"...wiemy o sobie o wiele więcej niż to, do czego zwykle mamy ochotę się
przyznać, chyba że w chwilach wielkich prawd w naszym życiu, w miłości i
nienawiści, w momencie narodzin i śmierci."
Cytat, który
ciekawie ustawił ster odbioru powieści, pojawił się już na
osiemnastej stronie, z zaangażowaniem i fascynacją podążałam w wytyczonym przez niego intrygującym kierunkiem. Aljaz Cosini, trzydziestosześcioletni mężczyzna, po wielu latach zawieszenia w zawodzie przewodnika rzecznego, decyduje się
pokierować grupą turystów w ramach niebezpiecznego spływu po tasmańskiej
rzece Franklin. Dochodzi do nieszczęścia, członek wyprawy
wpada do burzliwego nurtu wody, Aljaz rzuca się na pomoc, lecz sam
zaklinuje się między skałami pod powierzchnią wody, zaczyna tonąć, coraz mocniej zanurza się też w ciąg rozlicznych migawek podsuwanych przez własną pamięć.
Piękna
tasmańska opowieść, na granicy życia i śmierci, w tych ułamkach chwil,
kiedy obraz całego życia przewija się głównemu bohaterowi przed oczyma, w tym
także tajemniczego i wstydliwego, ale jakże barwnego i zaskakującego
dziedzictwa. Przywoływanie różnorodnych odcieni wspomnień, portretów bliskich
osób, obrazów znaczących wydarzeń, niezapomnianych miejsc, symbolicznych
przedmiotów, istotnych gestów i słów. Rachunek jakości minionych lat,
rozgrzeszenie z tego, co nie było właściwe, gorycz tego, jak wiele nie
będzie dane już przeżyć. Ale i pozostawienie bolesnego żalu za sobą, w pewien
sposób pogodzenie z tym, co nieuniknione, z zakończeniem podróży na tym
świecie, wdzięczność, że jednak można było przez jakiś czas
kolekcjonować doświadczenia życiowe, poznawać ludzi, zachwycać się
światem, poznawać samego siebie, ale przede wszystkim odczuwać rozmaite emocje, czuć puls serca i bieg myśli.
Wrażenie robi elegancki i malowniczy styl narracji, poetyckie dobieranie
słów, lekkość w kreśleniu przekonujących i sugestywnych odwzorowań, przywoływania
wzruszających urywków ludzkich losów nasączonych smutnymi i radosnymi kolorami. Z
ogromną przyjemnością delektujemy się powieścią, przemawia do nas,
wrażliwie uruchamia wyobraźnię, osadza w refleksyjnym klimacie, z
którego nie chcemy przez dłuższy czas wychodzić. Autor umiejętnie dozuje
napięcie, podkreśla przyspieszonym rytmem dramaturgię kluczowych wydarzeń, frapująco prowadzi czytelnika po przywoływanych wspomnieniach i odniesieniach, opisuje nie tylko jednostkową historię, ale i walkę o
przetrwanie podszytą szacunkiem wobec potęgi natury. Książka niełatwa,
nie na szybkie przerzucanie kartek, a na delektowanie się każdym rozdziałem,
wymagająca uwagi i skupienia, ale dzięki temu niezwykle
wciągająca, mocno wiarygodna, bezsprzecznie wartościowa.
5/6 - koniecznie przeczytaj
literatura współczesna, 352 strony, premiera 06.07.2017 (1994), tłumaczenie Maciej Świerkocki
Za możliwość przeczytania książki dziękuję Wydawnictwu Literackiemu. :)
Rekomendacja koniecznie przeczytaj zobowiązuje!
OdpowiedzUsuńZdecydowanie warto uwzględnić książkę w planach czytelniczych. :)
Usuńpo takich rekomendacjach aż strach przejść obojętnie ;-)
UsuńPodglądam sobie czasami co u Ciebie się dzieje i strasznie żałuję, że nie jestem w stanie tych tak ciekawie polecanych książek wszystkich przeczytać. Ale przynajmniej postaram się część��
OdpowiedzUsuńKiedyś też nie miałam czasu na takie bogate zaczytanie, teraz już nic nie stoi na przeszkodzie mojej pasji czytelniczej. Wszystko zawsze w odpowiednim czasie się układa. :)
UsuńTo na pewno, na wszystko przyjdzie odpowiedni czas.
UsuńNie słyszałam o tej książce. Przekonałaś mnie swoją recenzją :), z przyjemnością się z nią zapoznam :).
