niedziela, 30 lipca 2017

ŚMIERĆ PRZEWODNIKA RZECZNEGO Richard Flanagan

"...wiemy o sobie o wiele więcej niż to, do czego zwykle mamy ochotę się przyznać, chyba że w chwilach wielkich prawd w naszym życiu, w miłości i nienawiści, w momencie narodzin i śmierci."

Cytat, który ciekawie ustawił ster odbioru powieści, pojawił się już na osiemnastej stronie, z zaangażowaniem i fascynacją podążałam w wytyczonym przez niego intrygującym kierunkiem. Aljaz Cosini, trzydziestosześcioletni mężczyzna, po wielu latach zawieszenia w zawodzie przewodnika rzecznego, decyduje się pokierować grupą turystów w ramach niebezpiecznego spływu po tasmańskiej rzece Franklin. Dochodzi do nieszczęścia, członek wyprawy wpada do burzliwego nurtu wody, Aljaz rzuca się na pomoc, lecz sam zaklinuje się między skałami pod powierzchnią wody, zaczyna tonąć, coraz mocniej zanurza się też w ciąg rozlicznych migawek podsuwanych przez własną pamięć.

Piękna tasmańska opowieść, na granicy życia i śmierci, w tych ułamkach chwil, kiedy obraz całego życia przewija się głównemu bohaterowi przed oczyma, w tym także tajemniczego i wstydliwego, ale jakże barwnego i zaskakującego dziedzictwa. Przywoływanie różnorodnych odcieni wspomnień, portretów bliskich osób, obrazów znaczących wydarzeń, niezapomnianych miejsc, symbolicznych przedmiotów, istotnych gestów i słów. Rachunek jakości minionych lat, rozgrzeszenie z tego, co nie było właściwe, gorycz tego, jak wiele nie będzie dane już przeżyć. Ale i pozostawienie bolesnego żalu za sobą, w pewien sposób pogodzenie z tym, co nieuniknione, z zakończeniem podróży na tym świecie, wdzięczność, że jednak można było przez jakiś czas kolekcjonować doświadczenia życiowe, poznawać ludzi, zachwycać się światem, poznawać samego siebie, ale przede wszystkim odczuwać rozmaite emocje, czuć puls serca i bieg myśli.

Wrażenie robi elegancki i malowniczy styl narracji, poetyckie dobieranie słów, lekkość w kreśleniu przekonujących i sugestywnych odwzorowań, przywoływania wzruszających urywków ludzkich losów nasączonych smutnymi i radosnymi kolorami. Z ogromną przyjemnością delektujemy się powieścią, przemawia do nas, wrażliwie uruchamia wyobraźnię, osadza w refleksyjnym klimacie, z którego nie chcemy przez dłuższy czas wychodzić. Autor umiejętnie dozuje napięcie, podkreśla przyspieszonym rytmem dramaturgię kluczowych wydarzeń, frapująco prowadzi czytelnika po przywoływanych wspomnieniach i odniesieniach, opisuje nie tylko jednostkową historię, ale i walkę o przetrwanie podszytą szacunkiem wobec potęgi natury. Książka niełatwa, nie na szybkie przerzucanie kartek, a na delektowanie się każdym rozdziałem, wymagająca uwagi i skupienia, ale dzięki temu niezwykle wciągająca, mocno wiarygodna, bezsprzecznie wartościowa.

5/6 - koniecznie przeczytaj
literatura współczesna, 352 strony, premiera 06.07.2017 (1994), tłumaczenie Maciej Świerkocki
Za możliwość przeczytania książki dziękuję Wydawnictwu Literackiemu. :)

76 komentarzy:

  1. Rekomendacja koniecznie przeczytaj zobowiązuje!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zdecydowanie warto uwzględnić książkę w planach czytelniczych. :)

      Usuń
    2. po takich rekomendacjach aż strach przejść obojętnie ;-)

      Usuń
  2. Podglądam sobie czasami co u Ciebie się dzieje i strasznie żałuję, że nie jestem w stanie tych tak ciekawie polecanych książek wszystkich przeczytać. Ale przynajmniej postaram się część��

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kiedyś też nie miałam czasu na takie bogate zaczytanie, teraz już nic nie stoi na przeszkodzie mojej pasji czytelniczej. Wszystko zawsze w odpowiednim czasie się układa. :)

      Usuń
    2. To na pewno, na wszystko przyjdzie odpowiedni czas.

