czwartek, 31 maja 2018

DRONE WARRIOR Brett Velicovich, Christopher S. Stewart

"Decydowanie o życiu i śmierci w mgnieniu oka odmieniało ludzkie losy, również moje."

Książka opisująca kilka lat życia Bretta Velicovicha, członka elitarnej jednostki Delta Force, żołnierza uczestniczącego w tajnych operacjach wojskowych koncentrujących się na odkrywaniu związków, przewidywaniu wydarzeń, wyszukiwaniu i likwidowaniu najgroźniejszych terrorystów świata, przy użyciu niestandardowych i nowoczesnych technologii, w tym bezzałogowych pojazdów, dronów. Przyglądamy się ścieżce wojskowej kariery Velichovicha, powodom, dla których zaciągnął się do armii, odbytym szkoleniom, udziałom w tajnych misjach, analitycznym doświadczeniom, dowodzeniu jednemu z zespołów zaangażowanych w walkę z globalnym terroryzmem. Zaglądamy w głąb amerykańskiej polityki wojskowej, choć wiele informacji wciąż objętych jest klauzulą poufności, to jednak przedstawiony materiał i tak pomaga wczuć się w charakter i metody pracy.

Otrzymujemy obraz formy wojny, która wykształciła się podczas minionej dekady. Nowe technologie odmieniły sposób prowadzenia wojen, zaś wydarzenia z jedenastego września stały się impulsem do stworzenia innowacyjnych technik, procedur i taktyk w walce z wrogami Ameryki, zmniejszenia liczby ofiar wśród żołnierzy. Książka przesiąknięta propagandą patriotyzmu, miłości do ojczyzny, pragnienia zemsty za szkody wyrządzone USA. Czasami drażniło jednostronne spojrzenie na rzeczywistość, przedstawianie faktów z uwzględnieniem tylko słusznej idei, nieprzytaczanie liczby cywilnych ofiar w walce z terroryzmem, jeśli już są o tym wzmianki, to w formie jednostkowej i pobieżnej, choć zdecydowanie pozbawionej bagatelizowania, a uczulającej na aspekt zatracania własnego człowieczeństwa, przypominania sobie, że na ekranach obserwuje się prawdziwych ludzi. Wkradły się gloryfikacja i idealizacja, co nasuwa myśl, że książka, wbrew adnotacjom i deklaracjom autorów, mogła powstać na zamówienie służb public relations, i dodając już nieco żartobliwie, jednego z producentów energetyzującego napoju.

Niezaprzeczalnie jednak publikacja daje szansę zerknięcia na jedną ze współczesnych metod prowadzenia wojen, nowe zadania i wyzwania służb specjalnych, dostrzeżenia jak bardzo skurczył się świat dzięki nowoczesnym technologiom i poddawanym pogłębionej analizie obszernym bazom danych, jak wiele z tego, co kiedyś było niewiadomą i tajemnicą, teraz staje się możliwe do w miarę szybkiego i szczegółowego poznania. Pod koniec publikacji spoglądamy na drony jako narzędzia ratujące ludzkie życie, czy wspomagające walkę z kłusownictwem na afrykańskim lądzie. Mamy też napomknięcie o polskiej jednostce GROM. Narracja płynna i przyjazna, w ciekawy sposób przybliża tematykę, wciągając w opisywane zdarzenia, lecz także skłaniając do refleksji i do zadawania pytań. Trochę szkoda, że książka tak długo oczekiwała na akceptację różnych amerykańskich służb, przez co temat stracił nieco na świeżości, prekursorstwie i elemencie zaskoczenia.

3.5/6 - w wolnym czasie
autobiografia, 350 stron, premiera 14.03.2018, tłumaczenie Michał Kompanowski
Za możliwość przeczytania książki dziękuję Wydawnictwu Bellona.

środa, 30 maja 2018

POPROSISZ MNIE O ŚMIERĆ Peter James

ROY GRACE tom 10

"Karl Murphy był porządnym i serdecznym człowiekiem, lekarzem rodzinnym samotnie wychowującym dwójkę małych dzieci... Nigdy jednak nie przyszłoby mu do głowy, że ma wrogów, a tym bardziej, że ktoś nienawidzi go na tyle, by życzyć mu śmierci."

