsuń
  12. Mam tę książkę u siebie na półce, przeczytam ją w najbliższym czasie.

    OdpowiedzUsuń
  13. Czytałam i uważam, że jest to najlepsza książka, jaką do tej pory przeczytałam w tym roku. 😊

    OdpowiedzUsuń
  14. Ciekawa tematyka, może uda mi się dorwać ją w bibliotece na półce z nowościami.

    OdpowiedzUsuń
  15. Muszę przeczytać - KONIECZNIE :-)

    OdpowiedzUsuń
  16. Do tej książki już nie trzeba mnie dodatkowo przekonywać. Mam ją na oku od jakiegoś czasu i prędzej czy później na pewno po nią sięgnę.

    OdpowiedzUsuń
  17. Z checią przeczytam.
    Ksiazkimaleiduze.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  18. Bardzo chcę przeczytać tę książkę. Zamówiłam w bibliotece i czekam w kolejce ;) Świetna recenzja,która utwierdziła mnie, że chcę ją przeczytać.

    OdpowiedzUsuń
  19. Bardzo, bardzo, bardzo chcę przeczytać!

    OdpowiedzUsuń
  20. Ja niestety nie mam czasu, aby zająć się czytaniem. No cóż - kiedyś nadejdzie na to pora.

    OdpowiedzUsuń
  21. Przewrotne i intrygujące fabuły bardzo lubię :)

    OdpowiedzUsuń
  22. Doskonale wiem, czym jest tęsknota za dzieckiem - ale gdyby nawet nasza procedura adopcyjna nie zakończyła się pozytywnie, to nie zdecydowałabym się na surogatkę.To dla mnie już za duży hardkor - ale książkę chętnie przeczytam.

    OdpowiedzUsuń
  23. Jak się okazuje to może być całkiem w moim stylu choć się o to nie podejrzewałam. Warta przeczytania.

    OdpowiedzUsuń
  24. Zapowiada się niezły thriller

    OdpowiedzUsuń
  25. Wszyscy zachwycają się tą książką, a ja wciąż zastanawiam się, czy czytać, czy nie :)

    OdpowiedzUsuń
  26. Joanna Skrzypek8 kwietnia 2018 08:59

    Jak tak dalej pójdzie to zabraknie mi kartek na spisywanie tych wszystkich pozycji, które chcę przeczytać!

    OdpowiedzUsuń
  27. A może jak będę częściej do Ciebie zaglądać to w końcu powrócę do czytania :)

    OdpowiedzUsuń
  28. Sam tytuł jest bardzo intrygujący, a Twoja recenzja tylko zwiększyła moją ciekawość. Mam nadzieję, ze uda mi się sięgnąć po tą pozycję w najbliższym czasie.

    OdpowiedzUsuń
  29. Ostatnio jakoś potrzebuję spokojniejszej literatury, ale nie mówię nie.

    OdpowiedzUsuń
  30. Sam tytuł sprawił że bym po nią siegneła

    OdpowiedzUsuń
  31. Na pewno ją przeczytam :). Intrygująca recenzja :)

    OdpowiedzUsuń
  32. Kolejna intrygująca pozycja. Już sam tytuł zaciekawia, a forma thilleru sądząc po recenzji bardzo interesująca. Temat niełatwy, więc i z przyjemnością sięgnę po tę książkę.

    OdpowiedzUsuń
  33. tyle o niej słyszałam, a jeszcze nie czytałam, muszę nadrobić zaległości:) już wiem, że warto po nią sięgnąć:D

    OdpowiedzUsuń
  34. Ciekawy temat, choć chyba nie dla mnie. Ostatnio oglądałam reportaż o "handlu" nienarodzonymi dziećmi i wg mnie to wygląda podobnie, z tą różnicą, że z surogatką przyszli rodzice dogadują się jeszcze przed poczęciem dziecka.

    OdpowiedzUsuń
  35. Lubię takie zmiany w akcji, ale jak juź wiesz tewatyka dziecięca jest dla mnie draźliwa 😁

    OdpowiedzUsuń
  36. Zamierzam przeczytać tę książkę w najbliższym czasie.

    OdpowiedzUsuń
  37. Thrillery z dzieckiem w tle zawsze miały klimat, niewinność i zbrodnia w jednym. Pamiętam gęsią skórkę na filmie Dziecko Rosemary Polańśkiego. W literaturze też, by się sporo tego nazbierało.

    OdpowiedzUsuń
  38. Oglądałam kiedyś program o surogatkach i dla mnie to się w głowie nie mieści, że takie rzeczy się dzieją na świecie.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń