sobota, 28 listopada 2020

INNI LUDZIE

C.J. TUDOR

"Wszyscy jesteśmy zdolni do dobra i zła. Niewielu ludzi pokazuje światu swoją prawdziwą twarz. Z obawy, że świat mógłby zacząć krzyczeć z przerażenia."

Do połowy powieści bawiłam się rewelacyjnie, w zasadzie na jednym wdechu przeszłam dwieście stron, ale później entuzjazm przyhamował. Pierwsza część mocno zaskakiwała, wstrząsała, podnosiła adrenalinę, trzymała w niepewności, dostarczała fantastycznych dreszczyków. Do drugiej wkradła się przewidywalność, doszły paranormalne akcenty, tworzyły osobliwy klimat, ale zakłócały wczucie się w historię. 

Jestem zwolennikiem ozdabiana scenariusza zdarzeń zatrważającymi incydentami, biegnącymi w stronę horroru, stawiającymi odbiorcę w sytuacji bez wyjścia, podkręcającymi zagadkowość i drażniącymi wyobraźnię. Frapująco ulec sugestii i poddać się silnym emocjom. Jednak powstało wrażenie lekkiego oderwania od rdzenia fabuły, przekombinowania w atmosferze, niepotrzebnego udziwniania. Gdyby to były delikatne sugestie, a nie materialne dowody i niewyjaśnione aspekty, łatwiej byłoby uwierzyć i wytworzyć właściwe obrazy. Nagromadziły się ogólne życiowe truizmy, mnie przeszkadzały, lecz innym mogą wydać się interesujące. Mimo kilku zastrzeżeń, książka trzyma w napięciu, intrygujący wypełnia wieczór czytelniczy, relaksuje w dynamicznym ożywieniu. Narracja ciekawie przyciąga, gładko prowadzi po wydarzeniach. Osoby preferujące zwielokrotnione zakończenia z pewnością będą zadowolone z emocjonującej i zaskakującej odsłony finalnej.

Gabe wraca po pracy do domu, utyka w koszmarnym korku samochodów. Gdyby nie ten zbieg okoliczności, nie mignęłaby mu w obcym pojeździe twarz własnej córki. Mężczyzna decyduje się na pościg, jednak traci cel z oczu. Telefon do domu dramatycznie zmienia scenariusz życia. Trzy lata później, nie ustaje w intensywnych poszukiwaniach ośmioletniej już Izzy. Przenosimy się na różne plany równoległych zdarzeń, zarówno w teraźniejszości, jak i przeszłości, wprowadzane są nowe postaci, każda obciążona solidnym bagażem tajemnic i mrocznych cieni. Wpadamy w misternie utkaną pajęczynę ludzkich zależności, zbieżnych wypadków, raptownych zwrotów akcji. Drżenie na jednym końcu uruchamia bieg zdarzeń na drugim. Krok po kroku, scena po scenie, dopasowujemy fragmenty nici prawdy, łączymy detale ściegu i ogarniamy wzrokiem cały wzór. Przyglądamy się mocy nadziei i determinacji. Czy zło faktycznie nie ma wyższego celu? Do czego posunie się człowiek dla ludzi, których kocha? Jak piękna miłość zdolna jest wywołać największe okrucieństwo? Dlaczego sekrety, niczym ciężkie kamienie, ściągają w dół czarnej otchłani rozpaczy, poczucia winy i wyrzutów sumienia? Zerknij na spisane na Bookendorfinie wrażenia po spotkaniu z innymi książkami C.J. Tudor, "Kredziarz" i "Zniknięcie Annie Throne".

4/6 - warto przeczytać
thriller, 422 strony, premiera 14.10.2020, tłumaczenie Tomasz Wyżyński
Za możliwość przeczytania książki dziękuję Wydawnictwu Czarna Owca.

28 komentarzy:

  1. To prawda, że w każdym z nas jest zarówno dobro i zło. Trzeba tylko umiejętnie tym zarządzać. Lubię takie książki gdzie ludzkie zależności i zwroty akcji sprawiają,że dobrze się czyta.