Chętnie sięgam po książki Jamesa Petera, czytałam już thriller "Ludzie doskonali", a także dziewiąty tom serii kryminalnej o nadinspektorze Royu Grace "W godzinie śmierci". Obie książki dostarczyły mi mocnej rozrywki czytelniczej, z przyjemnością się w nie zagłębiałam, gdyż zawierały wszystko to, czego spodziewamy się po powieściach z dreszczykiem i detektywistyczną zagadką. Podobnie pozytywnie odebrałam "Poprosisz mnie o śmierć", powieść będącą właśnie udaną mieszanką thrillera i kryminału. Nie poznałam jeszcze wcześniejszych odsłon serii, a jednak szybko odnalazłam się w scenariuszu zdarzeń, autor zwięźle i esencjonalnie przedstawia informacje niezbędne do tego, aby czuć się komfortowo i w temacie, zatem każdy tom serii można czytać niezależnie od siebie.

Powieść przykuwa uwagę ciekawym pomysłem na dynamiczną fabułę, angażuje czytelnika nie tyle w rozwiązywanie zagadki morderstwa, ale w śledzenie żywiołowych incydentów i sposobów pracy dochodzeniówki. Zaczyna się mocnym uderzeniem, ale i później wiele się dzieje, napięcie wzrasta w miarę rozwoju historii, nie brakuje też sprytnie wplecionych elementów sensacji. Barwnie i wciągająco prowadzona narracja, płynnie przechodzimy między poszczególnymi wątkami, otrzymujemy oczekiwany suspens, nagłe zwroty akcji. Zakończenie co prawda nie zaskakuje, bo potwierdzają się nasze przypuszczenia, jednak zgrabnie komponuje się z klimatem wybrzmiewającym przez całą powieść. Zastrzeżenia mam jedynie do profilu głównej bohaterki, a właściwie jej mało odpowiedzialnego zachowania, nieco wymuszonego trwania przy irracjonalnych zachowaniach czy niebrania pod uwagę przewidywalnych wzorców. Czasami aż miało się ochotę, aby czarny charakter skutecznie przejął stery i wprowadził ją w jeszcze większe nieprzyjemności i niebezpieczeństwa.

Red Westwood poznaje za pośrednictwem serwisu randkowego wyjątkowo przystojnego, inteligentnego, czarującego i bogatego mężczyznę. Wydaje się, że para tworzy doskonały związek oparty na miłości, szacunku i zrozumieniu. Jednak w miarę upływu czasu na powierzchnię wydostają się mroczne tajemnice, narcystyczne cechy, które brzmią niezwykle niepokojąco. Odrzucony przez Red Bryce Laurent nie radzi sobie z nową sytuacją, ogarnięty obsesją zemsty dokłada wszelkich starań, aby uczynić życie kobiety koszmarem, pozbawić ją wszystkiego, co jest dla niej cenne, usunąć z jej życia każdą bliską jej osobę. Konfrontację z Red pozostawia sobie na koniec, jako najbardziej upragnioną nagrodę. Ale wówczas na scenę wkracza nadinspektor Roy Grace, starając się zapobiec nieszczęściu, wyprzedzić zamierzenia mordercy, pokrzyżować mu precyzyjnie obmyślony plan. Sporo dzieje się też w prywatnym życiu Roya, ślub, na którego cieniem kładzie się przeszłość, z jednej strony w wątku obyczajowym autor nieco przesadził, ale z drugiej miało to swoje uzasadnienie i może się spodobać.

4.5/6 - warto przeczytać
kryminał, 500 stron, premiera 18.04.2018 (2014), tłumaczenie Robert Waliś
Za możliwość przeczytania książki dziękuję Wydawnictwu Albatros.

wtorek, 29 maja 2018

TYGRYSICA I AKROBATA Susanna Tamaro

[PREMIEROWO]

"Czegoś się boję, ciągle tego samego. Nie śmierci, ale tego, że nie będę potrafił być sobą."

