[PRZEDPREMIEROWO]
"Pod wieloma 
względami sztuka naskalna może być postrzegana jako szczytowy, końcowy 
produkt nowego sposobu postrzegania świata i istnienia w nim."
Kiedy
 zobaczyłam zapowiedź książki na stronie wydawnictwa, wiedziałam, że
 musi ona trafić w moje ręce, gdyż fascynująco będzie odkrywać 
najstarsze symbole świata, sięgać do źródeł ludzkiego języka, próbować 
je klasyfikować i interpretować. Moje przypuszczenia okazały się 
słuszne. Pełen energii, przystępny i wciągający styl narracji sprawia, 
że przygoda czytelnicza prezentuje się jako niezwykła podróż 
paleoantropologiczna. 
Już od pierwszych zdań książki 
przekonujemy się, że eksploracja geometrycznych symboli, wychwytywanie 
regularności, dostrzeganie powtarzalnych zależności, może stanowić 
życiową pasję, ekscytujące wyzwanie i rozpalające wyobraźnię przeżycie. 
Autorka ciekawie ukazuje codzienność i niecodzienność badań naukowych, 
specyfikę zawodu i niepewność w wyjaśnianiu przyjmowanych hipotez 
uwarunkowaną dostępnością materiału obserwacyjnego. 
Współczesny
 język pisany, tak zależny od pierwszych prób komunikacji graficznej, 
niosących przekazy tożsamości, świadomości własnego 
człowieczeństwa, kultury, tradycji, wierzeń, idei przynależności do 
wspólnoty, własności i złożonych pojęć. Pradziejowe malowidła i rzeźby 
naskalne, jaskinie pokryte rytami, wizerunkami ludzi i zwierząt, rysunkami
niefiguratywne, jak kropki, krzyże, zygzaki, rzędy linii, trójkąty, prostokąty, owale, odsyłającymi do znaczenia wprost lub nie wprost. 
Świadectwa zdolności 
umysłowych, poznawczych, twórczych, artystycznych, abstrakcyjnego 
myślenia, kreatywności, wrażliwości i zmysłu estetycznego człowieka paleolitu. 
Intrygujące zgłębianie psychiki naszych odległych przodków, wypełnione 
tajemnicami, niewiadomymi, domysłami, zachwytem, podziwem i zdumieniem. 
Obalanie starych i formułowanie nowych hipotez, wciąż naznaczonych 
spornością, wraz z odkrywaniem kolejnych śladów kreatywności ludzkiej 
ręki w opuszczonych i zapomnianych setki pokoleń temu grotach, 
pieczarach, odłupanych zrębem czasu skałach. 
Europa, Afryka, 
Azja, a nawet Indonezja i Australia, stanowiska archeologiczne, odkrycia
 przedmiotów, które w ciągu ostatnich dwudziestu lat zmusiły do 
napisania na nowo historii pojawienia się współczesnego sposobu 
myślenia i rozprzestrzeniania się ludzi wraz z ich ideami. Dowody kładące 
kres wątpliwościom, czy ludzie żyjący sto tysięcy lat temu faktycznie 
mieli takie same umysły jak współcześni, w pełni zdolne do symbolicznego
 myślenia. 
Autorce zdarzały się kilkakrotne powtórzenia 
informacji, wynikały one z podziału publikacji na rozdziały wpasowujące 
się w jednostkowe wykłady, jednak zhierarchizowane w systematyczny i 
uporządkowany sposób, a przy tym wychodzące z założenia, że nową wiedzę 
najlepiej zdobywać na bazie znanej i przypominanej. Zajmująca 
publikacja, podsumowanie badań doktoranckich, dobrze się czyta, a przy tym powstaje impuls do zwiedzenia 
jaskiń, w których samemu można przyjrzeć się najstarszym symbolom 
świata. 
4/6 - warto przeczytać 
literatura popularnonaukowa, 336 stron, premiera 21.03.2018, tłumaczenie Agnieszka Szurek 
Za możliwość przeczytania książki dziękuję Wydawnictwu Uniwersytetu Jagiellońskiego. 

Fascynująca książka, wymagająca dużego skupienia przy czytaniu :) Chętnie bym ją przeczytała! Tylko kiedy? Pewnie wtedy, gdy moje dziecko już śpi ;)
OdpowiedzUsuńto coś w moim stylu i jak będę miała okazję z przyjemnością sięgnę po tę pozycję :)
OdpowiedzUsuńBardzo ważna książka napisana przez inteligentną kobietę ;) Bardzo podobało mi się jej wystąpienie w TED, gdzie pełna pasji opowiadała o swoim odkryciu i wnioskach :)
OdpowiedzUsuńZlituj się nade mną - kolejną dopisuje do listy
OdpowiedzUsuńTemat ciekawy, tak sobie pomyślałem, że nasza masowa kultura zmierza w tą samą stronę, w stronę prostych rysunków, symboli i znaków. Upraszczamy język, obraz, używamy coraz mniej słów, ograniczamy się do symboli, prostych komunikatów. Powszechne zidiocenie społeczeństwa postępuje w zastraszającym tempie, czyżbyśmy wrócili do punktu wyjścia? Do rysunków naskalnych?
OdpowiedzUsuńWow! Nie wiedziałem, że w tej tematyce pojawiła się książka. Fascynujący temat! 👍
OdpowiedzUsuńMoże być ciekawa :)
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawy temat. :)
OdpowiedzUsuńCiekawa tematyka, czasem sobie rozmyślam jakie życie mieli nasi odlegli przodkowie :)
OdpowiedzUsuńZaglądam do Ciebie bardzo często, nie ma tygodnia bez wejścia tutaj. Zawsze przez to cierpi mój portfel. Zastanawiam się tylko nad jednym - czy twoja doba trwa więcej niż 24 h?
OdpowiedzUsuńNa pewno rozwiązaniem jest szybkie czytanie, mi nie zajmuje to też sporo czasu.
UsuńRaczej nie jest to w kręgu moich zainteresowań :)
OdpowiedzUsuńMówisz zwiedzanie jaskiń? Uwielbiam to robić! Chętnie zapoznam się z tą publikacją, po Twojej recenzji wydaje się ciekawa.
OdpowiedzUsuńTo chyba raczej nie jest książka dla mnie.
OdpowiedzUsuńNiestety, tym razem nie dla mnie :)
OdpowiedzUsuńWarto poznać źródła tego co uważamy za oczywiste :)
OdpowiedzUsuńKolejna książka na mojej liście do przeczytania w tym roku. :)
OdpowiedzUsuńPrzeglądam różne blogi i muszę powiedzieć, że im więcej przeglądam i czytam tym bardziej wiem jak wielkie braki czytelnicze mam. :)
Ciekawa książka, chętnie bym przeczytała :-)
OdpowiedzUsuńRaczej nie mój klimat :(
OdpowiedzUsuńTo propozycja zdecydowanie dla mnie. Uwielbiam takie klimaty, odkrycia, historie i wszystko, co związane z jaskiniami. Koniecznie muszę się z nią zapoznać. Dziękuję bardzo za powyższą recenzję :)
OdpowiedzUsuńOkładka od razu zwraca uwagę!
OdpowiedzUsuńKsiążka doskonale wpisuje się w moje ostatnie zainteresowania. Poszukiwałam genezy i znaczenia kilku symboli, opisanych na podstawie wiarygodnych źródeł. Spadłaś mi z nieba tą książką :D
OdpowiedzUsuńMoże być ciekawie:)
OdpowiedzUsuń