ODYSEJA KOSMICZNA tom 1
ARTHUR C. CLARKE
„Bez broni, choć ludzie często używali jej przeciwko sobie nawzajem, człowiek nigdy nie podbiłby świata. Włożył w nią serce i duszę i przez wieki mu służyła.”
Bardzo cieszy, że Rebis zdecydowało się na wydawanie bogatego zbioru książek wchodzących w skład wyjątkowej serii „Wehikuł czasu”. Z entuzjazmem i niecierpliwością wyczekuję każdego tomu, wyśmienita okazja do nadrobienia zaległości i odświeżenia dawnych znajomości z klasyki science fiction. Zajrzenie w przeszłość fantastyki, zwłaszcza uwzględniającej naukową nutę, sprawia wiele przyjemności i radości, a w przypadku „Odysei kosmicznej 2001”, także satysfakcji na wysokim poziomie. Oglądałam film sprzed trzydziestu lat w reżyserii Stanleya Kubricka, sympatycznie wciągnął, ale dopiero książka sprawiła, że w pełni zaangażowałam się w niezwykłą historię. Powieść mocno mnie do siebie przekonała.
Fenomenalnie prowadzona narracja, schludna, uważna, a przy tym błyskotliwa i inteligentna. Żal było rozstawać się z książką, ale wszystkie elementy perfekcyjnie prowadziły ku kulminacyjnemu rozwiązaniu. Zajmująca rozrywka od strony kosmicznej fabuły i materiału do refleksji. Rozdziały z Obserwatorem Księżyca nadały kolorytu poprzez wgląd w początki rasy ludzkiej, wrogiego plejstoceńskiego krajobrazu, obietnicy intelektu, prób abstrakcyjnego myślenia, zmian na poziomie genetycznym. Pierwsze spojrzenia na Srebrny Glob oraz zagadkowy czarny i gładki monolit. Następnie gigantyczny skok w czasie, ludzka eksploracja kosmosu od pół wieku, stworzenie przyczółka do opanowania Księżyca, a także pierwsze pokolenie urodzone poza Ziemią. I znów pojawienie się tajemniczego czarnego obiektu. Kolejna zmiana scenografii, tym razem wraz z dwoma astronautami i wysoką inteligencją komputerową. Podróż w „Discovery” do Saturna w ramach sekretnej misji, przy okazji przyjrzenie się planetom i gwiazdom. Wiele wątków zostało już wielokrotnie wykorzystanych przez masową kulturę, spoiwa naukowe przyjęły formę zwykłej wiedzy, a jednak przy takiej przygodzie czytelniczej myśli dynamicznie szybują. Miejsce i perspektywa człowieka we wszechświecie pobudza wyobraźnię i wysyła impulsy do rozważań o zapomnianej przeszłości, niedostrzeganej teraźniejszości i nieznanej przyszłości.
Tytuły z serii „Wehikuł czasu”, klasyki science fiction, przybliżone na Bookendorfinie: "Umierając żyjemy", "Ziemia trwa", "Opowiadania najlepsze", "Osa", "Kwestia sumienia", "Ostatni brzeg", "Człowiek do przeróbki", "My", "Gdzie dawniej śpiewał ptak", "Gwiazdy moim przeznaczeniem", "Drzwi do lata", "Wieczna wojna", "Cieplarnia", "Przestrzeni! Przestrzeni!", "Non stop", "Aleja potępienia", "Kwiaty dla Algernoma", "Hiob. Komedia sprawiedliwości", "Rój Hellstroma", "Wieczna wolność", "Więcej niż człowiek". Inna książka Arthura C. Clarke "Koniec dzieciństwa", oraz udział w antologii horroru "Szaleństwo Cthulhu".
5/6 - koniecznie przeczytaj
science fiction, 278 stron, premiera 09.08.2022 (1968), tłumaczenie Radosław Kot
Za możliwość przeczytania książki dziękuję Wydawnictwu Rebis.
Książka jest w moim kręgu zainteresowań, więc chętnie sprawdzę, jak mi się podoba
OdpowiedzUsuńNarracja uważna, błyskotliwa i inteligentna naprawdę zachęca do przeczytania tej ksiażki zwłaszcza że piszesz by konieczni ja przeczytać:)
OdpowiedzUsuńWidzę, że ten cykl Wehikuł czas bardzo przypadl ci do gustu.
OdpowiedzUsuńTytuł kojarzy mi się głównie z filmem, nie kojarzyłam notabene w ogóle książki.
OdpowiedzUsuńWidzę, że bardzo lubisz tego typu książki. Ja jednak nie lubię takich klimatów, więc jednak odpuszczę sobie ten tytuł.
OdpowiedzUsuńSuper, że wznawiają te stare książki, bo mimo tego, ze napisane wiele lat temu, nadal mogą fascynować :)
OdpowiedzUsuńta propozycja raczej nie dla mnie ale znam kogoś komu mogłaby się spodobać, polecę!
OdpowiedzUsuńNiezbyt często sięgam po science fiction, aleten tytuł mnie ciekawi.
OdpowiedzUsuńJa do tej pory czytałam tylko kilka książek z tego gatunku, więc mam co nadrabiać.
UsuńWiem,ze to niby klasyczny tytul,ale ja wciąż niw przeczytalam. Może dobrze,że wznawiają wydawnictwo
OdpowiedzUsuńNie za często sięgam po ten gatunek, ale nie mówię nie.
OdpowiedzUsuńMimo szczerych chęci nie jestem w stanie zapoznać się z wszystkimi lekturami.
OdpowiedzUsuńBardzo cieszy mnie informacja, że ta lektura okazała się udana.
OdpowiedzUsuńSama na razie się nie skuszę, ale z pewnością będę polecać ją dalej.
OdpowiedzUsuńMoże w przyszłości skuszę się na tę czytelniczą propozycję.
OdpowiedzUsuńTa seria jest na pewno dobrym prezentem dla fanów fantastyki. Muszę się jej przyjrzeć.
OdpowiedzUsuńJa bym chętnie obejrzała film na podstawie tej ksiazki, bo mi się podoba.
OdpowiedzUsuńZupełnie nie interesują mnie książki z tego gatunku, jakoś nie umiem się na nich skupić,
OdpowiedzUsuńNie mój gatunek. Może kiedyś mnie zainteresuje
OdpowiedzUsuńNigdy nie czytałam czegoś podobnego. Mam wrażenie że może mi się spodobać
OdpowiedzUsuńOd sciene fiction zdecydowanie wolę Non Fiction. To zdecydowanie mój konik.
OdpowiedzUsuńNie moje klimaty i zupełnie mnie do nich nie ciągnie, ale również uważam, ze to dobrze, że takie tytuły są przypominane w nowych szatach graficznych
OdpowiedzUsuńZ przyjemnością skuszę się na tę lekturę w przyszłości.
OdpowiedzUsuń