piątek, 14 lutego 2020

RAMEN. ZUPA SZCZĘŚCIA I MIŁOŚCI Tove Nilsson

"Ramen to danie, które potrafi wprowadzić w błogostan, gwarantując prawdziwą eksplozję smaków."

Wydawałoby się, że (nie)zwykła zupa nie może przywoływać aż tak intensywnych odczuć, a nawet uzależnień. Ale nie w przypadku ramenu, przynajmniej w opinii autorki książki i rzeszy miłośników tego dania, które zdobywa popularność na całym świecie. Zawsze myślałam, że mój rosół z kaczki, czy kury z dodatkiem wołowiny, to już smakowa rozkosz, ale po zapoznaniu się z propozycjami podanymi przez autorkę, widzę, że długa droga zanim osiągnę poezję smaku. Chętnie zainspiruję się entuzjastycznymi opisami smakowych doznań, z zapałem poeksperymentuję posiłkując się zaprezentowanymi wskazówkami, ale w ostateczności i tak pewnie pozostanę wierna przepisowi na rosół przekazywanemu w mojej rodzinie z pokolenia na pokolenie.

Zabierając się za książkę liczyłam na garść cennych uwag i porad, a podpowiedzi nie brakuje, tam gdzie trzeba stosować się do sztywnych wytycznych, podano je w czytelny i obrazowy sposób, a gdzie można dopuścić dowolność, jak najbardziej się do niej zachęca. Mnóstwo ciekawostek o bulionie, tare, makaronie i dodatkach, do wykorzystania podczas przygotowywania ramen i innych dań. Wielka panuje różnorodność w ramen, oczywiście z zachowaniem klasycznych królewskich wersji, które na stałe weszły w gusta smakoszy i kulturę narodu. Cieszy to, że i my, z innego kontynentu, możemy odczuwać tę zupę jako nawiązanie do naszych smakowych preferencji. Każdy znajdzie ulubiony wariant dla siebie, a nawet kilka, w każdym razie chętnie przymierzę się do przygotowania więcej niż paru propozycji. Mało wiem o duchu japońskiej kuchni, stąd decyzja o sięgnięciu po tę publikację, ale i osoby bardziej już w temacie znajdą cenne informacje.

4.5/6 - warto przeczytać
kulinaria, 152 strony, premiera 22.10.2019 (2016)
tłumaczenie Dominika Górecka i Natalia Walawender
Za możliwość przeczytania książki dziękuję Wydawnictwu Prószyński i S-ka.

44 komentarze:

  1. Samodzielnie Ramenu jeszcze nie robiłam, ale jadłam kiedyś w restauracji - smak byk niezwykły :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Nigdy nie jadłam ramenu, a teoretycznie nawet wegański idzie zrobić jakbym chciała :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Uwielbiam ramen ale ten zrobiony w restauracji. Chyba nie chciałoby mi się bawić w przygotowywanie go samodzielnie ;D

    OdpowiedzUsuń
  4. Nigdy nie jadłam takiej zupy, Jestem ciekawa jak ona smakuje.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. jest pyszna polecam kiedyś spróbować jak będziesz miała okazję ;)

      Usuń
  5. W zasadzie to nie jadłam do tej pory ramenu, chociaż myślę, że z przyjemnością bym go spróbowała :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Nawet nie wiem jak może smakować ramen :) nigdy nie jadłam :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Na razie raczej się na nią nie skuszę.

    OdpowiedzUsuń
  8. I teraz żałuję, że tej ksiażki nie wzięłam. no nic, będzie trzeba kupić. Uwielbiam ramen.

    OdpowiedzUsuń
  9. Jadłam właśnie ostatnio tą zupę i przyznam, że jest naprawdę śliczna.

    OdpowiedzUsuń
  10. Dla mnie , jako blogera kulinarnego jest to bardzo ciekawa pozycja i z pewnością sięgnę po tę książkę

    OdpowiedzUsuń
  11. Zaciekawiłaś mnie tą książką, chociaż nie jestem znamienitą kucharką, to parę przepisów mi się w udaje :-)

    OdpowiedzUsuń
  12. Ja kocham Ramen!!! Zwłaszcza biały ramen Tonkotsu Próbowałaś go kiedyś?

