"Lepsza obiecująca podróż niż dotarcie do celu..." Robert Louis Stevenson
Jest
coś metafizycznego, kiedy sięgamy po powieści napisane przed naszymi
narodzinami, już pozornie przestarzałe, a wchodzimy w nie z wielką
swobodą i lekkością, czerpiąc z przygody radość i satysfakcję. "Non
stop" jest przykładem takiej właśnie książki i mnie jako czytelnika,
starzejemy się z dojrzałym wdziękiem i swoistym urokiem, wciąż mając coś
do zaoferowania światu. Nie rażą archaiczne elementy, wraz z nimi płyną intrygujące brzmienia skłaniające ku
wielotorowym refleksjom, frapujące przesłania, uniwersalne pierwiastki zmiennego oblicza człowieczeństwa. Pasjonująco szuka się istoty ludzkiej
egzystencji, porusza po obszarach moralnego upadku społeczeństw,
dokonuje porównań ze współczesną zbiorową kondycją myśli i światopoglądów.
Zastanawiamy się, jak to się dzieje,
że wzniosłe i wspaniałe idee, wcześniej czy później, obracają się
w fanatyzm, stopniowo ulegają aberracji i deformacji, a od
tego już tylko krok ku upadkowi, zagładzie i wymarciu. Człowiek jest
istotą społeczną, zatem pozostawienie go na dłuższy czas w zamkniętej
przestrzeni, ze stosunkowo niewielką liczebnością populacji, z pokolenia
na pokolenie stwarza coraz większy etyczny paraliż i presję mrocznej
strony osobowości. Bohaterowie książki zamknięci w klaustrofobicznych
pomieszczeniach statku, zróżnicowanych i zamieszkałych
przez rozmaite konfiguracje plemienne, dzielą się na tych, którym odpowiada
miejsce w uniwersum i oswojony system życia, i tych, którzy poszukują
czegoś więcej, uważnie analizują wewnętrzne i zewnętrze środowisko,
zdobywają się na odwagę, zadają niewygodne pytania i za wszelką cenę
starają się dotrzeć do prawdy. Przeżywają niebezpieczne przygody,
napotykają wrogie siły i zaskakująco inteligentne organizmy, poznają mityczne obszary. Ale czy przygotowani są na twardość, okrutność i
brutalizm hermetyczności? Nie stanie się ona obciążającą
iluminacją grzechów ludzkości? Czy poszukując bram do strefy szczęścia
nie zboczą w zatrważające szlaki słabości i niedoskonałości? Czy warto
zatem konfrontować oczekiwania z rzeczywistością?
Podoba mi
się nawiązanie do ewolucyjnych zmian, eksperymentu wytrwałości
i zaspokojenia instynktu życia, a także poruszanie się po fałszywie
z góry zakładanym terytorialnym bezmiarze. Fabuła powieści natychmiast
sprzyja tworzeniu analogii z krążeniem planety Ziemi, jako jedynego domu
ludzkości, w otchłani kosmosu i niepoznanej światłości. Z jednej
strony, gęsty i duszny klimat powieści, z drugiej filozoficzne
oświecenie. Heroiczna walka o przetrwanie miesza się z intrygującym
zdobywaniem wiedzy o otaczającym świecie. Nie przeszkadza lekka
chaotyczność wkradająca się w scenariusz zdarzeń, gdyż odzwierciedla sinusoidalny charakter życia. Jednak chciałoby się
dociekliwszej oprawy psychologicznej bohaterów, choć to, że czytelnik się do nich nie przywiązuje, sprawia, że można z szerszej
perspektywy spojrzeć na opisywane incydenty. Nie ma pretensjonalności i
sztuczności, jest natomiast emocjonalna wycieczka intelektualna w
obliczu nieznanego kataklizmu, nabierająca prędkości podróż w nieznane z
poziomu jednostki, generacji i wielu pokoleń, co więcej związana z
utratą zdobytej wiedzy i umiejętności. Czyż to nie brzmi znajomo wobec współczesnych trendów cywilizacyjnych? Inne książki z serii klasyki science fiction zaprezentowane na Bookendorfinie to "Aleja potępienia", "Kwiaty dla Algernona", "Koniec dzieciństwa" i "Hiob. Komedia sprawiedliwości".
4/6 - warto przeczytać
science fiction, 290 stron, premiera 06.08.2019 (1958), tłumaczenie Maciej Raginiak
Za możliwość przeczytania książki dziękuję Wydawnictwu Rebis.
Polecę tę książkę mojej koleżance, która uwielbia te klimaty.
OdpowiedzUsuńNie jestem przekonana, czy to na pewno książka dla nie, ale kto wie...
OdpowiedzUsuńPrzeczytałabym z chęcią... ciekawe rozważania...
OdpowiedzUsuńKolejna dobra polecana przez ciebie książka. Super!
OdpowiedzUsuńHaha, czasem z książką tak bywa, że lepsze czytanie niż skończenie książki, bo czuć taki niedosyt...
OdpowiedzUsuńTrochę obawiam się klasyki since fiction, ale mnie zaintrygowałaś.
OdpowiedzUsuńRaczej nie moje klimaty. :)
OdpowiedzUsuńmoje również niestety nie ;(
UsuńJa się powtórzę, ale to niesamowita recenzja. Powinnaś pisać programy wyborcze :), zachęciłabyś każdego.
