sobota, 18 kwietnia 2020

PRZEŻYĆ. MOJA TRAGEDIA NA NANGA PARBAT Élisabeth Revol

"Wolę iść na spotkanie z życiem, niż czekać, aż śmierć przyjdzie po mnie."

Cieszę się, że trafiłam na książkę, odpowiadała mi zawartość merytoryczna, a to, że niedawno czytałam "Czapkins. Historia Tomka Mackiewicza" Dominika Szczepańskiego, w pełniejszym wymiarze pozwoliło odnieść się do zaprezentowanego materiału. Każda tragedia wymaga przepracowania, nabrania dystansu do tego, co okazało się wielkim dramatem, przedefiniowania własnych myśli i spojrzenia na nieodwracalne skutki wydarzeń. Zwłaszcza, kiedy coś, co miało być niezwykłym i spektakularnym przeżyciem, okazało się mrocznym cieniem niemocy i wyrzutów sumienia. Świadomość, że dotyczyło ukochanej i uzależniającej pasji, wymarzonej istoty życia, nadającej intensywne brzmienie nieprzeciętnej namiętności, głęboko rani z wielu ujęć.

Wkraczając w wymagający świat wspinaczki wysokogórskiej należy liczyć się z ogromnym ryzykiem i skrajnym niebezpieczeństwem, a jednak i tak nie odstrasza prawdziwych pasjonatów. Podobnie jest z Élisabeth Revol, która od najmłodszych lat pozostaje w bliskim kontakcie z naturą, a najwyższe szczyty traktuje z należytym szacunkiem, ale i życiowym wyzwaniem. Książka ukazuje ciekawą perspektywę osoby, której silny wewnętrzny przymus pcha ku naznaczonej wielkimi zagrożeniami przygodzie. Właśnie ta sfera spodobała mi się najbardziej, dla takich przemyśleń i podsumowań sięgam po literaturę górską, chcę się dowiedzieć, co sprawia, że przybliżana pasja jest szczególna, zarówno w ujęciu ogólnym, jak i indywidualnym.

Narracja płynnie prowadzi po rozdziałach, zgrabnie powiązanych, uwzględniających szczegóły, ale nie przytłaczających informacjami. Głównym trzonem opowieści staje się emocjonalna relacja ze zdobywania Nanga Parbat, w styczniu dwa tysiące osiemnastego roku, zaś krążące wokół niego różne koloryty wspomnień, przekonań, przypuszczeń i wątpliwości, czynią z opowieści swoiste studium ludzkiej duszy, ale też niuansów procesu przyciągania przez góry. Autorka stara się zamknąć w słowach pewien etap życia, aby uwolnić się od ciężaru uniemożliwiającego dalsze funkcjonowanie, rozliczyć się z tym, co sprawiło mnóstwo krzywdy i bólu. Strata wspinaczkowego partnera i przyjaciela na zawsze pozostawia wyrwę w sercu, ale trzeba nauczyć się z tym żyć.

Ukazuje przepaść między tym, co wspinaczka przeżywała w kontakcie z górą, co ją spotkało, a nieprzemyślanymi wyobrażeniami, interpretacjami i osądami osób, które nie były uczestnikami zdarzeń. To także pragnienie pozostawienia w mocy prawa do eksperymentowania z własnym ciałem, sprawdzenia siły motywacji, przetrwania w nieprzyjaznym środowisku, poczucia pełnego szczęścia, wytężonej przygody duchowej, sięgania między gwiazdy. Niektórzy tylko wysoko w górach są w stanie posiąść sztukę zatrzymywania czasu i duchowego oczyszczenia się. Z zainteresowaniem wchodzę, za pośrednictwem literatury, w ten niecodzienny świat i porywającą pasję. Spotkanie z książką uważam za udane i wciągające, refleksyjne i inspirujące.

4.5/6 - warto przeczytać
literatura górska, himalaizm, 240 stron, premiera 22.01.2020 (2019), tłumaczenie Anastazja Dwulit
Za możliwość przeczytania książki dziękuję Wydawnictwu Agora.

53 komentarze:

  1. Nie czytałam jeszcze tego typu książek, pomijając "Everest", tylko że to była akurat lektura dla dzieci. 😊 Może zacznę sięgać po takie książki. Zapisuję sobie tytuł.

