piątek, 11 maja 2018
THE ADVENTURES OF SHERLOCK HOLMES, PRZYGODY SHERLOCKA HOLMESA Arthur Conan Doyle
"Late one evening as I was passing by Sherlock's window, I decided to pay him a vist... Jak zwykle pracował, oraz jak to się często zdarzało, czekał na nowego klienta."
Sięgnęłam po pierwszy tom serii, aby przekonać się, na ile mocne jest moje postanowienie, aby przypomnieć sobie znajomość języka angielskiego. Nie ukrywam też, że kryminalne klimaty bliskie są mojemu czytelniczemu sercu, zatem łatwo dałam się w nie wciągnąć. Codziennie dawkowałam po jednym opowiadaniu ze stron książeczki, tak aby wdrożyć się w systematyczne obcojęzyczne czytanie i stwierdziłam, że to coś dla mnie, odpowiada mi taka forma podtrzymywania żywotności języka i spędzania wolnego czasu.
Zdecydowanie wersja dwujęzyczna ma swój urok, świetnie się w niej odnalazłam, tym bardziej, że styl oczyszczono z archaizmów. Nie ma znaczenia, że zasób słownictwa na stronach publikacji, z mojej perspektywy, mógłby być bardziej zaawansowany, sympatycznie było odświeżać partię słówek, składnię i czasy, oraz koloryt i brzmienie języka, gdyż czytałam na głos. Teraz przygody Sherlocka Holmesa trafiły do mojego dziecka i sądząc po zainteresowaniu, jest to dla niego przyjemna inspiracja, zaczytanie inne od tego, co najczęściej praktykuje się w szkołach. Sama chętnie podejmę kolejne wyzwania z klasyki w oryginale, miłe uzupełnienie nauki języka obcego. I jeszcze warto podkreślić poręczny format książeczki, zmieści się w każdej torebce, można zabrać w dowolne miejsce i biegle wprawiać się w angielskim.
4/6 - warto przeczytać
Czytamy w oryginale, 100 stron, premiera 18.04.2018
Za możliwość przeczytania książki dziękuję Wydawnictwu 44. pl (Biblioteka Newsweeka)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Skoro warto przeczytać to i może ja sięgnę! :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam Sherlocka! Jednak na oryginał się nie porywam...
OdpowiedzUsuńMimo wszystko, wolę po Polsku :)
OdpowiedzUsuńPodziwiam wolę jednak wszystko w języku ojczystym. Czasem jednak dla odświeżenia języka puszczam film z lektorem niemieckim.
OdpowiedzUsuńmusze dorwac orginał :D
OdpowiedzUsuńFaktycznie super sięgnąć po wersję angielską. Z chęcią przypomniałabym sobie Sherlockowe przygody a przy okazji podszkoliła język ;)
OdpowiedzUsuńPamiętam, jak w liceum czytałam lektury po hiszpańsku - to dopiero było wyzwanie! :D
OdpowiedzUsuńUwielbiam holmesa, ale w originale nie dalabym rady ;)
OdpowiedzUsuńSkoro tak zachęcasz nie wypada nie przeczytać.
OdpowiedzUsuńW oryginale to raczej bardziej film niż książki.
OdpowiedzUsuńWstyd się przyznać, ale po książki nigdy nie sięgnęłam - zwykle zadowalałam się różnorakimi adaptacjami! Muszę kiedyś nadrobić, choć raczej nie pokuszę się o oryginalną wersję językową ;).
OdpowiedzUsuńMuszę zacząc czytać książki anglojęzyczne - i to najlepiej na głos.
OdpowiedzUsuńWersja dwujęzyczna ?? Unowocześniona ? To coś dla mnie :-)
OdpowiedzUsuńLubię klasykę, będzie mi się czytało dobrze :-)
UsuńMam ją! Jak dla mnie idea super
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł, nie natknęłam się jeszcze na SH w wersji dwujęzycznej, to dla mnie idealne wydanie, od dłuższego czasu zamierzam przeczytać Sherlocka a jednocześnie od dawna próbuje zacząć czytać książki po angielsku. Muszę dorwać tą serię, a czy język nie jest za trudny?
OdpowiedzUsuńUwielbiam, co prawda bardziej oglądałam ale po książkę też muszę sięgnąć :D
OdpowiedzUsuńNaprawdę? Taka jest konstrukcja? Muszę kupić tą książkę, uwielbiam Sherlocka a angielski muszę ćwiczyć!
OdpowiedzUsuńChętnie przeczytam
OdpowiedzUsuńMuszę w końcu sięgnąć po jakąś książkę po angielsku ;D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Ja czytałam w oryginale Moby Dicka - było ciężko.
OdpowiedzUsuńPodziwiam, ja się jakoś boję czytać po angielsku i nie wiem czy na tyle moja znajomość języka by pozwoliła
OdpowiedzUsuńMam nawet jedną książkę dwujęzyczną SHERLOCKA HOLMESA i szczerze polecam wersję angielską :)
OdpowiedzUsuńDobre na practise English:)
OdpowiedzUsuńKlasykę znać się powinno:)
OdpowiedzUsuńWow, jesteś niesamowita. Nie tylko książki polskojęzyczne pochłaniacz. Jestem pod wrażeniem.
OdpowiedzUsuńOoo to ciekawa recenzja :-) kiedy Ty to wszystko czytasz ;-)
OdpowiedzUsuńPrzeczytam z dzieckiem :)
OdpowiedzUsuńCoś dla mnie :) Bardzo lubię Holmesa a czytanie w dwóch wersjach językowych to świetny trening! Namówiłaś mnie :D
OdpowiedzUsuńTych książek jeszcze nie czytałam.
OdpowiedzUsuńKlasyka - najlepsza!
OdpowiedzUsuńzaciekawiłaś mnie :d
OdpowiedzUsuńCiekawie brzmi :)
OdpowiedzUsuńCiekawie brzmi :)
OdpowiedzUsuńDo przygód Sherlocka jakoś nie mogłam się nigdy przekonać - ale sama idea czytania po angielsku bardzo mi się podoba i jestem skłonna w tę serię zainwestować :)
OdpowiedzUsuńLubie przygody Sherlocka :D
OdpowiedzUsuńMam większość tej serii:) I rzeczywiście fajna sprawa, chociaż moje postanowienie w doszkalaniu się języka lekko kuleje...
OdpowiedzUsuń