[PRZEDPREMIEROWO]
"Nie da się uciec od przeszłości. Ona zawsze cię dopadnie."
Lżejsze
wydanie thrillera, dość prosta intryga, łatwo przewidywalne
zdarzenia, a jednak czyta się z zaciekawieniem i przyjemnością. Czasami
główna bohaterka zaskakuje zachowaniem, lecz podziwiamy jej postawę i z
sympatią kibicujemy. Mimo, że dość wcześnie wpadamy na tożsamość
zabójcy, to do końcowych stron powieści nie jesteśmy pewni
wysuwanych przypuszczeń, nagłe zwroty akcji skutecznie wyzwalają
pożądane wątpliwości. Książka nie należy do najbardziej pożywnych i satysfakcjonujących, ale można się przy niej dobrze bawić, zapewnia miły wieczór
z czytelniczym dreszczykiem.
I znów potwierdziło się, że
odpowiada mi thriller wzbogacony kryminalnymi wątkami,
nietuzinkową sylwetką mordercy i frapującymi tajemnicami ofiar zbrodni.
Atutem jest również kluczowa postać powieści, wpadająca w misternie
utkaną sieć kłamstw i pozorów, trwożnie dająca się ponieść bolesnym
wspomnieniom i negatywnym emocjom, w walce o prawdę, słuszność i
sprawiedliwość zaryzykuje wszystko, życie, miłość, przyjaźń
i karierę. Z dnia na dzień rzeczywistość przyjmuje mroczne i
niepokojące barwy, atmosfera strachu i niepewności zagęszcza się. Wydaje się, że niebezpieczeństwo pochodzi z bliskiego otoczenia. Czytelnika prowadzi zgrabna i płynna narracja, dynamiczne rytmy, krótkie rozdziały, obszerne dialogi. Chętnie podejmujemy detektywistyczną grę, intrygująco podsycaną
sensacyjnym klimatem.
W małej i stosunkowo spokojnej miejscowości Harmony, należącej do stanu Luizjana, dochodzi do
dziwacznego i perwersyjnego morderstwa Richarda Starka, osobistości zasłużonej dla
lokalnej społeczności, cenionego profesora anglistyki, syna rektora
wyższej uczelni. Na miejsce tragedii wezwano detektyw Mirandę Rader,
której niełatwym zadaniem jest ustalenie, czy była to zbrodnia z
namiętności, popełniona w afekcie, czy drobiazgowo zaplanowana
egzekucja. Ślady i dowody pokazują, że brutalność, wściekłość i
nienawiść sprawcy nie miała sobie równych. Jeden stary przedmiot znaleziony
przy ofierze wprowadza Mirandę w konsternację, osłupienie i przerażenie,
natychmiast nasuwa myśl, że zakopana głęboko w pamięci gorzka i buntownicza przeszłość policjantki
zacznie domagać się szczególnej uwagi i wnikliwego rozliczenia. Czy na prawdę, której
kiedyś nikt nie chciał wysłuchać i w nią uwierzyć, dziś ktoś zwróci konieczną i dostateczną uwagę?
Zerknijcie też na moje wrażenia po przeczytaniu innej książki autorki
"Naśladowca".
4/6 - warto przeczytać
thriller kryminalny, 280 stron, premiera 28.02.2018, tłumaczenie Jacek Żuławnik
Za możliwość przeczytania książki dziękuję Wydawnictwu Edipresse.
Lubie takie lekkie thrillery na raz ;)
OdpowiedzUsuńDokładnie, szybki relaks czytelniczy, intrygująca przygoda na odpędzenie trosk codzienności. :) Po sporej dawce popularnonaukowej publikacji, jaką sobie fundnęłam ostatnio, sprawdziła się idealnie. :)
UsuńCoś czuję, że ta książka może mi się spodobać. Chętnie przeczytam. ;)
OdpowiedzUsuńSatysfakcjonującej przygody czytelniczej. :)
UsuńBrzmi bardzo zachęcająco :)
OdpowiedzUsuńNa jeden wieczór czytelniczy, intrygująco i relaksująco. :)
UsuńNa pewno będę miała na uwadze ten tytuł.