OdpowiedzUsuńNie mam ochoty teraz na klimaty Si-Fi więc na razie sobie odpuszczę. Może bliżej zimy ;)
OdpowiedzUsuńJak zawsze niesamowita recenzja.
OdpowiedzUsuńTo chyba nie jest książka dla mnie :)
OdpowiedzUsuńTwoje recenzję są doskonałe, posługujesz się świetnym językiem, piszesz oryginalnie. Jednak science-fiction to nie mój gatunek.
OdpowiedzUsuńZdecydowanie dla mnie. Uwielbiam SF, a tego nie znałam. Dziękuję za polecenie!
OdpowiedzUsuńWow, coś dla mnie, zdecydowanie moje klimaty. Muszę znaleźć chwilkę na tą książkę, dzięki!
OdpowiedzUsuńNie znam twórczości tej autorki i szczerze mówiąc ciężko mi powiedzieć, czy to książka dla mnie. Recenzja mnie zaintrygowała, jednak mam mieszane odczucia.
OdpowiedzUsuńChyba nigdy nie czytałam książki reprezentującej ten gatunek;)
OdpowiedzUsuńBrzmi intrygująco i chociaż nie jest to gatunek po który sięgam na codzień to po takiej receznji jestem skłonna dać książce szansę
OdpowiedzUsuńWyjątkowo ta Twoja recenzja nie zachęciła mnie. Chyba to nie moja tematyka.
OdpowiedzUsuńJak zawsze doskonałą recenzja!
OdpowiedzUsuńFantastyczna recenzja! Ta książka wydaje się jakby wymagała sporego skupienia podczas lektury, ale też wywoływała burzę myśli. I to mi się podoba!
OdpowiedzUsuńChyba nie moje klimaty, ale kto wie :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam takie klimaty i mam nadzieję, że prędzej czy później uda mi się poznać również ten tytuł.
OdpowiedzUsuńPowiedziałabym, że nie w moim klimacie, ale ostatnio jakoś dziwnym trafem zaczęłam czytać Hyperiona i właśnie czytam drugi tom :)
OdpowiedzUsuńNiestety nie mój gatunek czytelniczy, ale kolega uwielbia science-fiction, więc z chęcią mu ją polecę :-)
OdpowiedzUsuńNiedługo planuję zabrać się za ten tytuł, cała seria przyciąga mnie do siebie z ogromną siła. :)
OdpowiedzUsuńmyślę, że mogłoby mnie to zainteresować, kosmos, ewolucja, coś czego dawno nie czytałam :-)
OdpowiedzUsuńLubię sięgać po książki, które mają już kilkadziesiąt lat. Mogą dotyczyć różnych rzeczy, być innego gatunku a i tak pozwalają lekko spojrzeć na światopogląd jaki był kiedy pierwotnie były wydawane.
OdpowiedzUsuńKsiążki jak narkotyk
Rzadko sięgam po scifi ale nie dlatego że nie lubię, ale po prostu nie mam na nie czasu - dla tej książki chyba zweryfikuje swoje plany czytelnicze i przeczytam
OdpowiedzUsuńJeszcze chyba nigdy nie czytałam nic z klasyki since fiction i chętnie sprawdzę jak bęeę się czuła w takiej powieści.
OdpowiedzUsuńPóki co po tę pozycję nie sięgnę, aczkolwiek jak to u Ciebie stało się już normą rzetelna i świetnie napisana recenzja. Gratuluję.
OdpowiedzUsuńNie są to coś, co kocham czytać, ale wiem komu ten tytuł mógłby przypaść do gustu i pomyślę o nim jak będę kompletować listę od Mikołaja ;)
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawie się zapowiada ta książka :)
OdpowiedzUsuńBardzo dobrze się czyta taka recenzję. Masz dobre pióro
OdpowiedzUsuńNie do końca gustuję w science fiction, ale może kiedyś się przekonam :)
OdpowiedzUsuńWszystkie Twoje recenzje są niesamowicie inspirujące :)
OdpowiedzUsuńLubię takie ksiązki, które poruszają nietypowe tematy, takie skłąniające do przemyśleń :) Dzięki za fajny tytuł !
OdpowiedzUsuńLubię takie książki, ale najbardziej chyba lubię Poego ;) I na razie nie znalazłam w klasyce nic lepszego ;) No i kiedyś to był "Doktor Jekyll i pan Hyd", ale jakoś mi przeszło ;)
OdpowiedzUsuńCiekawy tytuł, mający w sobie nieco tajemnicy i magii.
OdpowiedzUsuńŚwietna recenzja! Takie to aż miło poczytać :)
OdpowiedzUsuńTa okładka na pewno by przyciągnęła moją uwagę, a dodatkowo zachęca mnie opisana przez Ciebie fabuła. Skoro to starszy tytuł, poszukam tej książki w bibliotece.
OdpowiedzUsuńZazwyczaj bywa tak, że książki napisne kilkadziesiąt lat temu są często ponadczasowe. I podoba mi się e nich to, że nie ważne kiedy po nie sięgniemy, to i tak będą pasować do danych czasów. Kinga
OdpowiedzUsuńChoć nie jest to mój temat to przyznam że naprawdę czuje się zaciekawiona po przeczytaniu Twojego wpisu.
OdpowiedzUsuńciekawie sformowana fabuła, chętnie sięgnę po tę książkę
OdpowiedzUsuń