piątek, 12 stycznia 2018

PACAŁUNEK STALI Jeffery Deaver

[PRZEDPREMIEROWO]

LINCOLN RHYME tom 12

"Śmierć gromadzi nawet tych, których łączą najsłabsze więzy."

Wielowątkowa fabuła, mocno uszczegółowiony scenariusz zdarzeń, nie koncentruje się na jednej detektywistycznej sprawie, lecz odnosi do kilku, ale również zagłębia się w życie prywatne bohaterów, co czyni przygodę jeszcze bardziej zajmującą. Zanurzanie się w tak rozbudowany kryminał niewątpliwie sprawia przyjemność, zwłaszcza, że mamy tu płynny i sugestywny styl narracji. Wiele się w powieści dzieje, z każdym rozdziałem wciągamy się coraz intensywniej, odszyfrowujemy zapętlone zagadki, docieramy do prawdy krok po kroku, jednak w wartkich rytmach. Umiejętnie podsycane napięcie, zaskakujące incydenty, przekonujące postaci, ale też niejednoznaczne, skrywające wiele tajemnic. Czytając książkę mamy wrażenie jakbyśmy wkraczali w świat sprytnie rozkręconej intrygi, w której sporo prowokacji, sensacji, manipulacji i podstępu, wszystko, aby czytelnik jak najmocniej zaangażował się w śledzenie przebiegu zdarzeń, dokonywał interpretacji, wysuwał przypuszczenia, snuł domysły, a jeszcze na końcu czeka na niego mocne uderzenie i zaskakujący obrót spraw. Świetnie zrelaksowałam się podczas tej przygody czytelniczej, trzeba na nią poświęcić więcej czasu, ale warto go wygospodarować.

Detektyw Amelia Sachs jest aktywnym świadkiem tragedii w jednym z brooklińskich centrów handlowych. Nieznany mężczyzna zostaje okaleczony przez ruchome schody, wymaga natychmiastowej pomocy. Amelia musi zdecydować, czy jej udzielić i stracić możliwość złapania wyjątkowo niebezpiecznego zabójcy, czy też skoncentrować się na pościgu sprawcy dawnej zbrodni. W wyjaśnienie incydentu z ruchomymi schodami włącza się Lincoln Rhyme, wyjątkowo błyskotliwy ekspert kryminalistyki, który jednak ze względu na stan zdrowia ma swoje poważne ograniczenia. Sprawa staje się skomplikowana i złożona, stopniowo ujawniają mroczne sekrety, dochodzi do ciągu dramatycznych zdarzeń, przypadkowość okazuje się tylko pozorna, a wobec brutalności i okrucieństwa presja czasu intensywnie wzmacnia się. Trzeba wykazać się sprytem, przebiegłością i przewidywalnością, aby móc podchwycić strategię przeciwnika, nie wystarczy dotrzymać mu kroku, trzeba znacząco wyprzedzić jego ruchy i uniemożliwić mu dalsze działanie.

4.5/6 - warto przeczytać
kryminał, 552 strony, premiera 23.01.2018, tłumaczenie Łukasz Praski
Za możliwość przeczytania książki dziękuję Wydawnictwu Prószyński i S-ka.

40 komentarzy:

  1. Nie znam zupełnie, ale i ja miałam okazję coś przedpremierowo recenzować i jestem bardzo zadowolona :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przyjemne odczucia, taki dodatkowy smaczek w poznawaniu przybliżanej opowieści. :)

      Usuń
  2. Nigdy nie słyszałam o tej książce, ale stron trochę ma. Fajnie się prezentuje lubię kryminały

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Trzeba poświęcić książce więcej czasu niż zazwyczaj, ale ma to swój urok. :)

      Usuń
  3. Nigdy o ni3j nie słyszałam ale prezentuje sie bardzo dobrze :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Za kryminałami nie przepadam, ale kto wie, może kiedyś podczas podróży przeczytam.

    OdpowiedzUsuń
  5. Brzmi super, szczególnie pod Twoim piórem Iza

    OdpowiedzUsuń
  6. Uwielbiam rozbudowane i wielowątkowe historie kryminalne. Kolejna doskonała pozycja czytelnicza i recenzja :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Spora dawka kryminalnej przygody, też chętnie w takie rozbudowane powieści się zagłębiam. :)

      Usuń
  7. Chętnie bym przeczytała ale to już 12tom, a ja nie znam poprzednich

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tomy można czytać niezależnie od siebie, jednak ze względu na rozbudowane wątki z życia bohaterów lepiej czyta się je w odpowiedniej kolejności.

      Usuń
  8. Pamiętam, iż kilka lat temu zaczytywałam się z książkach tego autora. Chętnie powrócę do jego twórczości.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Moje pierwsze spotkanie z twórczością autora było niesamowicie wciągające, to było zupełnie coś innego na tle innych powieści w tym czasie. :)

      Usuń
  9. Możliwe, że skuszę się na tę serię. ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. Z tej serii nie wiele czytałam, może kiedyś nadrobię

    OdpowiedzUsuń
  11. Ale Ci zazdroszczę, że już przeczytałaś "Pocałunek stali" :) Ja dopiero czekam na swój egzemplarz już po premierze :)
    Po przeczytaniu Twojej recenzji jedynie wyostrzyłem sobie apetyt. Lincolnie, czekam na Ciebie ;)

    OdpowiedzUsuń
  12. Autor obił mi się o uszy, ale samej serii w życiu nie czytałam :) Chętnie nadrobię :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Zapowiada sie całkiem spoko:)

    buziaki:*
    WWW.KARYN.PL

    OdpowiedzUsuń
  14. Podoba mi się, pytanie, czy nie pogubiłabym się w tych wątkach ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jest ich sporo, logicznie skonstruowane, nie pogubisz się. :)

      Usuń
  15. Dopiero u Ciebie dostrzegam jak wielu autorów jest mi obcych...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przyjemnie odkrywa się nowe style pisania i pomysły na fabułę. :)

      Usuń
  16. Lubię styl Deavera. Swoją przygodę z jego książkami rozpoczęłam od „Kolekcjonera kości”.

    OdpowiedzUsuń