Baśniowa opowieść, która wnosi wiele ciepła i wrażliwości do spotkania z książką. Dotyka najważniejszych wartości w życiu człowieka, odnajdywania istoty życia, kształtowania własnej tożsamości, podążania za marzeniami, prawa do wolności i godności. Nie zawsze to, co wyniesione z pokoleniowej tradycji jest w pełni dobre, mądrość przeszłości może okazać się niewystarczająca, natomiast narzucony jedyny sposób na życie nie wnosi w nie spełnienia. Ograniczenia przy realizacji indywidualnych planów mogą okazać się krzywdzące i bolesne. Każdy na swój sposób poszukuje sensu istnienia, różnimy się sposobem postrzegania świata, a także inaczej definiujemy powodzenie, szczęście, sukces i zwycięstwo. I o ile nie przekraczamy barier moralnych i etycznych, powinniśmy być obdarzeni przywilejem wyboru i szacunku.

Zagłębiamy się w przybliżaną historię tygrysicy z zaciekawieniem i przyjemnością, narracja barwnie i płynnie prowadzi po kolejnych etapach jej podróży ku przeznaczeniu. Czujemy, że powieść wpływa na nas emocjonalnie, skłania do pogłębionych refleksji, spojrzenia na własne życie, poczynienia analogii. Od razu wyłapujemy wybrzmiewający indywidualizm, podważanie praw tradycji i chęć pójścia innym niż wytyczonym przez poprzedników szlakiem. I jeszcze tajemnica nietrwałości, z jednej strony wywołująca obawy, z drugiej mocno fascynująca. Czy środowisko, w którym się wychowaliśmy, naprawdę tak silnie kształtuje naszą osobowość, że nawet jeśli nie chcemy powtarzać scenariuszy, a zamiast tego decydujemy się na porzucenie cudzych oczekiwań, zboczenie z utartej drogi dla niepewnej przyszłości, doświadczenie samotności, zmierzenie się z zupełnie nowymi wyzwaniami, głodem poznania, to jednak pozostaje w nas trwały ślad dzieciństwa, narzucający normy i wzorce zachowań, nawet wywołujący wyrzuty sumienia, kiedy się od nich oddalamy?

A może to my sami, z wiekiem, nabranym doświadczeniem, pozyskaną odwagą, patrzymy na pewne sprawy z dystansem, nie chcemy wtapiać się tłum, poddawać ujednoliceniu postrzeganym jako spłaszczenie? Choć przekornie można dostrzec, że wielu z nas właśnie ta harmonia i integracja ze środowiskiem społecznym wydaje się atrakcyjnym celem. Ciekawe kwestie podnoszone są podczas zapoznawania się z lekturą, niby wszystko oczywiste, od wieków już przerabiane, określone, sprecyzowane, ale to jednak w każdym z nas odbywa się ta wewnętrzna rozmowa. I dopóki ją prowadzimy, dopóty będziemy się rozwijać, znajdywać zrozumienie i spokój, często ukojenie i wyciszenie. Autorka podaje jeszcze wiele tropów jako źródeł do zadumy, zwróciłam uwagę na te, które wydały mi się najbliższe, z pozycji człowieka, rodzica, dziecka. Seria z Żurawiem: "Kot, który spadł z nieba", "Ślady wilka", "Krótka historia Stowarzyszenia Nieurodziwych Dziewuch".

4/6 - warto przeczytać
literatura współczesna, 160 stron, premiera 29.05.2018 (2016), tłumaczenie Oskar Styczeń
Za możliwość przeczytania książki dziękuję Wydawnictwu Uniwersytetu Jagiellońskiego.

poniedziałek, 28 maja 2018

TANIEC WDOWCA Rick Riordan

TRES NAVARRE tom 2

"Przeniosłem wzrok na niebieskiego cougara, gdzie wąska smużka dymu nadal wydobywała się przez okno tuż obok głowy panny Kearnes... Ogarnęło mnie przeczucie, że szybko się nie obudzi."

