"Góry zmuszają do ich zdobywania, podobnie jak głębia morska zachęca do
zanurzania się w niej, a widok Księżyca i planet skłania do marzeń o
podróży w kosmos."
Po przeczytaniu kilkunastu książek o
światowym himalaizmie zdecydowałam się sięgnąć po jego polską odsłonę,
zerknąć na nią z poszerzonej historycznej perspektywy, utrwalić zdobytą wiedzę, a
jednocześnie znaleźć inspiracje do poznawania nowych interesujących jej
fragmentów. Publikacja ciekawie przybliża narodziny polskiego
himalaizmu i źródła niezwykłej uwagi poświęcanych przez Polaków
najwyższym górom świata. To nie tylko wielkie wspinaczkowe
wyzwania, ale również sposób wyrażania siebie, kształtowania
życiowych postaw i budowania intensywnej pasji. Fascynujące walki z samym
sobą i niebezpieczną naturą, zespolone w poczuciu istnienia, własnej wartości i poszanowania. Pozostaję pod ich ogromnym wrażeniem.
Obserwujemy imponujące międzynarodowe
kariery polskich himalaistów na przekór politycznym, dyplomatycznym i finansowym przeszkodom. Szturm Polaków na mega szczyty Ziemi na przestrzeni kilkudziesięciu lat, otwieranie nowej ery himalaizmu, wytyczanie pionierskich szlaków, poszukiwanie niezdobytych gór, rekordy
wysokości, samotne wspinaczki, wejścia bez tlenu. Wyzwania sportowe najwyższej próby, przezwyciężanie
barier, budzące podziw osiągnięcia, ale również sukcesy okupione największymi ofiarami, radości
sięgania chmur wymieszane z górskimi dramatami, triumfy przekraczania granic z nieodwracalnymi tragediami. Książkę cechuje lekki i przyjemny kronikarski charakter narracji. Mnóstwo znanych nazwisk,
znaczących dat i wydarzeń. Zajmująco poznaje się szczegółowe opisy, różnorodne wspomnienia i relacje.
Wszystko logicznie uszeregowane, podzielone na łatwe do przyswojenia
rozdziały, pozwalające powrócić do książki w dowolnej chwili. Stosunkowo
mało zdjęć, ale znakomicie oddają klimat treści. Emocjonująca przygoda czytelnicza, dająca możliwość zerknięcia na
polski himalaizm z szerszej i indywidualnej perspektywy, kolejny głos w
zrozumieniu wyjątkowej pasji, docenieniu osiągnięć i wyczynów.
4.5/6 - warto przeczytać
literatura faktu, 464 strony, premiera 28.11.2018
Za możliwość przeczytania książki dziękuję Wydawnictwu Agora.
Idealny prezent dla pasjonatów gór :)
OdpowiedzUsuńZdecydowanie tak. :)
Usuńakurat mam takiego wśród znajomych, który sam zaczyna zdobywać szczyty, może jeszcze nie takie wysokie, ale może kiedyś
UsuńBardzo ciekawa recenzja, chętnie bym przeczytała ❤️
OdpowiedzUsuńKsiążka czeka na spotkanie. :)
UsuńUeieUwiel takie teksty! Muszę przeczytać...
OdpowiedzUsuńZatem do dzieła. ;)
UsuńUwielbiam góry i książki o tej tematyce, więc to dla mnie super propozycja :)
OdpowiedzUsuńPodobnie jak dla mnie, chętnie sięgam po tego typu publikacje. :)
UsuńKsiążka o górach? ZAWSZE.
OdpowiedzUsuńTeż tak mam. :)
UsuńTematyka gór jest mi niezwykle daleko. Nie byłam nigdy w górach, nie rozumiem też ludzi ryzykujacych życie by zdobywać kolejne szczyty. Turystyka i rekreacja tak, ale nic po za tym. Za książkę podziekuje
OdpowiedzUsuńA ja coraz bardziej rozumiem i szanuję prawo do własnych pasji. :)
UsuńMoja siostra bardzo lubi wszelkie książki o himalaistach! Na pewno chętnie ją przeczyta :)
OdpowiedzUsuńKsiążka warta polecenia. :)
UsuńPo takie książki powinniśmy sięgać można się z nich wiele nauczyć. Czytać o ludziach z tak wielka pasją zawsze napędza do działania.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie 😀
Dokładnie ta. :) Choć samemu nie stać mnie z różnych powodów na taką pasję uwielbiam o nie czytać. :)
UsuńTakim ludziom niestraszne polityczne podziały, kiedy walczą fizycznie z klimatem gór pięknym i niebezpiecznym.
