PHILIP K. DICK
"Jeśli wojna ma być wyeliminowana, to przede wszystkim z umysłu człowieka, bo w nim właśnie kiełkuje niezgoda."
Rewelacyjna fantastyka, przyjazna w poznawaniu, wciągająca w fabule, frapująca w interpretacji, a co więcej, wciąż aktualna i uniwersalna, solidnie zaglądająca w istotę człowieczeństwa. Każde z dziewiętnastu opowiadań podoba mi się ponadprzeciętnie. Wszystkie wnoszą coś do opowieści o gatunku ludzkim, a zebrane w jednym zbiorze oferują więcej niż sumę jednostkowych utworów, szerokie spektrum spojrzenia na ziemskich mieszkańców przyszłości i otaczający świat kosmosu.
Philip K. Dick jako zupełnie naturalny stan przyjmuje, że ludzkość będzie zakładała kolonie we Wszechświecie i z pewnością napotka obce inteligentne rasy. Dominuje przeświadczenie, że człowiek doprowadzi do konfliktowych sytuacji i użycia przemocy na ogromną skalę. Z rozpędem wejdzie w organiczną robotykę, skorzysta na
niej, ale i wystawi się na niebezpieczeństwo wymarcia własnego
gatunku. Mniej lub bardziej świadomie zezwoli na obudzenie się instynktu samozachowawczego maszyn, w tym skonstruowanej broni, czy w ich intelektualną interwencję w myśli, działania i tożsamość ludzi. Zaawansowana sztuczna inteligencja zdominuje nad człowiekiem czyniąc go w najlepszym wypadku więźniem. Kwestią pozostaje, kiedy się to stanie. Nasza wyobraźnia obserwując, jak ogromny dokonaliśmy postęp technologiczny, wydaje się podpowiadać, że już niedługo, oczywiście, nie w skali życia jednostki, lecz kilku pokoleń.
Autor zabawia się rzeczywistością, kreśli niewymuszone i przekonujące obrazy zależne od wybranych założeń. Dokonuje zmiany w jednym parametrze, zgaduje, co wówczas by się stało, zaprasza czytelnika do poznania jego przypuszczeń i dokonywania własnych domysłów. Sugestywnie opisuje paniczny strach przed zagrożeniem wojną totalną z użyciem bomby jądrowej, szykowaniem się do życia w schronach i podziemnych strefach. Swobodnie przesuwa znacznik czasu wysyłając człowieka w podróż do przyszłości, daje zajrzeć w konsekwencje działań, ale też pozostawia wyraźny trop wątpliwości, czy potrafimy uczyć się na błędach historii. Nagle przenosi w pętlę do nieskończenie powtarzających się tych samych sekwencji zdarzeń.
Ponieważ opowiadania pisane były w latach, kiedy zimna wojna napędzała wrogość między Rosją a Ameryką, mnóstwo z postapokaliptycznej atmosfery szturmem wdarło się w utwory. Zazwyczaj to wschodnie strefy upadają, ale u Dicka stykamy się z pokonanymi i spustoszonymi zachodnimi. Wnikliwe odniesienia do potęgi władz politycznych i biznesowych, które nie patrzą na nic poza mnożeniem zysku, wykorzystaniem mas do własnych celów, zastosowaniem ścisłej inwigilacji, sianiem zafałszowanego obrazu świata, wykorzystaniem perfidnej propagandy, stosowaniem dotkliwych represji, bezwzględnym korygowaniem poglądów. Wobec nich jednostka nie ma żadnych szans, pełni jedynie funkcję pionka. Spojrzenie na sztuczne wytwarzanie trendów konsumpcjonizmu, podkręcanie spirali pragnień posiadania i drenowania kont klientów.
Sporo też ciekawych smaczków, przykładowo zamiana wyspy Alcatraz, z historią więzienia o zaostrzonym rygorze, w park rozrywki dla dzieci. Albo resztki ludzkości, walczące o przetrwanie, a wspomagane przez Marsjan, znajdują sens życia w zabawie lalkami, substytucie marnej egzystencji po wojennych doświadczeniach w kontraście do szczęśliwej przeszłości. Podobała mi się historia zabójczych form naśladowczych, nieskończenie wszechstronnej protoplazmy, zdolnej podrabiać każdy przedmiot. W opowiadaniach wybrzmiało przeświadczenie, że co wyjdzie z ręki człowieka, wcześniej czy później pokaże, że jest skażone potrzebą niszczenia. Książka zdecydowanie warta uwagi, zapewnia wyśmienitą rozrywkę, trochę ujęcia minionych czasów, zerknięcia w klasykę fantastyki, ale głównie materiał do inspirujących rozmyślań zogniskowanych na przyszłości. Wykorzystana przez popularną kulturę kopalnia genialnych pomysłów.