Kryminał w spokojnych rytmach, mało krwawych barwach, ale za to do szpiku kości przesiąknięty teksańskim klimatem, meksykańskimi nutami i dobrym humorem. Rewolwery, kowbojskie kapelusze, muzyka country, wyżynne krajobrazy, dominujące prerie. Rozwiązywanie zagadki detektywistycznej w takiej aurze sprawia sporo przyjemności i szybko się w niej odnajdujemy. Jednakże liczyłam na silniejsze napięcie, bardziej intrygujący splot wydarzeń, więcej zaskakujących zwrotów akcji. Tego mi zabrakło, aby uznać przygodę czytelniczą za naprawdę dobrą. Natomiast frapująco została wykreowana postać głównego bohatera, który z jednej strony często wystawia na sprawdzian cierpliwości, gdyż z uporem maniaka pcha się w najciemniejsze środowiska przestępcze, ale z drugiej ta właśnie cecha jest jego uroczym atutem. Uwielbia podnosić poziom adrenaliny, sprawiać wrażenie, że wszystko jest lepsze od nudy. Miłośnik wschodnich sztuk walki i kryminalnych zagadek, prywatny detektyw, ale jednocześnie doktor anglistyki, niemogący zdecydować się, w którą stronę podążać w życiu. Darzymy go sympatią, zwłaszcza za beztroskie usposobienie, umiejętne opisywanie rzeczywistości, trafne spostrzeżenia co do podejrzanych i wyłapywanie powtórzeń w zbiegach okoliczności.

W drugim tomie serii Tres Navarre przenika do branży muzycznej, gdzie czyha sporo pułapek i niebezpieczeństw. Julie Kearnes, skrzypaczka, obiekt obserwacji Navarre, zostaje na jego oczach zastrzelona, nie ma żadnych poszlak, narzędzia zbrodni, świadków, zeznań wnoszących istotne informacje do sprawy. Krystalizuje się podejrzenie, że przyczyna morderstwa ma coś wspólnego z tajemniczą kasetą demo. Z kolei, Miranda Daniels to uzdolniona piosenkarka, o prowadzenie jej kariery rywalizuje dwóch agentów, a środki którymi się posługują, aby zwyciężyć w pojedynku, świadczą o determinacji, a nawet desperacji. Jak wiele łączy, a jak wiele dzieli, Julie i Mirandę? Czy uda się rozszyfrować złożone relacje między artystkami a menedżerami? Dlaczego Tres nie może odpuścić tej sprawie? "Taniec wdowca" okazał się mniej wciągającym tomem serii, jednak miło spędziłam z nim czas. "Big red tequila" tom pierwszy i "Ostatni król Teksasu" tom trzeci.

3.5/6 - w wolnym czasie
kryminał, 464 strony, premiera 02.02.2017 (1998), tłumaczenie Jacek Konieczny
Za możliwość przeczytania książki dziękuję Wydawnictwu Galeria Książki.

sobota, 26 maja 2018

OSTATNI KRÓL TEKSASU Rick Riordan

TRES NAVARRE tom 3

"Oboje utkwiliśmy wzrok w słabym płomieniu zapalniczki, który rozbłysnął w szoferce pikapa po drugiej stronie ulicy, oświetlając na chwilę cygaro, parę obwisłych policzków i rondo kowbojskiego kapelusza."

Powieść w teksańskich klimatach, nasycona gangsterskimi porachunkami, szemranymi interesami, przestrachem panującym w tylko pozornie opuszczonych mrocznych zaułkach i spowitych tajemnicami ciemnych uliczkach San Antonio, wzbogacona elementami meksykańskiej kultury i mentalności. Autor umiejętnie podgrzewa atmosferę niepokoju i niepewności, wzbogacając kryminalny wątek elementami sensacji i lekkostrawnego męskiego humoru, choć z sarkastycznymi, ironicznymi i kąśliwymi nutami. Już w pierwszym tomie "Big red tequila" spodobał mi się styl narracji, sugestywny i przyjazny, kładący nacisk na detale, ale nieprzytłaczający opisami. Niewątpliwym atutem jest ciekawie wykreowany profil głównego bohatera, miłośnika wschodnich sztuk walki, doktora anglistyki, prywatnego detektywa, osobnika wręcz uwielbiającego przyciągać kłopoty i wpadać w sytuacje bez wyjścia. Darzymy go sympatią i chętnie śledzimy jego liczne perypetie w labiryncie ciemnych spraw wymagających rozwiązania.