      Usuń
  3. Nie słyszałam o tej książce. Przekonałaś mnie swoją recenzją :), z przyjemnością się z nią zapoznam :).

    OdpowiedzUsuń
  4. Jesteś świetna w swoich recenzjach, niestety nie moge z tą recenzją polemizować co do wrażeń(bo nie czytałam), ale z pewnością jeżeli pojawi się taka szansa to sięgnę po tę książkę.��

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję za miłe słowa. :) A książka z pewnością dostarczy Ci wiele wspaniałych wrażeń czytelniczych. :)

      Usuń
  5. Bardzo zachęcająca recenzja, na pewno się skuszę :)!

    OdpowiedzUsuń
  6. "...wiemy o sobie o wiele więcej niż to, do czego zwykle mamy ochotę się przyznać, chyba że w chwilach wielkich prawd w naszym życiu, w miłości i nienawiści, w momencie narodzin i śmierci." - wystarczy na zachętę ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Natychmiast zwróciłam uwagę na ten fragment, skłonił mnie do refleksji. :)

      Usuń
  7. Brzmi bardzo ciekawie i intrygująco. I ta wysoka nota! Poszukam tej książki. Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Warto uwzględnić ją w planach czytelniczych, nie powinna Cię zawieść. :)

      Usuń
  8. Już książka czeka na półce, ale planuję czytać ją z namaszczeniem. Flanagana pokochałam za tą jego mieszankę życia i śmierci, desperacji i piękna.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Również czekałam na odpowiedni moment, spokojne popołudnie, tak aby delektować się tą powieścią. :)

      Usuń
  9. Bardzo interesująca recenzja, z pewnością przeczytam :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Lekki styl i spójną historia, będę miała ten tytuł na uwadze 😊

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie można obok tej książki przejść obojętnie, piękny styl, wciągająca fabuło, mnogość inspiracji do przemyśleń. :)

      Usuń
  11. Świetna, rzeczowa recenzja. Książki poszukam w mojej bibliotece :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Wiarygodność to dobra cecha - choć często lubię się oderwać od rzeczywistości, czasem dobrze jest stanąć twardo i przeczytać coś konkretnego.Twoja recenzja to zapowiedź wartościowe lektury, a po takie sięgam z przyjemnością.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jedna z tych pozycji czytelniczych, które mocno satysfakcjonują. :)

      Usuń
  13. Koniecznie marsz na listę "do przeczytania" :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Uwielbiam tego typu dziwne tytuły :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tytuł ma spory potencjał, mistrzowskie jego wykorzystanie. :)

      Usuń
  15. Chyba wciągnę ją na swoją listę ,,oczekujących''.

    OdpowiedzUsuń
  16. Brzmi zachwycająco - na ogół nie lubię podsumowań całego życia, ale to mnie urzeka, właśnie dlatego, że bohater jest na granicy śmierci, a nie np. podsumowuje życie na stare lata. Miałam w tym roku przeczytać coś Flanagana, zakładałam, że sięgnę po "Księgę ryb Williama Goulda", ale czuję, że jednak najpierw zapoznam się ze "Śmiercią przewodnika ręcznego". :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Z zainteresowaniem przyglądam się takim życiowym retrospekcjom, ustalaniu na nowo hierarchii ważności doświadczeń, zdarzeń, napotykanych osób czy zmian samego siebie. :) Jestem przekonana, że książka jeszcze długo wybrzmiewać będzie w moich myślach. :)

      Usuń
  17. Kolejna ciekawa pozycja godna uwagi. Zapowiada się interesująco.

