WŁADZA, PIENIĄDZE I ŚRODOWISKO NATURALNE
KATE CRAWFORD
„Sztuczna inteligencja jest ideą, infrastrukturą, przemysłem, formą sprawowania władzy i sposobem widzenia świata; jest także manifestacją wysoce zorganizowanego kapitału, wspieranego przez rozbudowane systemy ekstrakcji i logistyki, z łańcuchami dostaw oplatającymi cały ziemski glob.”
Ciekawa propozycja czytelnicza, szerokie spektrum spojrzenia na sztuczną inteligencję, ukazanie powiązanych z nią zagrożeń dla ludzkości. Kate Crawford drobiazgowo podchodzi do wybranej tematyki AI, wchodzi w obszary warte uświadomienia i skłaniające do przemyśleń. Potoczne uważanie sztucznej inteligencji jako znakomitego dorobku gatunku ludzkiego, fenomenalny instrument pomocy i ułatwień, zderza się z krzywym obrazem pod pierwszą warstwą przypuszczeń, odbiciem zagrożeń o różnorodnym podłożu i ryzykiem dla postępu cywilizacji. Jak każdy instrument, może zostać wykorzystana w dobrej i złej wierze, do partykularnych celów i chwilowych korzyści. Postęp technologiczny domaga się podsycania ognia dynamizacji i ekspansji. Czy faktycznie ludzkość chce i zgadza się w to brnąć? A może trzeba zastanowić się nad niezamierzonymi implikacjami i nieprzewidywalnymi skutkami? Sztuczna inteligencja, chociaż cieszy się ogólnie pozytywnym wizerunkiem, wcale nie jest pozbawiona znaczących pułapek, w które już wpadamy.
Konstelacja interesów naukowych, ekonomicznych, historycznych, politycznych, kulturalnych i społecznych, ściśle związanych ze sztuczną inteligencją, jakby nie było sztucznym tworem, pozbawionym samoistności, naturalności bytu, wewnętrznej myśli, determinuje jej wykorzystanie, także w szkodliwym ujęciu, chociażby dominacji i dyskryminacji. Istoty myślące świadomie i podświadomie tworzą coś, co opiera się na jawności i formalizacji procesów, jednak przypisują temu moce kreatywności rozumowania przewyższającej nawet ludzką. Kate Crawford zwraca uwagę na konieczność zdawania sobie sprawy, że AI nie jest ani sztuczna, ani inteligentna, ale materialna z konstrukcją bazującą na różnych zasobach. W kolejnych rozdziałach autorka przybliża mechanizmy działania AI, miejsca narodzin globalnych sieci informatycznych, aspekt wykorzystywania pracowników w połączeniu z dotrzymaniem kroku algorytmom logistycznym, roli danych w uczeniu sztucznej inteligencji, wykrywania emocji, pogłębiania ucisku, stawania się przez AI narzędziem władzy państwowej, strukturą łączącą kapitał i siłę roboczą. Przedstawia sztuczną inteligencję jako złożony zestaw oczekiwań, ideologii, pragnień i lęków, ale także istotny czynnik kształtowania wiedzy i komunikacji. Sporo ciekawych informacji i naukowego spojrzenia.
Zerknij na pozostałe książki z pasjonującej serii bo.wiem, z kategorii #nauka, zaprezentowane na Bookendorfinie: "Superwulkany", "Szczepienia", "Wielka księga Marsa", "Teorie spiskowe", "Ryby mają głos", "Niedostosowani", "Najlepiej spożyć przed", "Prawdziwe fałszerstwa", "Motyle", "Supernawigatorzy", "Ukryty geniusz", "Szarlatani", "Homo hapticus", "Pierwsze znaki", "Mikrobiom", "Magia bioinżynierii", "Geniusz ptaków", "GPS mózgu".
4.5/6 – warto przeczytać
literatura popularnonaukowa, sztuczna inteligencja, 336 stron, premiera 28.02.2024 (2021)
tłumaczenie Tadeusz Chawziuk
Za możliwość przeczytania książki dziękuję Wydawnictwu Uniwersytetu Jagiellońskiego.