W tej odsłonie serii Tres Navarre angażuje się w wyjaśnienie morderstwa mediewisty z Uniwersytetu Teksańskiego. Policja wytypowała już sprawcę i chce jak najszybciej zamknąć śledztwo, jednak detektywistyczna intuicja, zgromadzone dowody i mroczne incydenty upewniają Navarre, że nie wszystko jest takim jakim się wydaje. Wkraczamy w tętniący życiem półświatek, różnorodne przestępstwa, niejednoznaczne postaci, niewyjaśnione zdarzenia z przeszłości. Doświadczamy frapujących zwrotów akcji, odkrywamy sprzeczne motywacje bohaterów, snujemy mgliste przypuszczenia. "Ostatni król Teksasu" to dobra przygoda czytelnicza, atrakcyjna klimatycznie, dostarczająca wciągającej rozrywki i zaskakująca finalną odsłoną. I jeszcze przywołujące uśmiech na twarz zabawne kocie historie, Robert Johnson zdecydowanie rządzi.

4/6 - warto przeczytać
kryminał, 438 stron, premiera 14.03.2018 (2000), tłumaczenie Jacek Konieczny
Za możliwość przeczytania książki dziękuję Wydawnictwu Galeria Książki.

czwartek, 24 maja 2018

KAŻDY UMIERA SAM Mari Jungstedt

INSPEKTOR ANDERS KNUTAS tom 11

"Nagle wydawało się jej, że ściany w mieszkaniu zaczęły się kurczyć, nie mogła złapać powietrza. Musiała wyjść. Nie była w stanie tam zostać ze swoim strachem i frustracją."

Minęło półtora roku od mojego ostatniego spotkania z serią o inspektorze Andersie Knutasie, serią przy której zawsze dobrze mi się relaksowało. Dlatego po przerwie z radością sięgnęłam po jedenasty tom, licząc na szybkie i sympatyczne zaczytanie. I choć ta odsłona nie należała do najbardziej intrygujących czy zawiłych, jednak podtrzymywała gotlandzki klimat, w który chętnie się zanurzałam. Fabuła oparta na prostych schematach, wiele elementów jesteśmy w stanie przewidzieć, dialogom można zarzucić nieco sztuczności, lecz i tak przychylnie przerzuca się kolejne strony książki. To lektura na niezobowiązujący odpoczynek, miła propozycja na oderwanie się od problemów dnia codziennego, przekierowanie myśli w wolną od kłopotów stronę. Zamknięta wyspiarska atmosfera udziela się niemal od początku powieści, autorka kolejny raz umieszcza akcję w prawdziwych miejscach, dorzucając do tego szczyptę krajobrazu, architektury, kultury i mentalności mieszkańców. Tajemnicze jeziora, rozległe wrzosowiska, charakterystyczne ostańce, pozostałości średniowiecznych budowli, stare fortyfikacje, renomowane festiwale, zaszywanie się w zaciszu letnich domków, z dala od turystów i gwaru przez nich sprowadzanego.

Zniknięcie trzyletniej dziewczynki, córki pracownicy zakładu fryzjerskiego, mobilizuje policję i lokalną społeczność do szerokich poszukiwań. Niestety, przeszukiwanie terenu, wypytywanie świadków, przeglądanie nagrań z kamer monitoringu, niewiele wnosi do sprawy. Zainteresowanie mediów sprawą rośnie, wzrasta frustracja grupy śledczej, a kolejne wydarzenia trudno uznać za zbieg okoliczności. Mało w tym tomie głównego bohatera serii, który po dramatycznych doświadczeniach usuwa się nieco w cień, pałeczkę po nim przejmuje inspektor Karin Jacobsson, z którą łączą Andersa bliskie relacje. Śledztwo wyczekuje na przełomowy etap, aby później toczyć się w już bardziej dynamicznych rytmach, zaś relacja z życia osobistego Knutasa kończy się w kulminacyjnym momencie, tak aby wzmóc ciekawość i skłonić do sięgnięcia po kontynuację. Seria gotlandzka: "Niewidzialny" tom 1, "Niewypowiedziany" 2, "We własnym gronie" 3, "Umierający dandys" 4, "Słodkie lato" 5, "Upadły anioł" 6, "Podwójna cisza" 7, "Niebezpieczna gra" 8, "Czwarta ofiara" 9, "Ostatni akt" 10. Seria kanaryjska: "Ciemniejsze niebo" 1, "Zawiedzione nadzieje" 2.

3/6 - w wolnym czasie
kryminał, 278 stron, premiera 12.04.2018 (2014), tłumaczenie Justyna Ostrowicka
Za możliwość przeczytania książki dziękuję Wydawnictwu Bellona.