[PRZEDPREMIEROWO]
DAVID RAKER tom 5 
"Odkryłem, że życie ma zwyczaj wiązać nas trwale z pewnymi osobami." 
Książka,
 na którą z pewnością powinni zwrócić uwagę miłośnicy thrillerów i 
kryminałów, bardzo mocno trzyma w napięciu, wyróżnia się frapująco 
rozbudowaną zagadką detektywistyczną, a przy tym podaną w przekonujący i
 wciągający sposób. Z wielkim zainteresowaniem i 
przyjemnością zagłębiałam się w powieść, chętnie uległam wytworzonej 
atmosferze niepewności, autorowi wielokrotnie udawało się mnie 
zaskoczyć, skłonić do przedefiniowania wysuwanych przypuszczeń i 
wniosków, a to niewątpliwie cenne doświadczenie czytelnicze. Ochoczo 
poddałam się grze interpretowania odkrywanych informacji, danych i 
faktów. Spodobała mi się przyjazna narracja, podtrzymująca dynamiczne 
tempo powieści, a jednocześnie zwracająca uwagę na istotne detale, 
obrazowe opisywanie miejsc, postaci czy zachowań. Dzięki temu odniosłam 
się wrażenie, że przez kilka godzin faktycznie 
uczestniczyłam w wykreowanej rzeczywistości. Nie natknęłam się na nic, 
co wymagałyby wytknięcia czy zarzucenia, pomysł na wielowarstwową fabułę
 dogłębnie i starannie przemyślany, oraz wyjątkowo udanie 
zaprezentowany. Żałuję jedynie, że jeszcze nie zabrałam się za 
poprzednie tomy serii, ale to z łatwością i zadowoleniem zdołam szybko 
nadrobić. 
  David Raker, wcześniej zajmujący się 
dziennikarstwem, teraz zarabiający na życie odnajdywaniem zaginionych 
osób. Sympatyczny główny bohater serii, niekoniecznie postępujący w 
zgodzie z prawem, ale kierujący się stabilną hierarchią życiowych 
wartości. Normalna osobowość, mająca problemy, ale na szczęście 
nieuzależniona od jakiegoś nałogu czy nieprzechodząca kryzysu 
emocjonalnego jak to często się zdarza w powieściach kryminalnych. 
Dociekliwy, ambitny, z dozą koniecznego wścibstwa i wszędobylstwa, a 
jednak niewykazujący cech niezniszczalnego supermena. Na prośbę Melanie 
Craw, inspektor ze Scotland Yardu, podejmuje się niełatwego zadania 
odnalezienia jej ojca, który w dziwaczny i niepokojący sposób zniknął 
dziewięć miesięcy temu sprzed własnego domu. Co ciekawe, dom usytuowany w
 odizolowanym miejscu, na uboczu, z dala od siedlisk ludzkich, otoczony 
ogromnym pasmem wrzosowisk. Sprawa ma wiele warstw, a każda z nich 
zbliża detektywa ku niebezpiecznej historii, kłębowiska kłamstw i 
gąszczu pozorów. I tak jak Raker coraz mocniej wciąga się w mroczne tajemnice, 
tak intensywnie czytelnik nie może oderwać się od stron książki. 
  6/6 - rozkosz czytania 
thriller kryminalny, 544 strony, premiera 14.08.2018 (2014), tłumaczenie Robert Waliś 
Za możliwość przeczytania książki dziękuję Wydawnictwu Albatros. 

Detektyw, który wcześniej był dziennikarzem to w sumie ciekawa opcja na książkę ;)
OdpowiedzUsuńLubię detektywistyczne wątki ❤
OdpowiedzUsuńInteresująco się zapowiada. Choć nie przepadam za kryminałami może kiedyś się skuszę:)
OdpowiedzUsuńUwielbiam wszelkiego rodzaju thrillery kryminalne jak i same kryminały, więc z przyjemnością poczytam :) Marta K.
OdpowiedzUsuńAleż mnie dawno nic w napięciu nie trzymało, przy takiej ocenie to musze przeczytać :)
OdpowiedzUsuńostatnio przerzuciłam się na kryminały właśnie
OdpowiedzUsuńMoże nie do końca przekonuje mnie sama historia tego kryminału, ale Twoja recenzja kusi do sięgnięcia po tę lekturę. Musi coś w niej być, skoro dałaś tak wysoką notę.