    OdpowiedzUsuń
  18. Książka zapowiada sie dobrze, a jeszcze bardziej podoba mi się ten cytat. ^^

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mnie również bardzo się spodobał, zainspirował do przemyśleń. :)

      Usuń
  19. Jak Twoja ocena to "musisz koniecznie przeczytać" to zapisuję na listę! :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Cześć,
    lektura wydaje mi się bardzo ciekawa. Lubię takie książki, jeśli nie ma w niej za dużo filozofii :) - Łukasz Jarych

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Refleksyjnie, ale nie filozoficznie, z wyczuciem, interesująco i wciągająco. :)

      Usuń
  21. Będę czytać :) Ostatnio zauważyłam że lubię książki, które są napisane w sposób bardziej poetycki :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo chętnie po nie sięgam, tylko zawsze wyczekuję odpowiedniego nastroju, dłuższych chwil ciszy i spokoju, wówczas tak głęboko się w nie zanurzam. :)

      Usuń
  22. Z chęcią sięgnę po tę książkę.

    OdpowiedzUsuń
  23. Obiecałam sobie, że w sierpniu ograniczę zakupy, szczególnie te książkowe, ale po Twojej recenzji na ten tytuł się skuszę.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ile razy ja tak sobie obiecuję, gorzej z dotrzymywaniem tych obietnic. ;)

      Usuń
  24. "Wrażenie robi elegancki i malowniczy styl narracji, poetyckie dobieranie słów, lekkość w kreśleniu przekonujących i sugestywnych odwzorowań, przywoływania wzruszających urywków ludzkich losów nasączonych smutnymi i radosnymi kolorami" - to jest kwintesencja tej książki. Bardzo dobrze to ujęłaś. Nic dodać, nic ująć. Jedynie kupować i brać się za czytanie. Fajnie, że i Tobie się Flanagan spodobał. :) Czekam na kolejną książkę wydaną przez Literackie, bo po nią teraz sięgnę, a potem pewnie po resztą. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kolejne książki też muszą trafić w moje ręce, takich przygód czytelniczych też jak najbardziej wyczekuję. :)

      Usuń
    2. Będą okazje do wymieniania się czytelniczymi wrażeniami. :)

      Usuń
  25. I kolejna książka, którą powinnam przeczytać jak najszybciej :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wspaniałego zaczytania, mam nadzieję, że powieść Ci się spodoba. :)

      Usuń
  26. Co raz to ciekawsze miejsca odwiedzasz w książkach :D

    OdpowiedzUsuń
  27. Nooo skoro 5/6 to muszę zanotować tytuł. I poszukam za parę miesięcy w biblioece, bo w ramach minimalizowania biblioteczki domowej nie kupuję :( w tym roku książek

    OdpowiedzUsuń
  28. uważam, że powinna wyjść książka z Twoimi recenzjami :****

    OdpowiedzUsuń
  29. Wysoka nota, pozycja zdecydowanie warta uwagi.

    OdpowiedzUsuń
  30. Nie ciągnęło mnie do tej pory jakoś mocno do Flanagana, ale po Twojej recenzji widzę, że jego styl może mi się spodobać. Lubię takie niespieszne, refleksyjne książki z ciekawą historią.

    OdpowiedzUsuń
  31. Ja już czytam. Piękna opowieść będzie dopisana do listy ulubionych, chcę tez kupić wcześniejsze jego powieści

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czekam na kolejną książkę, kolejną porcję satysfakcjonującej lektury. :)

      Usuń
  32. Cytat na rozpoczęcie prawdziwy :)

    OdpowiedzUsuń
  33. Kurcze ilekroć do Ciebie zaglądam, to co rusz jakiś tytuł wpada, na który mam ochotę się zdecydować. Tak jest i tym razem :) tylko skąd wziąć czas?

    OdpowiedzUsuń
  34. Uwielbiam takie książki, więc ta na pewno dołączy do mojej listy "do przeczytania" :D

    OdpowiedzUsuń