środa, 16 marca 2022

OUTPOST 2

DMITRY GLUKHOVSKY

"Są takie żmije, którym odrąbiesz głowę, a ta nawet martwa może jeszcze ukąsić i wstrzyknąć jad."

Poprzednia odsłona "Outpost" wywołała bardzo dobre wrażenie, kolejna "Outpost 2" również dostarczyła sporo rozrywki czytelniczej. Byłam pod wrażeniem wytwarzania intrygującego klimat niepewności, zagrożenia i katastrofy, wplecenia elementów horroru i sensacji. Dmitry Glukhovsky swobodnie miksował trendami gatunków, dzięki czemu nie wiedziałam, w jakiej atmosferze w danym momencie będę się poruszać. Podobnie było ze scenariuszami losów bohaterów, jeden zaskakujący splot okoliczności, nagłe odwrócenie sytuacji, niespodziewane uderzenie, potrafiły wszystko zmienić. I to zdecydowanie przemawia na plus historii. Kolejny pozytywny aspekt wiązał się z postapokaliptyczną wizją Rosji, prowadzoną sugestywnie i z wyczuciem. Co więcej, złożoną z wielu warstw, przeszłych i współczesnych odniesień, wygórowanych ambicji i rzeczywistych realiów. Rosja sama dla siebie stanowiła zagrożenie, ale też wyraziście wyczuwało się jej negatywny wpływ na losy świata. 

Autor podsuwał tematy do rozważań, zachęcał do przemyśleń odnośnie kondycji rosyjskiego państwa. Wyciągał wciąż drzemiące w narodzie marzenia o potędze, której wszyscy powinni się bać, pragnienia części społeczeństwa bycia zjednoczonym pod silną ręką z cechami caratu i cesarstwa. Rewelacyjnie ukazał zderzenie tego, co w ścisłych kręgach Moskwy, tym silniejszych i bogatszych, a przy tym bardziej frasobliwych i lekkomyślnych, im bliżej centrum miasta, z jej rubieżami, zaniedbanymi i zapomnianymi, biednymi i surowymi, traktowanymi jedynie jako bufor bezpieczeństwa przed inwazją zła. Nikt nie śmiał się buntować wobec narzuconemu porządkowi, przynajmniej w oficjalnej wersji, w obawie przed zdradliwym donosem sąsiada, pochlebcami aparatu państwowego, drastycznymi represjami ze strony służb bezpieczeństwa. Skąd my to znamy? W Jarosławiu, kiedyś ważnym węźle kolejowym, teraz najdalej wysuniętym miejscu na peryferiach Moskowii, ufortyfikowanym posterunku, coś zdecydowanie poszło nie tak, jak powinno. Lisicyn Jura zostaje wysłany z setką żołnierzy, aby sprawdzić, co tam się stało, dlaczego trwała cisza mieszkańców pierwszej zapory przed czymś niezidentyfikowanym.

W powieść wgryzałam się mając na uwadze mroczny klimat, wypływające przesłania, wyrazistych bohaterów i zajmującą intrygę. Nie ma jednej kluczowej postaci, w zamian kilka wiodących. Nie miałam pewności, czy długo będą towarzyszyć w czytelniczej przygodzie, jakie barwy będą do nich przyrastać, dokąd mnie zaprowadzą. Obserwowałam to, co działo się w Moskwie, jakim presjom poddawane były symbole rosyjskiej kultury wobec braku telewizji i internetu, a także podróżowałam śladami spustoszenia i walki o przetrwanie. Narracja przyjemna, miękko w nią wchodziłam, wygodnie płynęłam nurtem. Zgrabnie dostosowała się do potrzeb odbiorcy. Niekiedy akcja zastygała w mało wciągających scenach, ale żadna nie została bezpodstawnie włączona do fabuły, dawała uzasadnienie lub nadawała koloryt. Finalna odsłona w pełni usatysfakcjonowała, wpasowała się w ciąg trudnych indywidualnych decyzji i wyzwań. Jej wydźwięk długo jeszcze rozbrzmiewał w myślach. Zanim sięgnie się po powieść, warto poznać jej poprzedniczkę. Zerknijcie też na wrażenia po spotkaniu z "Tekstem" tego autora.

4.5/6 - warto przeczytać
fantastyka, 346 stron, premiera 24.11.2021, tłumaczenie Paweł Podmiotko
Tekst powstał w ramach współpracy z Secretum.pl

17 komentarzy:

  1. Jest mi tak bardzo przykro, że Insignis czasowo zbanowało rosyjską literaturę. Mam nadzieję, że sytuacja szybko się uspokoi i będziemy mogli do niej wrócić.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. niestety, konsekwencje ponoszą wszyscy, a nie tylko Ci, którzy powinni

      Usuń
  2. Nie czytałam jeszcze tego tomu, na razie zatrzymałam się na pierwszym tomie.

    OdpowiedzUsuń
  3. Paulina Kwiatkowska16 marca 2022 09:10

    Ten tom mam do nadrobienia, może kiedyś dam szansę tej lekturze.

    OdpowiedzUsuń
  4. Czytałam tylko pierwszą część, nie wykluczam, że skuszę się także na kontynuację.

    OdpowiedzUsuń
  5. Cieszę się, że lektura Ci się podobała. Ja jeszcze nie znam twórczości pisarza, ale chętnie to zmienię.

    OdpowiedzUsuń
  6. Ooo, ale piękna okładka! Nie wiedziałam, że pojawił się już drugi tom. Koniecznie muszę po niego sięgnąć.

    OdpowiedzUsuń
  7. Fajnie, że wysoko ją oceniłaś. Ja raczej po tę książkę nie sięgnę, jednak cieszę się, że Ci się spodobała.

    OdpowiedzUsuń
  8. Myślę, że ta książka to doskonały prezent dla mojej siostry, bo ona kocha takie klimaty.

    OdpowiedzUsuń
  9. Recenzje Kiti16 marca 2022 15:48

    W wolnej chwili będę miała ją na uwadze na przyszłość.

    OdpowiedzUsuń
  10. M. Kwiatkowska16 marca 2022 15:48

    Seria idealnie sprawdzi się w roli prezentu na różne okazje.

    OdpowiedzUsuń
  11. Miłośnicy twórczości tego autora na pewno nie przejdą obojętnie obok tej książki.

    OdpowiedzUsuń
  12. Nigdy o tej książce nie słyszałam i jestem ciekawa czy by mi się spodobała. Zapowiada się ciekawie.

    OdpowiedzUsuń
  13. Mam w planach tę serię, ale chwilowo muszę wyczytać stosy zapasów - grożą zawaleniem. :D

    OdpowiedzUsuń
  14. jakoś nie przemawia do mnie ta historia, ma w sobie coś, co mi nie pasuje i raczej po nią nie sięgnę

    OdpowiedzUsuń
  15. Nie spotkałam się wcześniej z tym tytułem. Fabuła jest interesująca, jednak póki co nie planuję zakupu tej książki.

    OdpowiedzUsuń
  16. O, zapisuję, zdecydowanie coś do przeczytania na teraz, jestem pewna, że mi się spodoba.

    OdpowiedzUsuń