OdpowiedzUsuńInteresująca przygoda czytelnicza przed Tobą. :)
UsuńJesteś świetna w swoich recenzjach, niestety nie moge z tą recenzją polemizować co do wrażeń(bo nie czytałam), ale z pewnością jeżeli pojawi się taka szansa to sięgnę po tę książkę.��
OdpowiedzUsuńDziękuję za miłe słowa. :) A książka z pewnością dostarczy Ci wiele wspaniałych wrażeń czytelniczych. :)
UsuńBardzo zachęcająca recenzja, na pewno się skuszę :)!
OdpowiedzUsuńSatysfakcjonującego spotkania z książką. :)
Usuń"...wiemy o sobie o wiele więcej niż to, do czego zwykle mamy ochotę się przyznać, chyba że w chwilach wielkich prawd w naszym życiu, w miłości i nienawiści, w momencie narodzin i śmierci." - wystarczy na zachętę ;)
OdpowiedzUsuńNatychmiast zwróciłam uwagę na ten fragment, skłonił mnie do refleksji. :)
UsuńBrzmi bardzo ciekawie i intrygująco. I ta wysoka nota! Poszukam tej książki. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńWarto uwzględnić ją w planach czytelniczych, nie powinna Cię zawieść. :)
UsuńJuż książka czeka na półce, ale planuję czytać ją z namaszczeniem. Flanagana pokochałam za tą jego mieszankę życia i śmierci, desperacji i piękna.
OdpowiedzUsuńRównież czekałam na odpowiedni moment, spokojne popołudnie, tak aby delektować się tą powieścią. :)
UsuńBrzmi ciekawie :D
OdpowiedzUsuńI to bardzo. :)
UsuńBardzo interesująca recenzja, z pewnością przeczytam :)
OdpowiedzUsuńWspaniałej przygody czytelniczej. :)
UsuńLekki styl i spójną historia, będę miała ten tytuł na uwadze 😊
OdpowiedzUsuńNie można obok tej książki przejść obojętnie, piękny styl, wciągająca fabuło, mnogość inspiracji do przemyśleń. :)
UsuńŚwietna, rzeczowa recenzja. Książki poszukam w mojej bibliotece :)
OdpowiedzUsuńInteresującego zaczytania. :)
UsuńWiarygodność to dobra cecha - choć często lubię się oderwać od rzeczywistości, czasem dobrze jest stanąć twardo i przeczytać coś konkretnego.Twoja recenzja to zapowiedź wartościowe lektury, a po takie sięgam z przyjemnością.
OdpowiedzUsuńJedna z tych pozycji czytelniczych, które mocno satysfakcjonują. :)
UsuńKoniecznie marsz na listę "do przeczytania" :)
OdpowiedzUsuńJak najbardziej tak. :) Przyjemnego zaczytania. :)
UsuńUwielbiam tego typu dziwne tytuły :)
OdpowiedzUsuńTytuł ma spory potencjał, mistrzowskie jego wykorzystanie. :)
UsuńChyba wciągnę ją na swoją listę ,,oczekujących''.
OdpowiedzUsuńMocne wrażenia czytelnicze. :)
UsuńBrzmi zachwycająco - na ogół nie lubię podsumowań całego życia, ale to mnie urzeka, właśnie dlatego, że bohater jest na granicy śmierci, a nie np. podsumowuje życie na stare lata. Miałam w tym roku przeczytać coś Flanagana, zakładałam, że sięgnę po "Księgę ryb Williama Goulda", ale czuję, że jednak najpierw zapoznam się ze "Śmiercią przewodnika ręcznego". :)
OdpowiedzUsuńZ zainteresowaniem przyglądam się takim życiowym retrospekcjom, ustalaniu na nowo hierarchii ważności doświadczeń, zdarzeń, napotykanych osób czy zmian samego siebie. :) Jestem przekonana, że książka jeszcze długo wybrzmiewać będzie w moich myślach. :)
UsuńKolejna ciekawa pozycja godna uwagi. Zapowiada się interesująco.