    OdpowiedzUsuń
  2. Zachęciłam się do przeczytania tej pozycji. Gdy tylko przyjdzie wypłata lecę i zamawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Kocham góry i wszelka literatura górska mnie bardzo interesuje. Uwielbiam też biografie, więc z pewnością sięgnę kiedyś po tę książkę. Najpierw jednak muszę wyjść z zaległości... Książki Revol jestem ogromnie ciekawa, choć nie ukrywam, że mam do niej już na starcie pewien dystans... Oglądałam wywiady z nią i cóż, momentami plącze się w swoich wypowiedziach, jest tam dużo nieścisłości... Ale może książka jest bardziej konkretna.

    OdpowiedzUsuń
  4. Zachęciłam się do przeczytania tej książki

    OdpowiedzUsuń
  5. Musze koniecznie ja przeczytac

    OdpowiedzUsuń
  6. Himalaizm to pasjonujące zagadnienie, a tę książkę z przyjemnością bym przeczytała, bo żywo interesowałam się tą wyprawą.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też bardzo możliwe, że kiedyś się na nią skuszę.

      Usuń
  7. Zapisuję tytuł. Chętnie ją przeczytam ☺

    OdpowiedzUsuń
  8. Podróże i owszem, ale góry to nie mój temat.

    OdpowiedzUsuń
  9. Literatury górskiej jeszcze nigdy nie czytałam, jednak nie jestem jakoś do tego gatunku przekonana.

    OdpowiedzUsuń
  10. Nie wiem czy taka ksiażka o wspinaczce to coś dla mnie.

    OdpowiedzUsuń
  11. Mój przyjaciel, miłośnik i pasjonat gór bardzo chwalił sobie tę książkę. 😊

    OdpowiedzUsuń
  12. To jest książka która właśnie zaczynam czytać

    OdpowiedzUsuń
  13. Góry są piękne i niebezpieczne zarazem... Takie historie nam przypominają, dlaczego strach, podziw, szczęście, duma i smutek są tą mieszanką uczuć, która towarzyszy wspinaczkom. Dzięki za polecenie książki!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Masz rację. Góry są nieprzewidywalne. Ta książka pewnie tego uczy.

      Usuń
  14. Czytałam o tej tragedii i szczerze mówiąc nie wiem, czy chciałabym przeczytać tą książkę. Na pewno to wartościowa pozycja, może kiedyś spróbuję.

    OdpowiedzUsuń
  15. Bardzo mocno przeżywałam tę tragedię, więc tej pozycji ciekawa jestem ogromnie, bo literatura górska jest generalnie bardzo wartościowa. Jeżeli faktycznie opisuje wszystkie odczucia człowieka w zetknięciu z ogromem gór i ich zdobywania, to musi być to majstersztyk!

    OdpowiedzUsuń
  16. Zamówiłam już i nie mogę się doczekać kiedy dojdzie

    OdpowiedzUsuń
  17. W tym cytacie jest dużo prawdy. Trzeba przeżyć swoje życie jak najlepiej, a nie żałować, że nic się nie robiło.

    OdpowiedzUsuń
  18. Literatura górska to raczej nie mój gatunek :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Zawsze podziwiałem ludzi, których pasja jest tak niebezpieczna, a mimo to ryzykuja

    OdpowiedzUsuń
  20. Wędrówki po kuchni19 kwietnia 2020 17:48

    Nie czytałam tej ksiązki, ale czuję się bardzo zachęcona dzięki tej recenzji

    OdpowiedzUsuń
  21. ... niedawno skończyłam czytać biografię Czapkinsa i jak tylko będę mieć możliwość, to sięgnę po tę pozycję ...

    OdpowiedzUsuń
  22. O! Bardzo chcę przeczytać tę książkę - pozycja obowiązkowa <3

    OdpowiedzUsuń
  23. Nie czytałam jeszcze chyba nic z literatury górskiej.

    OdpowiedzUsuń
  24. Ktoś, kto przeszedł tragedię związaną z pasją wspinaczki we własnym życiu, może napisać niepowtarzalną książkę. Myślę, że warto po nią sięgnąć, aby dowiedzieć się jak najwięcej..

