[PRZEDPREMIEROWO] 
"Kiedy wybaczasz, zwracasz wolność jednemu więźniowi: sobie." 
Wyjątkowo przejmująca
 historia. Jeden impulsywny uczynek sprawia, że diametralnie zmienia się
 życie kilkunastu osób, na zawsze pokrywa je warstwa niemożności pełnego
 spełnienia, wyrzutów sumienia, smutku i rozczarowania. Konsekwencje 
niewłaściwego zachowania odbijają się na wszystkich uczestnikach 
rozgrywającego się dramatu. Bezpowrotna utrata obecności, bliskości i 
wspomnień, niemożliwa do zrekompensowania, bolesne krzywdy, których nikt
 nie jest w stanie naprawić, strach dotykający aspektów codzienności, 
oczekiwanie na karę, budowanie sieci kłamstw, a do tego nieustanne 
zmaganie się z określeniem własnej tożsamości, zdefiniowaniem siebie z 
perspektywy dobra i zła, wpasowaniem się w hierarchię życiowych wartości
 i wyznaczniki moralnych norm. Ale to także stabilna wiara i silna 
nadzieja, pomagają przetrwać najgorsze chwile, nieprzerwane 
rozterki i ciągłe poszukiwania. 
Autorka poruszyła 
istotne zagadnienia nie tylko straty bliskiej osoby, ale i samego 
siebie, nadała im barwnych i frapujących nut, nakłaniających do 
snucia refleksji i przemyśleń. Mimo, że fabuła niezwykle interesująca i 
wciągająca, to jednak zabrakło mi bardziej pogłębionego spojrzenia, 
jeszcze większej wnikliwości. Zamiast odniesień do mało 
istotnych z punktu rozgrywanej tragedii opisów, choćby oryginalnych potraw, których zdaniem najprawdopodobniej było zdjęcie nieco ciężaru z przybliżanej historii, chętnie widziałabym bardziej dociekliwe i precyzyjne 
myśli, spostrzeżenia i emocje bohaterów. Nie można powiedzieć, że tego nie było, lecz brakowało mi w tym prawdziwej naturalności. Miałam wrażenie, że jak sam temat 
książki wyzwalał wiele uczuć, to kluczowe postaci zachowywały się zbyt
 schematycznie, wpasowane w rolę, ale niewyposażone we własne charaktery. Podobał mi się za to
 pomysł na fabułę i sposób prowadzenia narracji, z wielu perspektyw, o tym, co się
 dzieje, wypowiadało się aż dziesięć osób. 
Lucy, robiąca karierę w 
agencji reklamowej, żyjąca w szczęśliwym związku, mająca w zasadzie wszystko
 o czym marzy, z wyjątkiem dziecka. Zdesperowane kobieta porywa 
czteromiesięczną dziewczynkę pozostawioną przez chwilę bez opieki w domu
 handlowym. Przez dwadzieścia jeden lat samotnie wychowuje ją jako swoją
 córkę, nie wtajemnicza w sprawę nikogo, licząc, że prawda nigdy nie 
wyjdzie na jaw. Z jednej strony realizuje się jej największe pragnienie,
 ale z drugiej wciąż musi żyć w świecie mistyfikacji, obawiając się, że 
jeden fałszywy krok może doprowadzić do odkrycia jej sekretu. Obdarza 
dziecko wielką miłością, lecz czy na tym właśnie polega świadome i 
prawdziwe macierzyństwo? Czy można wybaczyć takie postępowanie? Gdzie 
leży granica współczucia i zrozumienia? Jak odnieść opisywane wydarzenia do 
pojęcia sprawiedliwości? 
4.5/6 - warto przeczytać 
literatura współczesna, 368 stron, premiera 11.01.2018, tłumaczenie Xenia Wiśniewska 
Za możliwość przeczytania książki dziękuję Wydawnictwu Prószyński i S-ka. 

 
Gdzie można kupić ta książkę?
OdpowiedzUsuńPremiera 11.01.2018 więc pewnie już zaraz będzie dostępna :)
UsuńW zasadzie w każdej księgarni. :)
UsuńMichał, dokładnie tak. :)
UsuńUwielbiam czytać,więc do każdej książkowej propozycji podchodzę entuzjastycznie :) Trendy Mama
OdpowiedzUsuńPrzyjemność z odbywania czytelniczych podróży. :)
UsuńHmm nie ma jej jeszcze w Empiku z tego co widzę, ale może to być dobra pozycja, dzięki
OdpowiedzUsuńPowieść przekonała mnie do siebie. :)
UsuńTo dosc trudny temat, ale ja takie lubie. Czekam na premiere :-)
OdpowiedzUsuńMnie też bardzo takie tematy przyciągają, mnóstwo emocji i refleksji. :)
UsuńBardzo ciekawa książka :) Chętnie przeczytam
OdpowiedzUsuńMocnych wrażeń czytelniczych. :)
UsuńLubię takie mocne tematy! Muszę sięgnąć po tę książkę!