Inne tytuły z serii „Wehikuł czasu”, klasyki science fiction, przybliżone na Bookendorfinie: "Osa", "Kwestia sumienia", "Ostatni brzeg", "Człowiek do przeróbki", "My", "Gdzie dawniej śpiewał ptak", "Gwiazdy moim przeznaczeniem", "Drzwi do lata", "Wieczna wojna", "Cieplarnia", "Przestrzeni! Przestrzeni!", "Non stop", "Aleja potępienia", "Kwiaty dla Algernoma", "Koniec dzieciństwa", "Hiob. Komedia sprawiedliwości", "Rój Hellstroma", "Wieczna wolność", "Więcej niż człowiek".
6/6 - rozkosz czytania
science fiction, 534 strony, premiera 12.10.2021 (napisane 1951-76, wydane 1977)
tłumaczenie Jan Karłowski, Tomasz Oljasz, Janusz Szczepański
Za możliwość przeczytania książki dziękuję Wydawnictwu Rebis.
Rebisowa kolekcja Dicka jakoś mnie ominęła, ale ten zbiór opowiadań zwiększa szansę, że w końcu zapoznam się z autorem ;)
OdpowiedzUsuńMało co czytałam z tego gatunku, więc będę miała ją na uwadze.
UsuńZnam tworczosc autora,wiec jak bym spotkala sie z tym zbiorem to bralabym w ciemno :)
OdpowiedzUsuńnie znam tego autora chętnie mu się przyjrzę w wolnej chwili
OdpowiedzUsuńJestem pod wrażeniem recenzji. Chętnie sięgnę po ten nietuzinkowy zbiór opowiadań.
OdpowiedzUsuńSkoro to taka dobra lektura na pewno znajdzie swoich zwolenników.
OdpowiedzUsuńJeżeli wpadnie mi w ręce to się skuszę na tę lekturę w przyszłości.
OdpowiedzUsuńSeria Wehikuł czasu cieszy się u Ciebie sporym zainteresowaniem. Może też się skuszę.
OdpowiedzUsuńJestem pod wrażeniem recenzji, świetnie sobie radzisz..
OdpowiedzUsuńOczywiscie, recenzje sa naprawde rzetelne i czesto na nich polegam szukajac dobrej ksiazki
UsuńNie znam twórczości autora ale recenzja bardzo fajna :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńNie lubię since fiction, nie moja bajka totalnie :)
OdpowiedzUsuńCzytałam chyba tylko dwie książki z tego gatunku, więc mam co nadrabiać.
UsuńScience fiction to nie koniecznie moja bajka. Ale że Tobie się spodobała ta książka, to aż czuć z recenzji.
OdpowiedzUsuńUwielbiam tę serię od wydawnictwa Rebis, coś wspaniałego :)
OdpowiedzUsuńmojej mamie na pewno przypadło by do gustu, bardzo lubi takie klimaty :-)
OdpowiedzUsuńW takim razie wiesz co warto jej zaprezentować na przyszłość.
UsuńRecenzja bardzo ciekawa jednak ja nie za specjalnie przepadam za fantastyką i zbiorczymi opowiadaniami.
OdpowiedzUsuńOd dawna jestem fanem serii Wehikuł czasu :)
OdpowiedzUsuńJa z kolei nie czytałam jeszcze nic, więc mam sporo do nadrabiania.
UsuńHmm..brzmi bardzo ciekawie. Kiedyś lubiłam czytać taką literaturę.
OdpowiedzUsuńŚwietnie potrafisz zrecenzować każdą książkę i za to Cie podziwiam. :) Jednak since fiction, to nie moje klimaty.
OdpowiedzUsuńRzadko sięgam po tego typu książki, ale musze przyznać, że ta mnie wciągnęła :)
OdpowiedzUsuńKsiążka na pewno przypadnie do gustu fanom fantastycznych historii. Niech dobrze się im czyta.
OdpowiedzUsuńCoś ewidentnie dla mnie. Tym bardziej, że lubię przygodę z autorem od opowiadań właśnie.
OdpowiedzUsuńMoże moJa koleżanka będzie zadowolona z tej książki. Ja jakoś nie jestem przekonana do tej pozycji..
OdpowiedzUsuńPrzyznam szczerze, że nigdy nie rozumiałam fenomenu Dicka, ale próbowałam jako nastolatka i myślę, że powinnam dać mu nową szansę.
OdpowiedzUsuńTa książka na pewno wyróżnia się na tle innych i mimo, że to nie moje klimaty, to byłabym skłonna ją kupić.
OdpowiedzUsuńScience fiction to nie do końca moje klimaty, choć czasem skuszę się na taką książkę. Kto wie, może i kiedyś sięgnę po ten tytuł
OdpowiedzUsuńBardzo lubię Twoje propozycje książek, które warto przeczytać. A widzą, że tą naprawdę warto.
OdpowiedzUsuńTym razem nie czuję się zainteresowana, to raczej nie są moje klimaty czytelnicze. Polecę tę książkę kuzynce.
OdpowiedzUsuńFajnie, że Tobie książka się spodobała. Dla mnie to nie jest, więc nie zapisuję tytułu.
OdpowiedzUsuń