    OdpowiedzUsuń
  25. Przeczytam żeby zrozumieć chociaż trochę duszę tych ryzykantów...

    OdpowiedzUsuń
  26. Nie czytałam jeszcze tego typu książek, ale myšlę, że szybko bym ją pożarła����

    OdpowiedzUsuń
  27. Świetna książka, przeczytałam jednym tchem i polecam wszystkim.

    OdpowiedzUsuń
  28. Chyba nie mam ochoty na taką tematykę. Wiem jednak, komu mogę polecić tę książkę, bo mimo wszystko wydaje się bardzo wartościowa i ciekawa.

    https://biblioteka-feniksa.blogspot.com/2020/04/194-te-wiedzmy-nie-pona-isabel-sterling.html

    OdpowiedzUsuń
  29. Nie sięgnęłam po tę książkę, ponieważ mam mieszane uczucia co do postawy tej pani. Z jednej strony rozumiem, że musiała ratować siebie i zostawić umierającego towarzysza, ale te wywiady i książka teraz to trochę jak szukanie popularności na czyjejś tragedii.

    OdpowiedzUsuń
  30. Muszę pożyczyć od cioci, ona ma a ja chcę przeczytać :)

    OdpowiedzUsuń
  31. Dzięki za przypomnienie! :D Gdzieś mi umknęła ta pozycja, a zakodowałam sobie już dawno, że warto przeczytać.

    OdpowiedzUsuń
  32. Ciekawy czlowiek. Podoba mi sie cytat z wyjsciem na spotkanie z zyciem

    OdpowiedzUsuń
  33. Szczerze, to mam odmienne zdanie od większości o tej właśnie pasji.

    OdpowiedzUsuń
  34. Nigdy nie miałam możliwości czytać literatury górskiej, ale może kiedyś będzie okazja, aby to nadrobić

    OdpowiedzUsuń
  35. Ciekawa i interesująca tematyka! :D Bohaterka ma ciekawą osobowość.

    OdpowiedzUsuń
  36. Akurat mnie nigdy nie interesowała tematyka wspinaczy górskich. Ale dobrą literaturę faktu doceniam w każdej postaci.

    OdpowiedzUsuń
  37. Chętnie bliżej poznałabym tą całą historię.
    Wspinaczka- bardzo ryzykowny sport...

    OdpowiedzUsuń
  38. to zupełnie nie są moje tematy, nie wiem jak ludzie moga poświęceć się takiej pasji, no ale każdy lubi co innego ;-)

    OdpowiedzUsuń
  39. chętnie przeczytam tą książkę ! lubię tego typu propozycję!! jak tylko znajdę czas muszę ją mieć!

    OdpowiedzUsuń
  40. Czytałam "Czapkinsa". To, co się wtedy stało na Nandze było straszne. Tę książkę też chcę przeczytać.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Z całą pewnością to co się wydarzyło było nie do pozazdroszczenia.

      Usuń
  41. Interesuje mnie taka literatura, a po przegryzieniu filmu "Everest" jakoś bardziej ciągnie mnie do takiej tematyki, jak tylko ją widzę. :) Może uda mi się po nią sięgnąć :)

    OdpowiedzUsuń
  42. Pewnie poryczałabym się nie raz czytając tą ksiażkę. Jednak zapisuje sobie jej tytuł i dopisuje do mojej listy.

    OdpowiedzUsuń
  43. Tą tragedią żyła w sumie cała Polska. Warto moim zdaniem przeczytać o niej książkę i dowiedzieć się czegoś więcej niż medialne reportaże.

    OdpowiedzUsuń
  44. Muszę sięgnąć po ta książkę bo właśnie duzo oosb ja poleca :)

    OdpowiedzUsuń
  45. Rzadko sięgam po takie książki górskie.

    OdpowiedzUsuń
  46. Na pewno jest to książka o wielkiej pasji, ale też wywołująca wiele emocji. Z chęcią bym ją przeczytała i poznała historię tej kobiety

    OdpowiedzUsuń
  47. Ta pasja jest wspaniała, ale ja bym się w życiu nie odważyła na taką wyprawę.

    OdpowiedzUsuń