środa, 28 lipca 2021

WIECZNA WOLNOŚĆ

JOE HALDEMAN

WIECZNA WOJNA tom 3

"By położyć kres wojnom, uczyńcie bogiem człowieka."

Kolejna, po "Wiecznej wojnie", książka Joe Haldemana, przy której dobrze bawiłam się. Scenariusz zdarzeń nie należał do złożonych i zawikłanych, szybko mknęłam po fabule, ale często zatrzymywałam się na garść refleksji. Kilka tropów podsuniętych ku rozważaniom wzbudziło silne zainteresowanie. Zwłaszcza ostatnie rozdziały książki wprawiły w zdumienie i zaskoczenie, wiele działo się we frapujących barwach i nieprzewidywalnych tonach, co sprawiło mnóstwo radości i satysfakcji. Właśnie dla takiego nieco szalonego, wymykającego się tuzinkowości, bogatego materiału do przemyśleń, chętnie sięgam po tego typu publikacje. Lubię, kiedy trochę filozofii wkrada się do losów człowieka, ujętych z szerokiej perspektywy gatunku znakomicie obeznanego z podróżami międzyplanetarnymi i w czasie. Coś, co dla współczesności niedostępne, w pełni familiarne dla przyszłości. Można pospekulować, zastanowić się nad (nie)możliwymi wariantami, podchwycić sugestie z obecnych czasów i rozwinąć je w większą koncepcję egzystencji Ziemian.

Nowa polityka genetyczna ludzkiego gatunku, możliwość zamieszkiwania na innych planetach i znikome prawo do samostanowienia. Człowiek jako miliardy identycznych, pozbawionych indywidualności jednostek mających wspólną świadomość. Coś, co uważane było za normalne, wskazane i cenione, na przestrzeni kilkuset wieków staje się wypaczeniem, zaprzeczeniem i marginalnością. Kiedy spojrzy się na pierwsze symptomy unifikacji, które powoli dostrzegamy we współczesnych społeczeństwach i uniach, można mieć obawy, do jakich doprowadzą efektów miliardy ludzi, na jakie konsekwencje będą narażeni. Czy faktycznie odpowiadać nam będzie kolejny wyższy szczebel rozwoju? Czy w dalekiej przyszłości nie trzeba będzie odtwarzać gatunku ludzkiego? A może pozwolimy mu na wymarcie w imię zbędnego anachronizmu? Fascynująco było poszerzać i rozciągać, według własnego uznania, śmiałe przesłania płynące z ostatnich kart powieści, przede wszystkim ze społecznego i socjologicznego ujęcia.

William Mandella, weteran Wiecznej Wojny, biologicznie trzydziestodwuletni, jednak z racji kosmicznych podróży liczący tysiąc sto sześćdziesiąt osiem ziemskich lat, wraz z Marygay, dawną towarzyszką broni, osiada na arktycznej planecie i zakłada rodzinę. Middle Finger to anomalia planetarna, ze sztucznym i uproszczonym środowiskiem, skutymi lodem pustyniami i suchymi tundrami. Pozornie wszystko przebiega według ustalonych zamierzeń i rutyny, lecz we znaki dają się ograniczenia niezależnego stylu życia. Środowisko weteranów postanawia porwać kosmiczny statek, wyruszyć w podróż i wrócić za czterdzieści tysięcy lat na MF. Obserwujemy organizowanie spisku przeciwko Człowiekowi i Taurańczykom, przygotowania i przebieg podróży, a także następstwa zdarzeń po powrocie. Inne tytuły z serii „Wehikuł czasu”, klasyki science fiction, przybliżone na Bookendorfinie to: "Kwestia sumienia", "Ostatni brzeg", "Człowiek do przeróbki", "My", "Gdzie dawniej śpiewał ptak", "Gwiazdy moim przeznaczeniem", "Drzwi do lata", "Wieczna wojna", "Cieplarnia", "Przestrzeni! Przestrzeni!", "Non stop", "Aleja potępienia", "Kwiaty dla Algernoma", "Koniec dzieciństwa", "Hiob. Komedia sprawiedliwości", "Rój Hellstroma".