OdpowiedzUsuńWspaniałej przygody czytelniczej. :)
UsuńKsiążka zapowiada sie dobrze, a jeszcze bardziej podoba mi się ten cytat. ^^
OdpowiedzUsuńMnie również bardzo się spodobał, zainspirował do przemyśleń. :)
UsuńJak Twoja ocena to "musisz koniecznie przeczytać" to zapisuję na listę! :)
OdpowiedzUsuńFantastycznej przygody czytelniczej. :)
UsuńWysoka ocena! Musi być warto :)
OdpowiedzUsuńMnie książka bardzo do siebie przekonała. :)
UsuńCześć,
OdpowiedzUsuńlektura wydaje mi się bardzo ciekawa. Lubię takie książki, jeśli nie ma w niej za dużo filozofii :) - Łukasz Jarych
Refleksyjnie, ale nie filozoficznie, z wyczuciem, interesująco i wciągająco. :)
UsuńBędę czytać :) Ostatnio zauważyłam że lubię książki, które są napisane w sposób bardziej poetycki :)
OdpowiedzUsuńBardzo chętnie po nie sięgam, tylko zawsze wyczekuję odpowiedniego nastroju, dłuższych chwil ciszy i spokoju, wówczas tak głęboko się w nie zanurzam. :)
UsuńZ chęcią sięgnę po tę książkę.
OdpowiedzUsuńFascynująca przygoda czytelnicza przed Tobą. :)
UsuńObiecałam sobie, że w sierpniu ograniczę zakupy, szczególnie te książkowe, ale po Twojej recenzji na ten tytuł się skuszę.
OdpowiedzUsuńIle razy ja tak sobie obiecuję, gorzej z dotrzymywaniem tych obietnic. ;)
Usuń"Wrażenie robi elegancki i malowniczy styl narracji, poetyckie dobieranie słów, lekkość w kreśleniu przekonujących i sugestywnych odwzorowań, przywoływania wzruszających urywków ludzkich losów nasączonych smutnymi i radosnymi kolorami" - to jest kwintesencja tej książki. Bardzo dobrze to ujęłaś. Nic dodać, nic ująć. Jedynie kupować i brać się za czytanie. Fajnie, że i Tobie się Flanagan spodobał. :) Czekam na kolejną książkę wydaną przez Literackie, bo po nią teraz sięgnę, a potem pewnie po resztą. :)
OdpowiedzUsuńKolejne książki też muszą trafić w moje ręce, takich przygód czytelniczych też jak najbardziej wyczekuję. :)
UsuńJa też. :)
UsuńBędą okazje do wymieniania się czytelniczymi wrażeniami. :)
UsuńI kolejna książka, którą powinnam przeczytać jak najszybciej :D
OdpowiedzUsuńWspaniałego zaczytania, mam nadzieję, że powieść Ci się spodoba. :)
UsuńCo raz to ciekawsze miejsca odwiedzasz w książkach :D
OdpowiedzUsuńI taką literaturę uwielbiam czytać. <3
UsuńNooo skoro 5/6 to muszę zanotować tytuł. I poszukam za parę miesięcy w biblioece, bo w ramach minimalizowania biblioteczki domowej nie kupuję :( w tym roku książek
OdpowiedzUsuńSatysfakcjonującego spotkania z książką. :)
Usuńuważam, że powinna wyjść książka z Twoimi recenzjami :****
OdpowiedzUsuńTo nie jest najlepszy pomysł. ;)
UsuńWysoka nota, pozycja zdecydowanie warta uwagi.
OdpowiedzUsuńMnie mocno do siebie przekonała. :)
UsuńNie ciągnęło mnie do tej pory jakoś mocno do Flanagana, ale po Twojej recenzji widzę, że jego styl może mi się spodobać. Lubię takie niespieszne, refleksyjne książki z ciekawą historią.
OdpowiedzUsuńWarto go polubić, ma wiele do zaoferowania czytelnikowi. :)
UsuńJa już czytam. Piękna opowieść będzie dopisana do listy ulubionych, chcę tez kupić wcześniejsze jego powieści
OdpowiedzUsuńCzekam na kolejną książkę, kolejną porcję satysfakcjonującej lektury. :)
UsuńCytat na rozpoczęcie prawdziwy :)
OdpowiedzUsuńDlatego go właśnie wybrałam. :)
UsuńKurcze ilekroć do Ciebie zaglądam, to co rusz jakiś tytuł wpada, na który mam ochotę się zdecydować. Tak jest i tym razem :) tylko skąd wziąć czas?
OdpowiedzUsuńA to już problem każdego mola książkowego. ;)
UsuńUwielbiam takie książki, więc ta na pewno dołączy do mojej listy "do przeczytania" :D
OdpowiedzUsuńInteresującego spotkania z książką. :)
Usuń