niedziela, 6 lutego 2022

ESCAPE QUEST. ALCATRAZ: INFILTRACJA

FABRICE GLIKMAN

"Widok ponurego gmaszyska, wyrastającego z litej skały, uświadamia ci, jak szaleńcza i brawurowa jest twoja misja."

"Sam w Salem" z mroczną czarną historią w tle, "Świat wirtualny" przenoszący w początki komputeryzacji i jednocześnie wysoko rozwiniętej informatyzacji, "Arsène Lupin rzuca wyzwanie" z ciekawymi detektywistycznymi zagadkami i "Tajemnica Marsa" osadzona w kosmicznym klimacie. Te książkowe gry fantastycznie przekonały, sprawiły wiele frajdy, podgrzały wyobraźnię i podkręciły pracę szarych komórek. Nie inaczej rzecz się miała z "Alcatraz: Infiltracją". Klimatycznie przeniosła do najpilniej strzeżonego więzienia w Stanach Zjednoczonych, napawającego grozą i przerażeniem. System zabezpieczeń przed ucieczką więźniów był tak szczelny, że nawet mysz nie zdołała przedostać się na stały ląd. Zbliżając się do Alcatraz widać było wysokie na kilka metrów umocnienia, rzucające ponury cień mury, szpetne zabudowania, licznych strażników i patrole z psami, a do tego, ogromne reflektory przeczesywały miejsce przebijając się przez ciemność nocy.

Wyspa Skała na Zatoce San Francisco nie należała do miejsc, w którym ktokolwiek chciałby się znaleźć. Jednak, jak tylko w ręce marzącego o spektakularnej karierze dziennikarza przypadkowo wpadł list z zaszyfrowaną wiadomością z Alcatraz, poczuł zew dziennikarstwa śledczego. Przedstawił pomysł redaktorowi naczelnemu, zgłosił się na ochotnika do penetracji sekretów sławnego więzienia. Ponieważ gazeta, w której pracował, w zapaści walczyła o czytelników, szalony zamysł zaakceptowano. Jako osadzony nie mógł liczyć na żadną taryfę ulgową, działał pod przykryciem, bez wsparcia i awaryjnego planu. Był tak samo surowo traktowany jak inni skazani na odsiadkę. Czekała go walka o przetrwanie w piekle na ziemi. Oprawa graficzna rewelacyjnie podkreślała atmosferę zagrożenia, niepewności, wrogości i bezwzględności. Maxime Teppe prowadził wyobraźnię ilustracjami, notatkami, mapami, zdjęciami i stronami gazet w ponurych barwach. Przesiąkając mrocznymi więziennymi klimatami zagłębiało się i manipulowało przygodą według uznania, na zasadzie ciągu trafnie odgadywanych numerów stron, na które należało przejść, by kontynuować rozrywkę i znakomicie urozmaicać czas.

Zabawa w cyfrowe łamigłówki, kody, szyfry, wzory, znaki, labirynty i skrytki. Niepokojące napisy na ścianach, poszatkowane wydawnictwa czasopism, tajemnicze skrypty, więzienne awantury i podejrzane znajomości. Niełatwo było rozwiązać supły przestępczych relacji, zdobyć pomocne elementy, dopasować obrazki, bronić się, a nade wszystko zaplanować i przeprowadzić ucieczkę. Zagadki stanowiły wyzwania o różnym stopniu trudności. Jedne szybko przywoływały właściwe skojarzenia, nad innymi trzeba było dłużej pomyśleć. Tradycyjnie, w grze wzięła udział cała nasza rodzina, we czwórkę zajrzeliśmy w mroki miejsc, charakterów i tajemnic. Oczywiście, nie było przeszkód, by przejść grę w pojedynkę. Brak ograniczeń czasowych, zatem mogliśmy dowolnie przerywać i wznawiać rozwiązywanie łamigłówek, bez szkody dla utraty zaangażowania. Chociaż do naszej dyspozycji pozostawiono na końcu książki wskazówki i rozwiązania, sporadycznie decydowaliśmy się otwierać kłódkę, ponieważ liczyła się zajmująca zabawa, podkręcanie szarych komórek, ćwiczenie dopasowywania skojarzeń, sprytne omijanie pułapek i krytycznych błędów. 

5/6 - koniecznie zagraj
gra książkowa, wiek 12+, 96 stron, premiera 24.11.2021
ilustracje Maxime Teppe, tłumaczenie Agata Cieślak
Tekst powstał w ramach współpracy z Secretum.pl

17 komentarzy:

  1. Po raz kolejny jestem zachwycona, gra książkowa to była dla mnie nowość.

    OdpowiedzUsuń
  2. Nietypowy pomysł na prezent zawsze znajdzie u mnie uznanie.

    OdpowiedzUsuń
  3. Paulina Kwiatkowska6 lutego 2022 10:16

    To jedna z tych propozycji z którymi można spędzić naprawdę mnóstwo czasu.

    OdpowiedzUsuń
  4. Do niedawna gra książkowa była dla mnie nowością, widzę, że jest się za czym rozglądać.

    OdpowiedzUsuń
  5. Recenzje Kiti6 lutego 2022 10:17

    Miło spędziłam czas z tym wydaniem, zagłębiając się w kolejne zagadki.

    OdpowiedzUsuń
  6. Idealnie sprawdzi się na różne okazje w roli prezentu dla osób które lubią pomyśleć.

    OdpowiedzUsuń
  7. Słyszałam kiedyś o książkach tego typu, ale nigdy nie próbowałam. Chyba najwyższy czas! Uwielbiam takie zagadki, więc bardzo chętnie wypróbuję :D
    Pozdrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
  8. Myślę, że to coś idealnego dla mojego nastoletniego syna. Pokażę mu i może zamówię do domu.

    OdpowiedzUsuń
  9. Witam serdecznie ♡
    Nie znam takiej książki, nie próbowałam tego typu ale jestem bardzo ciekawa i chętnie bym zagrała :D Brzmi super, bardzo zachęcająco. Wspaniała recenzja!
    Pozdrawiam cieplutko ♡

    OdpowiedzUsuń
  10. W gry chyba nigdy nie grałam i tym bardziej tego typu książek tez nie czytuję.

    OdpowiedzUsuń
  11. Uwielbiam planszówki, a ta zapowiada się bardzo ciekawie. Dzięki za polecenie jej, będę wypatrywać na sklepowych lub internetowych półkach ;)

    OdpowiedzUsuń
  12. Jakoś jeszcze nie złożyło się bym sprawdziła taką książko grę. Chyba czas to zmienić.

    OdpowiedzUsuń
  13. Bardzo ciekawa pozycja - jak zawsze. Nie nadążam czytać tych nowości.

    OdpowiedzUsuń
  14. Bardzo zaciekawiłaś mnie tą pozycją, dlatego z pewnością się na nią skusze, jak będę miała okazję 😊

    OdpowiedzUsuń
  15. porywająca rozgrywka, podobał mi się klimat ten historii, przyjemnie się grało :-)

    OdpowiedzUsuń
  16. Miałam okazję na żywo obejrzeć ten escape book. Muszę przyznać, że to ciekawa propozycja spędzania wolnego czasu.

    OdpowiedzUsuń
  17. Miałam przyjemność rozwiązywać ten escape quest z siostrą i przyznaję, że było przy tym sporo zabawy.

    OdpowiedzUsuń