    OdpowiedzUsuń
  13. Pierwszy raz słyszę o takiej zupie 🤭 człowiek jednak uczy się przez całe życie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też nie znam tej zupy, ale skoro japońska to może mieć ciekawy smak...
      krystynabozenna

      Usuń
  14. Dla miłośników książek kulinarnych i egzotycznych smaków pozycja obowiązkowa!

    OdpowiedzUsuń
  15. Nazwę zupy słyszałam, ale podobnie jak jedna z poprzednio komentujących nigdy jej nie jadłam.

    OdpowiedzUsuń
  16. Nie miałam jeszcze okazji spróbować tej zupy, ale dużo o niej słyszałam. A może sama ugotuję? Lecę po książkę.

    OdpowiedzUsuń
  17. lubię takie ksiażki , pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  18. ... brzmi bardzo ciekawie, ale chyba szkoda mi czasu na takie książki ...

    OdpowiedzUsuń
  19. Bardzo lubimy Ramen, w końcu kiedyś muszę zabrać się za przygotowanie go w domu :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Nigdy nie jadłam, ale mam wielką ochotę. Mój mąż bardzo chwali tę zupę, a znajomy, który był w Japonii jest nią zachwycony. Czekam na chwilę wolnego od dzieci i biegnę z mężem spróbować tego cuda :)

    OdpowiedzUsuń
  21. Właśnie takiej książki mi brakuje! Uwielbiam ramen <3

    OdpowiedzUsuń
  22. Ja jeszcze nie jadłam....:-O ale ostatnio gdzie nie spojrzę to się każdy zachwyca, więc chyba w końcu będę musiała spróbować...

    OdpowiedzUsuń
  23. bardzo lubię takie książki, które w przystępny sposób pokazują jak ugotować egzotyczne danie

    OdpowiedzUsuń
  24. Nigdy nie miałam okazji skosztować tej zupy, natomiast jej smak budzi moją ciekawość. Bardzo lubię książki kucharskie. Niewykluczone, że poszukam i tej. 😉

    OdpowiedzUsuń
  25. Chętnie bym zasmakowała tej rozkoszy dla podniebienia. Bardzo lubię eksperymentować w kuchni, więc ta książka bardzo by mi się przydała i na pewno dostarczyłaby wiele inspiracji do gotowania

    OdpowiedzUsuń
  26. Lubię ramen i czasem gotuję, a książka musi mieć piękne zdjęcia.. Asia

    OdpowiedzUsuń
  27. Ostatnio polubiłam gotowanie, więc z chęcią zapoznałabym się z tą książką ;)

    OdpowiedzUsuń
  28. Uwielbiam zupę ramen, jest tak aromatyczna i ma tyle różnych wersji, że nigdy się nie nudzi. :)

    OdpowiedzUsuń
  29. Nigdy ramenu jeszcze nie robiłam, ale kiedyś może być ten pierwszy raz.

    OdpowiedzUsuń
  30. Ach ramen uwielbiam i przyznam, ze dawno nie robiłam. Aż nabrałam na niego ochoty

    OdpowiedzUsuń
  31. Uwielbiam ramen! Mąż właśnie przygotowuje go w wersji domowej!

    OdpowiedzUsuń
  32. Wędrówki po kuchni7 lutego 2021 18:18

    Fajnie, że książka jest czytelna i przejrzysta, a wszystko dobrze opisane. Ramen bardzo lubię

    OdpowiedzUsuń
  33. Pierwszy ramen jadłam niedawno, razem z córką i wnuczką, ktore są jego miłośniczkami. Ta książka byłaby dla ich idealna.

    OdpowiedzUsuń
  34. Muszę spróbować prawdziwego ramenu, choć nie jestem pewna, czy on jest na mięsie? Bo jestem wegetarianką :)

    OdpowiedzUsuń
  35. Jeśli chodzi o tematykę kulinaria zainteresuje ona bardziej moją siostrę i to jej polecę tę publikację.

    OdpowiedzUsuń
  36. Uwielbiam ramen i to chyba we wszystkich wersjach jakie znam a chetnie poznam ich jeszcze wiecej :)

    OdpowiedzUsuń