OdpowiedzUsuńMam tę książkę w planach czytelniczych.:)
OdpowiedzUsuńNie znoszę kryminałów, z jednego powodu tylko, boje się później iść do łazienki w nocy. A więc raczej ich unikam ;)
OdpowiedzUsuńDopiero przekonuje się do kryminałów, będę mieć w pamięci autora ;)
OdpowiedzUsuńPo takiej recenzji to muszę koniecznie przeczytać!!!
OdpowiedzUsuńSkoro bohater nie jest Supermanem że skrzywioną przeszłością, to już go lubię! Muszę poszukać w bibliotece wcześniejszych tomów serii i zacząć ją od początku.
OdpowiedzUsuńMoja przygoda z kryminałami dopiero się rozpoczyna, ale czuję, że główny bohater może być świetnie wykreowaną postacią, dlatego z ogromną chęcią by ją przeczytała!
OdpowiedzUsuńAkurat szukałam dobrego kryminału, dzięki za hint ;)
OdpowiedzUsuńNa taką czekałam - nie lubię stresów i strachów ale rozpłynąć się można w każdym stylu :)
OdpowiedzUsuńKurcze kryminałów to ja nie lubię:)
OdpowiedzUsuńDom na wrzosowisku brzmi klimatycznie - muszę sobie poszukać :) A swoją drogą, podoba mi się okładka, pasuje do tytułu tego, co opisujesz.
OdpowiedzUsuńOcena 6 na 6? No to dopisuję do listy książek do przeczytania! :)
OdpowiedzUsuńTo już piąty tom, a ja nie znam wcale tej serii :)
OdpowiedzUsuńWłaśnie zrobiłam przerwe od obyczajowej na rzecz thrillerów czy kryminałów. Pozycja warta uwagi.
OdpowiedzUsuńOooo rozkosz czytania brzmi niesamowicie 😍😍😍
OdpowiedzUsuńRozumiem, że to kolejna część serii? Poprzednie też warte przeczytania?
OdpowiedzUsuńZawsze trafiam u Ciebie na ciekawe thillery i kryminały, które dopisuję do swojej listy. Ten też dopiszę :)
OdpowiedzUsuńBardzo intrygująca pozycja, nie słyszałam wcześniej o niej, ale bardzo mnie zaciekawiłaś.:)
OdpowiedzUsuńKolejna ciekawa propozycja thrilleru kriminalnego u ciebie :) Sięgnę!
OdpowiedzUsuńTaka ocena ksiązki z Twojej strony to dla mnie 100% pewnośc wspaniałej książki.
OdpowiedzUsuńTaka ocena obliguje do przeczytania książki!
OdpowiedzUsuńJakbym dorwała po angielsku chętnie bym przeczytała :)
OdpowiedzUsuńDean Koontz miał książkę, która się nazywała "Złe miejsce", więc od razu mi się skojarzyło ;)
OdpowiedzUsuńPo takie recenzji nie ma innego wyjścia, jak tylko sięgnąć po tę książkę :)
OdpowiedzUsuńJak trzyma w napięciu i jest dla miłośników thrillerów, to ja jestem bardzo za.
OdpowiedzUsuń6/6 rzadko dajesz takie noty, wiec muszę przeczytać, choć tytuł taki zwykły, oklepany.
OdpowiedzUsuńWow!! 6/6. Po takiej recenzji koniecznie trzeba przeczytać tym bardziej, że uwielbiam ten rodzaj książek. :)
OdpowiedzUsuńchyba kolejna książka na którą się skuszę
OdpowiedzUsuńWow, skoro oceniasz jako "rozkosz czytania", to musi być dobra lektura.
OdpowiedzUsuńNie koniecznie dla mnie, ale wiem komu mogę podarować ;)
OdpowiedzUsuńCiekawa recenzja, zachęca do przeczytania :)
OdpowiedzUsuńI tym razem cos dla mnie, ostatnio lubie robic sobie przerwę w "ciężekiej" literaturze takim kryminałem.
OdpowiedzUsuńCoś czuję, że mi się spodoba :D
OdpowiedzUsuńBrzmi bardzo intrygująco, a że uwielbiam kryminały to wpisuję na listę do przeczytania ::)
OdpowiedzUsuńIntrygująca książka. Mam ochotę ją pochłonąć!
OdpowiedzUsuńTaka recenzja może sprawić tylko jedno, że chce się przeczytać tą książkę jeszcze bardziej
OdpowiedzUsuńMoże być dobre, to chyba coś dla mnie!
OdpowiedzUsuńOkładka tej książki jest przepiękna :)
OdpowiedzUsuń