[PREMIEROWO] 
"Ale gdzieś tam w świecie istniała przecież prawda. Musiał się zmaterializować jakiś dowód." 
Jestem
 bardzo zadowolona z tej przygody, znakomicie się przy niej
 bawiłam, dostarczyła mi fascynujących wrażeń czytelniczych. Pochłonęłam 
ją na raz, niecierpliwie przewracając kartki, aby jak najszybciej 
dowiedzieć się, co czeka w następnych rozdziałach. Niewątpliwym 
atutem książki jest misternie ułożona intryga, dobrze przemyślana i
 ciekawie podana. Narracja trzyma w napięciu, wciąga stylem i przekonuje
 udanym łączeniem wątków. Akcja 
utrzymana w dynamicznych rytmach, intensyfikujących się podczas mocnych 
uderzeń w fabule. Oczywiście, można zastanawiać się nad 
prawdopodobieństwem i realnością niektórych incydentów opisanych w powieści, ale to 
właśnie one pobudzają wyobraźnię czytelnika, wywołują zaaferowanie i
 gorączkę zaczytania. I do tego zaskakujące zwroty akcji budujące 
dramaturgię, nieoczekiwane zbiegi okoliczności, wyjątkowy spryt i siła 
charakteru głównej bohaterki. Powieść miała w sobie to coś, 
przyjemne i ekscytujące spotkanie z sensacją. 
  Abbie, Winnie, 
Serena i Bryah, to przyjaciółki, które wybrały się na czterodniową 
wycieczkę do Monte Carlo. Tam szukają zapachu luksusu, swobody, ryzyka i
 uciech. Starają się uciec na chwilę od szarej codzienności obsadzających je w roli matek
 i żon. W momencie najlepszej beztroskiej zabawy Amerykanki zostają 
aresztowane przez francuskie służby wewnętrzne. Postawiono 
im zarzut międzynarodowej działalności terrorystycznej. Z każdą 
odsłanianą kartą ich sytuacja staje się coraz bardziej wstrząsająca i 
niekorzystna prawnie. Intymne szczegóły ich życia wychodzą na światło 
dzienne. W zasadzie mogą tylko liczyć na siebie same, gdyż zarówno środki masowego przekazu, jak i policja są w kontrze do nich, nawet pracownicy amerykańskiej 
ambasady. Czy w takiej sytuacji mogą liczyć na sprawiedliwe traktowanie sądu?
 W jaki walczyć o prawdę, gdy wszystko sprzysięga się przeciwko nim? 
Dlaczego nikt nie zamierza stanąć w ich obronie? Moje wrażenia czytelnicze po zapoznaniu się z innymi książkami Jamesa Pattersona: "Scenariusz mordercy", "Zdążę cię zabić", "Piętno Kaina", "Śmierć na żywo", "Dom przy plaży", "Kolekcjoner".
  5.5/6 - koniecznie przeczytaj 
sensacja, 510 stron, premiera 28.03.2018, tłumaczenie Jan Jackowicz 
Za możliwość przeczytania książki dziękuję Wydawnictwu Albatros.

Myślę, że ta książka mogłoby być strzałem w dziesiątkę w moim przypadku. 😊
OdpowiedzUsuńBrzmi bardzo ciekawie, chętnie po nią sięgnę :)
OdpowiedzUsuńSuper, jestem bardzo ciekawa tej książki. Będę czekała na premierę.
OdpowiedzUsuńDużo słyszałam o książkach Jamesa Pattersona, ale nie miałam okazji się z nimi zapoznać. Myślę, że czas to zmienić :)
OdpowiedzUsuńPewnie również pochłonęłabym ją w całości w jeden wieczór, gdyż takie pozycje niezwykłe wciągają, a przy tym czyta się je szybko :)
OdpowiedzUsuńLubię tego autora więc chętnie sięgnę i po tą książkę
OdpowiedzUsuńCzeka na półce na swoją kolej :) recenzja zachęca!
OdpowiedzUsuńDopisuje do listy czytelniczej! Dzięki ;)
OdpowiedzUsuńWydaje mi się, że byłaby to idealna książka dla mnie. :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
lunafisher.blogspot.com
Opowieść o 3 przyjaciółkach i przygodzie w Monte Carlo? Biorę w ciemno :)
OdpowiedzUsuńTa książka chyba wzbudza wiele emocji...
OdpowiedzUsuńO chyba coś czytałam tego autora !
OdpowiedzUsuńWygląda ciekawie , ciekawe ile każą sobie za nią dać ;)
OdpowiedzUsuńZdecydowanie coś dla mnie dzieki za polecenie :)
OdpowiedzUsuńNamawiaj, namawiaj! ;) Spodobała mi się! ostatnio zmieniam trochę tematykę czytanych książek, do jednych przekonuje się bardziej, od innych całkiem mnie odrzuca... Dam znać czy mi przypadła do gustu;)
OdpowiedzUsuńOoo! Wreszcie trafiłam na cis w sam raz dla mnie! Dzięki!
OdpowiedzUsuńKsiążka zapowiada się ciekawie. Myślę, że mi się spodoba.
OdpowiedzUsuńBrzmi bardzo ciekawie! Chętnie sięgnę po książkę :)
OdpowiedzUsuńZostałam skutecznie zachęcona do wzięcia je w swoje ręce :)
OdpowiedzUsuńSkoro polecasz to przeczytam... :-)
OdpowiedzUsuń