    OdpowiedzUsuń
  2. Szkoda, że druga część powieści ociera się o przewidywalność.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niestety, tak to czasem bywa. Ja nie czytałam jeszcze nawet pierwszego tomu serii.

      Usuń
  3. Każdy z nas ma dwa oblicza, i takie książki zawsze mnie wciągają

    OdpowiedzUsuń
  4. Intryguje mnie fabuła tej książki. Az mam dreszcze!

    OdpowiedzUsuń
  5. Na pewno będę czytała tę książkę. 😊

    OdpowiedzUsuń
  6. Tego autora jeszcze nic nie czytałam, jednak bym chciała zobaczyć co ma do zaproponowania )

    OdpowiedzUsuń
  7. Na pewno będę czytała tę książkę. 😊 bardzo mi się spodobała recenzja

    OdpowiedzUsuń
  8. Początek Twojej recenzji dawał nadzieję na fabułę idealną, potem mój entuzjam wyhamował...Jednak ciekawa jestem tej historii.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mnie tak intryguje fabuła, że przeczytam :)

      Usuń
    2. Ja właśnie mam zamiar zacząć inną pozycję tegoż twórcy i mam nadzieję, że nie będę zawiedziona.

      Usuń
  9. Nazwisko nie jest mi obce, ale nie czytałam tej książki. Miałam jednak okazję o niej słyszeć.

    OdpowiedzUsuń
  10. Czytałam już inną recenzję i miałam ochotę na tę książkę, a teraz trochę zaczęłam się zastanawiać ;) Jednak myślę, że zawsze warto spróbować, a później stwierdzę czy jest dla mnie ;)

    OdpowiedzUsuń
  11. Raczej nie jest to powieść po którą chciałabym sięgnąć.

    OdpowiedzUsuń
  12. Z thrillerami tak to już jest - często na początku nie możemy się oderwać, a potem akcja opada, jak kurtyna. Mimo wszystko je lubię. :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Zastanawiam się nad sięgnięciem po książki od tego autora, ale jeszcze się nie zdecydowałam. :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Fabuła ksiązki zdecydowanie przypadła mi do gustu. Zapisuję tytuł

    OdpowiedzUsuń
  15. Wędrówki po kuchni28 listopada 2020 20:29

    Autor zupełnie nic mi nie mówi i nie znam jego twórczości. Myślę, że dam mu szansę

    OdpowiedzUsuń
  16. chyba przeszłabym obok tej książki zupełnie obojętnie. Nie porywa mnie ani fabuła, ani refleksja za nią idąca. Widocznie nie jest totalnie mój typ literatury

    OdpowiedzUsuń
  17. Widzę, że sporo thrillerów w recenzjach u Ciebie. Takie gatunek filmowy lubię, ale co do książek do już niekoniecznie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja z kolei bardzo często sięgam po thrillery, więc cieszę się, że jest z czego wybierać.

      Usuń
  18. tej propozycji jeszcze nie czytałam, autor też jest mi nieznany! Tym bardziej chętnie po nią sięgnę, lubię poznawać nowe

    OdpowiedzUsuń
  19. Osobiście raczej nie sięgnę, gdyż ani fabuła, ani opisany przez Ciebie sposób jej poprowadzenia, zwłaszcza w drugiej części książki raczej mnie nie zachęcają, ale moja przyjaciółka czytała niegdyś "Kredziarza" i była zadowolona - przypomnę jej o wyjściu tej pozycji :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Kojarzę autora, ale nie czytałam rządnej jego książki i raczej nieprędko się to zmieni.

    OdpowiedzUsuń
  21. Koleżanka poleciła mi inną pozycję i myślę, że Kredziarz też mi się spodoba.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O Kredziarzu słyszałam też sporo dobrego, ale na razie nie mam w planach.

      Usuń
  22. Nie przepadam za takim książkami ale ta wydaje się bardzo fajna. Ta okładka dodatkowo mnie bardzo przyciąga

    OdpowiedzUsuń