OdpowiedzUsuńNiezwykła walka, na wielu płaszczyznach, podziwiam. :)
UsuńKsiążka zapowiada się naprawdę ciekawie, nawet jeśli nie są to moje klimaty. Może ją przeczytam
OdpowiedzUsuńWarto uwzględnić książkę w planach czytelniczych. :)
UsuńNie przepadam za literaturą faktu
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Lady Spark
[kreatywna-alternatywa]
Czyli odwrotnie niż ja. :)
UsuńUwielbiam podróże, lubię chodzenie po górach w odsłonie amatorskiej, ale alpinistyka jakoś mnie kręci.
OdpowiedzUsuńA ja chciałabym móc sobie na nią pozwolić, pozostaje czytać o tym książki. :)
UsuńLektura w moim klimacie :), a zainteresowanym światem wewnętrznym takich ludzi, bardzo polecam moją ostatnią rozmowę z Markiem Kamińskim: http://www.hamaklife.com/w-hamaku/wywiady/marek-kaminski/
OdpowiedzUsuńCzytałam, jakże mogłabym ominąć taki wywiad. :)
UsuńPodziwiam ludzi z pasją, choć sama chodzę po górach jedynie turystycznie. Książka z pewnością pozwala spojrzeć na tę ryzykowną działalność z innej perspektywy.
OdpowiedzUsuńCzytanie takich publikacji wiele mi daje, chętnie zagłębiam się w poznawanie takich wyzwań, ich realizację, porażki i sukcesy.
UsuńTo na pewno pozycja dla mnie..uważam że nasz naród wniósł bardzo wiele do światowego himalaizmu i chętnie o tym poczytam
OdpowiedzUsuńI to właściwe podejście, warto wiedzieć jak rozwijał się polski himalaizm. :)
UsuńRzadko tego typu książki wpadają w moje ręce. Jednakże po raz kolejny widzę tutaj recenzje, które zaczyna mnie zachęcać do czytania tego typu literatury.
OdpowiedzUsuńBardzo się cieszę, może część mojej pasji czytelniczej i Tobie się spodoba, pozdrawiam ciepło. :)
UsuńKsiążka do przeczytania dla fanów gór, ja wolę popatrzeć na nie z dołu :-)
OdpowiedzUsuńMnie każde spojrzenie na nie odpowiada. ;)
UsuńChociaż właściwie to jest cała historia o polskich ludziach gór, z punktu historycznego to jednak warta przeczytania :-)
UsuńPodziwiam ludzi z tą pasją - dla mnie za zimno xD No i jednak faktycznie trzeba się liczyć z ogromnym ryzykiem katastrofy...
OdpowiedzUsuńTak, to wszystko podlega kalkulacji, ale i też perspektywie niezwykłej pasji. :)
UsuńMam nadzieję, że znajdę tę książkę pod choinką :)
OdpowiedzUsuńMikołaj lubi sprawiać książkowe prezenty. ;)
UsuńMoja koleżanka że studiów uwielbia książki o górach :) koniecznie muszę jej polecić tę książkę.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Ksiazkowa-przystan.blogspot.com
Publikacja warta polecenia. :)
UsuńOj, ja ie w tym temacie więc i książka nie dla mnie, ale dla pasjonatów zapewne must have!
OdpowiedzUsuńZdecydowanie tak. :)
UsuńKoniecznie muszę przeczytać!
OdpowiedzUsuńPodróż czytelnicza czeka. :)
UsuńDla pasjonatów wycieczek w góry ta książka jest w sam raz. Ja akurat lubię od czasu do czasu po nich pochodzić, ale nie na tyle, by sięgać po zwiazaną z nimi literaturę. Także podziękuję. ;)
OdpowiedzUsuńCzyli inaczej niż ja, lubię publikacje poświęcone tej tematyce. :)
UsuńMieszkqm w górach więc muszę ja mieć.
OdpowiedzUsuńTeż bym chętnie pomieszkała, może bym się przyzwyczaiła i inaczej na nie patrzyła :-)
UsuńBlondynki, zazdroszczę tych wspaniałych widoków. :)
UsuńKrystyna, mnie marzy się przede wszystkim szum fal o poranku, ale dumne szczyty za oknem też uwzględniam w marzeniach. :)
UsuńPiękna pasja, trudna ale bardzo niebezpieczna...
OdpowiedzUsuńMoże właśnie przez to tak wyjątkowa. :)
UsuńU mnie za oknem właśnie wielka śnieżyca, więc idealne warunki do sięgnięcia po tę książkę :)
OdpowiedzUsuńU Ciebie to cudne otoczenie, coś niezwykłego. :)
UsuńKocham góry, ale nasze, polskie. O himalaistach wiem tyle, co nic. I chyba nieprędko zechcę dowiedzieć się czegoś więcej.
