wtorek, 24 listopada 2020

SZKLANE SKRZYDŁA MOTYLA

KATRINE ENGBERG

JEPPE KØRNER tom 3

"Jeśli chcemy nauczyć się dźwigać to, co jest nie do udźwignięcia, trzeba uczynić strach naszym sojusznikiem."

Kryminał z atrakcyjnie rozbudowaną sferą psychologiczną, ciekawie zawiązana intryga i źródła zachowań postaci. Zajmująco czytało się, sporo długich czarnych cieni ukazało się nad bohaterami, a i ofiar pojawiła się imponująca liczba. Chociaż liczyłam na intensywniejsze napięcie, więcej niewiadomych, mniejszą przewidywalność niektórych elementów scenariusza zdarzeń, to i tak było barwnie, atrakcyjnie i emocjonująco. Sporo się działo, zarówno w aspekcie detektywistycznej zagadki, jak i prywatnego życia kluczowych postaci. Katrine Engberg umiejętnie miksowała wątki, sprawiała, że interesująco przenikały się, zgrabnie wciągały w świat szalonych przestępstw i lawinowych zbrodni.

Podobała mi się próba skojarzenia i rozszyfrowania tytułu powieści, długo zastanawiałam się, z czym go połączyć, a ostateczne wyjaśnienie w pełni przekonało. Jedyne, czemu nie dałam się uwieść, to nie do końca zrozumiałe działania asystentki policji, matki niemowlaka, tak jakby coś zupełnie nie zaskoczyło w nowej życiowej sytuacji. Podejrzewam jednak, że zamiarem autorki było poruszenie kwestii trudów zaskakującego starszego macierzyństwa, natychmiastowej konieczności przestawienia priorytetów, a nie każda kobieta daje sobie z tym radę. Finałowe sceny cechowało lekkie przesłodzenie, ale innym czytelnikom właśnie z tego tytułu mogą przypaść do gustu, ja preferuję mroczne ostateczne rozwiązania. Książka zapewniła dobry relaks w mocnych uderzeniach walki życia i śmierci, zdrowia i choroby, prawdy i kłamstwa. Drobne zastrzeżenia nie wpłynęły znacząco na ogólnie pozytywny odbiór przygody czytelniczej.

Roznosiciel gazet, przypadkowy świadek, znajduje nagie i okaleczone ciało kobiety, w fontannie na głównym kopenhaskim deptaku. Policja szybko identyfikuje ofiarę, koncentrując się już na motywach zbrodni i tożsamości mordercy. Niestety, kolejne dni przynoszą podobne makabryczne znaleziska, w tak samo inscenizowanych miejscach porzucenia zwłok, ze śladami zbrodni wskazującymi na identyczną metodę zabijania. Presja czasu nasila się, a na scenę wkracza tak dużo prawdopodobnych podejrzanych, że niezwykle trudno złapać właściwy kierunek śledztwa. Trzeba działać na kilku frontach i w dużym chaosie. Narracja płynie wartko, ale ospale następuje wytyczenie wiarygodnych szlaków, co akurat bardzo mi odpowiadało. Inspektor Jeppe Kørner wkracza w świat ośrodków psychiatrycznych i zaburzeń osobowościowych, to w nich wydaje się wszystko łączyć, tam czekają niełatwe odpowiedzi, ale i kryją się bezpośrednie zagrożenia.

4.5/6 - warto przeczytać
kryminał, 338 stron, premiera 13.10.2020 (2018), tłumaczenie Elżbieta Frątczak-Nowotny
Tekst ukazał się pierwotnie na Secretum.pl

16 komentarzy:

  1. Bardzo lubię tego autora, jak i skandynawskie kryminały.

    OdpowiedzUsuń
  2. Uwielbiam kryminały z aspektem psychologicznym. To z pewnością książka dla mnie, muszę tylko zainteresować się wcześniejszymi częściami.

    OdpowiedzUsuń
  3. Intrygujący tytuł oraz - tym bardziej - zarys fabuły. Jestem bardzo ciekawa,co jeszcze kryje się w tej historii!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A jeśli chodzi o macierzyństwo to faktycznie początkowo wszystko staje na głowie,jest konieczna zmiana wszelkich priorytetów oraz dotychczasowych wyobrażeń ;)

      Usuń
  4. Bardzo lubię kryminały z wątkiem psychologicznym. Dlatego chętnie sięgnę po kolejny tytuł.

    OdpowiedzUsuń
  5. Intryguje mnie zarówno fabuła, opis jak i okładka!

    OdpowiedzUsuń
  6. O i to jest pozycja dla mnie. Sięgnę na pewno.

    OdpowiedzUsuń
  7. Nie kojarzę tej serii, ale nie wykluczam, że kiedyś się skuszę, bo lubię kryminały.

    OdpowiedzUsuń
  8. Wygląda całkiem ciekawie, ale nie wiem czy aktualnie mam na coś w tym stylu ochotę :)

    OdpowiedzUsuń
  9. nie lubię takiego chaosu, wolę kiedy autor ma to wszystko poukładane a tylko nam sie wydaje, że tą drogą nie dojdziemy do celu

    OdpowiedzUsuń
  10. Nie szczególnie lubię sięgać po pozycje w tym klimacie, więc raczej nie będzie mi dane sięgnąć. Z pewnością jednak polecę siostrze - ostatnio rozczytuje się w kryminałach... :)
    Pozdrawiam! włóczykijka z Imponderabiliów literackich

    OdpowiedzUsuń
  11. Nie za wysoko oceniłaś ten kryminał. Niestety obecnie wolę jednotomowe wyzwania czytelnicze, więc pasuję.

    OdpowiedzUsuń
  12. Książka w moim stylu. Na pewno mi się spodoba.

    OdpowiedzUsuń
  13. Stosunkowo rzadko sięgam ostatnio po kryminały, ale lubię ten gatunek.

    OdpowiedzUsuń
  14. Widzę kryminał, wiem, że dla mnie. Na pewno sięgnę, bo jestem fanką takich pozycji.

    OdpowiedzUsuń