OdpowiedzUsuńWciągającego zaczytania. :)
UsuńUwielbiam Ericę Spindler, chociaż seria strażników światła nie przypadła mi do gustu ("7" i "6"). Liczę, że tym razem wróci na właściwe tory. Twoja recenzja to poniekąd potwierdza. Dzięki!
OdpowiedzUsuńSerii nie czytałam, ale zaznaczyłam w opcji do spotkania, choć z pewnością jeszcze nie teraz, będzie musiała poczekać na swoją kolej. :)
Usuńha ha wiedziałam, że mąż już tu był :)
UsuńBardzo mnie to cieszy. :)
Usuń"Tamta dziewczyna" to faktycznie jeden z tych thrillerów, w których chętnie podejmujemy próbę rozwiązania zagadki. Czyta się go wyjątkowo przyjemnie, postacie ze strony na stronę interesują coraz bardziej, a narracja sprawia, że chce brnąć się w tę historię dalej. :) Polecamy wraz z Tobą!
OdpowiedzUsuńPomysł na fabułę spodobał mi się, echa przeszłości ciekawie wpływające na teraźniejszość. :)
UsuńJuż dawno nie czytałam nic tej autorki, z chęcią bym sięgnęła po tę książkę!
OdpowiedzUsuńPrzygoda czytelnicza czeka. :)
UsuńZapowiada się ciekawie! :)
OdpowiedzUsuńMożna się przy książce zrelaksować. :)
UsuńDora Izo, po trylogii Millennium nie wiem czy coś porwie mnie jeszcze bardziej z tego gatunku ale ciekawa propozycja. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńMnie też trylogia bardzo się podobała. :)
UsuńNo, taka lektura na pewno wciąga;)
OdpowiedzUsuńLżejsze wydanie thrillera, ale z kryminalnym klimatem. :)
UsuńKsiążka idealna dla mnie.
OdpowiedzUsuńWciągającego zaczytania. :)
UsuńJestem na fali kryminałów wiec tez z pewnością także chętnie sprawdzę dzięki Twojej recenzji :)
OdpowiedzUsuńOla
Mocnych wrażeń czytelniczych. :)
UsuńOoo, właśnie szukam czegoś do czytania, bo przede mną krótki urlop. Lekki thriller - zawsze na TAK!
OdpowiedzUsuńCałkowicie się zgadzam. :)
UsuńOpis książki brzmi zachęcająco, więc dopisuję do swojej listy książek do przeczytania :)
OdpowiedzUsuńSatysfakcjonującego spotkania z książką. :)
UsuńNie moje klimaty, ale świetnie opisujesz książki :)
OdpowiedzUsuńDziękuję za miłe i motywujące słowa. :)
UsuńKsiążka jak najbardziej w moim guście. Poszukam jej w Bibliotece ;)
OdpowiedzUsuńCzekam zatem na Twoje wrażenia po lekturze. :)
Usuńładna okładka
OdpowiedzUsuńMa swój urok, przyciąga wzrok. :)
UsuńBardzo lubię intrygujące książki, choć zdecydowanie częściej czytam poradniki, lub 'coś optymistycznego' :)
OdpowiedzUsuńPoradniki czytam sporadycznie, ale często przeglądam je w poszukiwaniu inspiracji. :)
UsuńRecenzja jest ciekawa. Jak już będę ponownie miała ochotę na coś 'cięższego', na pewno po to sięgnę :)
OdpowiedzUsuńMocnych wrażeń czytelniczych. :)
UsuńCzasami takie lżejsze, mniej wymagające thrillery również mogą stanowić idealne źródło rozrywki. Wiadomo, przedwczesne odkrywanie poszczególnych elementów fabularnej układanki odbiera w jakimś sposób tę nutkę ekscytacji, gdy coś jeszcze nie jest pewnego, ale taka stabilizacja zdarzeń pomaga trzymać się ziemi i się od niej nie oddalać. Jednak nie jestem do końca pewna, czy sama chciałabym poznać Tamtą dziewczynę.
OdpowiedzUsuń