OdpowiedzUsuńA szkoda, bo dzięki zdobywaniu takiej wiedzy poszerzamy nasz horyzonty. :)
UsuńLubię bardzo czytać takie ksiażki
OdpowiedzUsuńNie chcę nawet się im opierać. ;)
UsuńTakie książki przytulę zawsze ! - dziękowania za polecajkę ;)
OdpowiedzUsuńProszę bardzo, pozdrawiam ciepło. :)
UsuńBardzo lubię takie książki oparte na faktach.
OdpowiedzUsuńA tu mnóstwo faktów i ciekawostek. :)
UsuńPodziwiam ludzi dobywających szczyty gór, a nawet tylko po górach spacerujących. Jednak tak pozycja, w przeciwieństwie do Ciebie, by mnie z(a)nudziła. ;)
OdpowiedzUsuńDlatego czytam dla siebie, wchodzę w te klimaty, które mnie interesują. :)
UsuńNa pewno przeczytam.
OdpowiedzUsuńInteresującego spotkania z książką. :)
UsuńNie dla mnie.
OdpowiedzUsuńRozumiem, nie każdy lubi taką tematykę. :)
UsuńTak jak to Martyna Wojciechowska, mówi, że życie jest jak góry. Oj, tak... zdecydowanie. :)
OdpowiedzUsuńCoś w tym jest, analogia trafna. :)
UsuńPodziwiam pasję tych ludzi...
OdpowiedzUsuńMnie również imponują. :)
Usuńdla mnie bomba! mam w koszyku ebooka, czekam tylko na wypłatę:) hahah
OdpowiedzUsuńZatem wciągającego spotkania z książką. :)
UsuńCiekawi mnie, czy książka porusza także mroczne strony himalaizmu: coraz większą komercję lub problemy ze śmieciami, które zalegają w wysokich górach?
OdpowiedzUsuńJak każda dziedzina życia człowieka, i ta pasja ma swoje ponure cienie, a właściwie nie tyle pasja, co ludzkie zachowania.
UsuńOstatnio mam fazę na takie tematy.
OdpowiedzUsuńZatem książka powinna Ci się spodobać. :)
UsuńO tak, na tę książkę skuszę się na pewno!
OdpowiedzUsuńInteresującej podróży czytelniczej. :)
Usuńpodziwiam pasję do gór za każdym razem!
OdpowiedzUsuńTo tak jak ja, bliska memu sercu, chętnie o niej czytam. :)
UsuńPodobno im więcej się czyta, tym czyta się szybciej. W Twoim przypadku chyba tak jest i potwierdzasz tę zasadę. Niezmiennie podziwiam!
OdpowiedzUsuńMyślę ,że trzeba umieć też czytać,przejść specjalne kursy i wtedy naprawdę można na wiele pozwolić :-)
Usuńkrystynabozenna
Via, nawet nie wiesz jak ciężko pracowałam, aby móc sobie pozwolić na pełnię tej pasji, teraz się nią niezmiernie cieszę. :)
UsuńKrystyna, czytanie zawsze przychodziło mi z ogromną lekkością, uwielbiam świat książek, lubię się do niego zaglądać. :)
UsuńCiekawa recenzja, w wolnej chwili chętnie sięgnę po książkę, bo choć sama nie jestem fanką tak ekstremalnych wypraw to zawsze mnie ciekawiło co czują himalaisci i co nimi kieruje, że tak wiele ryzykują.
OdpowiedzUsuńI jak wiele zyskują na takich wyprawach, niezwykły sposób samorealizacji. :)
UsuńKlimaty mojego brata, kupiłam mu własnie tę książkę na święta ;)
OdpowiedzUsuńDo takich książek chętnie się wraca, w miarę poznawania nowej wiedzy o zdobywaniu najwyższych gór świata. :)
Usuńa jeszcze wczorj pytałam, jaką książkę w tematyce górskiej byś polecała :) a tu proszę! klaudia j
OdpowiedzUsuńA kolejna już czeka na spotkanie na półce, himalaizm to moja pasja z perspektywy książek. :)
UsuńLubię ksiązki o górach a tej jeszcze nie czytałam, zapisana. Może znajdę na nią czas w tym roku.
OdpowiedzUsuńWarto wygospodarować czas dla niej. :)
UsuńCos zdecydowanie dla mnie. Pasja przelana na kartki papieru!
OdpowiedzUsuńInteresująco się ją poznaje, tym bardziej kiedy się wie, że samemu nie można się jej oddać z różnych przyczyn. :)
UsuńZ całym szacunkiem, ale ja nadal nie rozumiem fascynacji tym sportem... Oczywiście pasje są super, ale nie za wszelką cenę, bardzo często ryzykując życiem. Dla mnie to nieodpowiedzialna postawa. Ale o gustach się nie dyskutuje ;)
OdpowiedzUsuńI to jest właśnie klucz, szacunek do pasji innych. :)
Usuń