4.5/6 - warto przeczytać
science fiction, 290 stron, premiera 18.05.2021 (1999), tłumaczenie Zbigniew A. Królicki
Za możliwość przeczytania książki dziękuję Wydawnictwu Rebis.

27 komentarzy:

  1. To może być lektura dla mnie. Ale muszę nadrobić poprzednie tomy serii.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To jest najgorsze prawda? Poprzednie tomy, a nie wiadomo ile jeszcze przed nami. Kinga

      Usuń
    2. dlatego ja zawsze czekam aż cała seria zostanie wydana i delektuję się nią od razu ;-)

      Usuń
  2. Science-fiction jest poza orbitą moich zainteresowań;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Dobrze, że jest to szybka lektura, która skłania do refleksji.

    OdpowiedzUsuń
  4. Jakoś książki science fiction mi nie podchodzą, ale w Twojej recenzji jest coś co sprawia, że mam ochotę po tę książkę sięgnąć

    OdpowiedzUsuń
  5. Zapowiada sie niezle, zerkne w pierwszy tom, bo pewnie trzeba czytac pokolei, prawda?

    OdpowiedzUsuń
  6. Z jednej strony niesamowicie kusi mnie opis i okładka. Ile dokładnie ma być tomów, albo może już wszytskie wyszły? Kinga

    OdpowiedzUsuń
  7. Przypomina mi to seriale/filmy sci-fi gdzie refleksja podczas seansu była najbardziej intrygującą częścią wrażeń.

    OdpowiedzUsuń
  8. Bardzo fajna recenzja, zachęcasz do sięgnięcia:)

    OdpowiedzUsuń
  9. Niestety nie jest to moja tematyka, ale Twoja recenzja jak zwykle zrobiła na mnie ogromne wrażenie.

    OdpowiedzUsuń
  10. Trochę kojarzy mi się z opowiadaniami Ursuli Le Guin, chętnie poznałabym serię.

    OdpowiedzUsuń
  11. Nie czytałam pierwszych dwóch części, ale z tego co widzę, muszę szybko nadrobić zaległości.

    OdpowiedzUsuń
  12. To mogłoby być coś dla mnie, poszukam pierwszego tomu.

    OdpowiedzUsuń
  13. Paulina Kwiatkowska28 lipca 2021 19:13

    Science fiction to nie do końca moje klimaty, ale nie mówię nie.

    OdpowiedzUsuń
  14. Lektury, które skłaniają do refleksji są niezwykle cenne w czytelniczym planie dnia.

    OdpowiedzUsuń
  15. Kolejna, ciekawa pozycja z gatunku since fiction, którą chętnie przeczytam

    OdpowiedzUsuń
  16. Kurczaki, a ja jeszcze nie przeczytałam pierwszego tomu, a mam w zamiarze. Chyba za bardzo wakacyjny czas dla mnie nawet na czytanie ksiażek science fiction, które kocham.

    OdpowiedzUsuń
  17. Wznowione dzieła gatunku science-fiction mają się dobrze, pomysły autorów się nie starzeją.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To na pewno zaleta, że mimo upływu lat czytelnicy wciąż chętnie po nie sięgają.

      Usuń
  18. Uwielbiam tematykę wojenną w książkach. Rąk zdecydowanie coś dla mnie :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Science-fiction to nie jest gatunek, który mnie pociąga, więc tym razem nie czuję się zainteresowana.

    OdpowiedzUsuń
  20. Czasem takie niewymagające lektury też są potrzebne. Zdaje mi się, że ta seria właśnie taka będzie. Zapisuję do przeczytania.

    OdpowiedzUsuń
  21. Ja się nie dam w to wciągnąć, ale mam w domu jednego miłośnika takich książek

    OdpowiedzUsuń
  22. Wędrówki po kuchni12 sierpnia 2021 21:33

    Nie lubi tego gatunku, ale dużym plusem jest to, że książka skłania do refleksji - to sobie cenię

    OdpowiedzUsuń
  23. świetna jest ta książka!

    OdpowiedzUsuń