OdpowiedzUsuńSatysfakcjonującego spotkania z książką. :)
UsuńBardzo zachęcająca recenzja!
OdpowiedzUsuńKsiążka przekonała mnie do siebie. :)
UsuńFaktycznie ciekawa intryga, jestem ciekawa jakie jest zakończenie :)
OdpowiedzUsuńPrzygoda czytelnicza czeka. :)
UsuńRzuciła mi się w oczy przy okazji przeglądania premier styczniowych, więc niewykluczone, że przeczytam.
OdpowiedzUsuńWyczekiwać będę zatem Twoich wrażeń czytelniczych. :)
UsuńZ niecierpliwością czekam na premierę. Brzmi ciekawie.
OdpowiedzUsuńUdanego spotkania z książką. :)
UsuńTa desperacja bohaterki mi sie nie podoba. Przesada... ale podoba mi sie cytat "Kiedy wybaczasz, zwracasz wolność jednemu więźniowi: sobie." b oto idealne prawdziwe i jedyne. Tylko czy da sie wybaczac by uratowac siebie?
OdpowiedzUsuńWybaczanie to wielka sztuka, wciąż pracuję nad nią. :)
UsuńWstyd się przyznać, ale już dawno nie przeczytałam fajnej, współczesnej książki - ciągle magluje tlyko poradniki branżowe i o wychowywaniu dzieci. Ta pozycja świetnie się zapowiada, więc muszę przeczytać!
OdpowiedzUsuńPrzyda się taka odmiana. :) Jak bardzo za nią tęskniłam swego czasu. :)
UsuńKolejna petarda do przeczytania <3 i te cytaty <3
OdpowiedzUsuńMocnych wrażeń czytelniczych. :)
UsuńNie wiem czemu, ale skojarzyło mi się z Pokutą Iana McEvana :)
OdpowiedzUsuńTa przygoda czytelnicza jeszcze przede mną. :)
UsuńA najbardziej przerażające jest to, że takie historie to nie tylko książkowa fikcja. Ale wolę o tym czytać w książkach niż w wiadomościach.
OdpowiedzUsuńZdecydowanie tak.
UsuńMnie się szalenie podobała :) Uwielbiam wszystkie książki klubowe!
OdpowiedzUsuńZawsze chętnie po nie sięgam. :)
UsuńCoraz bardziej ciekawa jestem, jak sama odebrałabym tą książkę :) Chyba dam jej szansę.
OdpowiedzUsuńPs. Przeniosłam bloga na platformę Wordpress.com, dlatego znaleźć mnie można teraz pod nowym adresem ��
Pozdrawiam serdecznie :)
Przygoda czytelnicza czeka. :)
UsuńSłyszałam już o tej książce i brzmi ciekawie :)
OdpowiedzUsuńUdanego spotkania z książką. :)
UsuńJuż myślałam,że to tytuł po który z chęcią sięgnę, a tu czytam, że zachowanie postaci jest schematyczne, że brak wnikliwej analizy... Szkoda, życie jest za krótkie by czytać przeciętne lub tylko dobre książki. Dziękuję za szczerą opinię. Taka zawsze jest w cenie :)
OdpowiedzUsuńZawsze staram się szczerze spisywać swoje wrażenia czytelnicze. :)
UsuńTyle czekałam na tę książkę, już jutro lecę do księgarni i na pewno się w nią zaopatrzę
OdpowiedzUsuńPrzyjemnych wrażeń czytelniczych. :)
Usuń"Jesteś moja" to książka, którą z całą pewnością warto przeczytać. Tytuł faktycznie wywołuje wiele emocji, a pomysł na narrację prowadzoną przez aż tyle postaci jest naprawdę oryginalny. Przyłączamy się do poleceń. Świetna recenzja! :)
OdpowiedzUsuńDziękuję. :)
UsuńNajlepsze takie historie, ktore spotykamy nie tylko w ksiazkach :)
OdpowiedzUsuńDokładnie tak. :)
UsuńSuper byłoby poznać myśli męża Lucy. On wydaje mi się być położony w najbardziej "dziwnej" sytuacji. Książka wydaje się ciekawa!
OdpowiedzUsuńPrzygoda czytelnicza czeka. :)
UsuńOstatnio kiedy mam sięgnąć po książkę wybieram raczej klasyki albo popularnonaukowe. Ale uważam, że z każdej książki można czerpać wiedzę. :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do siebie!
http://travelwithhead.wordpress.com
I takie książki chętnie czytam. :)
UsuńTę powieść z pewnością przeczytam.
OdpowiedzUsuńCzekam zatem na Twoje wrażenia. :)
Usuń