ORSON SCOTT CARD
SAGA CIENIA tom 1
„Jeżeli we własnym umyśle nie odróżniasz informacji pożytecznych od błędnych, to wcale się nie uczysz, po prostu zastępujesz ignorancję fałszywą wiarą, co nie stanowi poprawy.”
Pierwsze spotkanie z twórczością Orsona Scotta Carda zaliczam do udanych. Cykl "Saga Cienia" mogę traktować jako następcę "Sagi Endera", spojrzenie na te same zdarzenia, przynajmniej w pierwszym tomie, ale z perspektywy innej kluczowej postaci, lub jako odrębną przygodę. Nie znam wcześniejszego cyklu, zatem dla mnie to powiew świeżości w atrakcyjnym pomyśle na fabułę. Dzieciaki wykazujące się nieprzeciętną inteligencją stają w obronie gatunku ludzkiego w wojnie z robalami zwanymi Formidami. Jednak wcześniej odbywają w Szkole Bojowej szkolenie na dowódców w bitwach z owadopodobnymi. Groszek z naznaczonym biedą i głodem doświadczeniem życiowym, zebranym na ulicach Rotterdamu, staje przed szansą zdobycia elitarnego wykształcenia za sprawą niezwykłych zdolności umysłu. Autor fantastycznie rozpisuje proces analizowania i wyciągania wniosków przez głównego bohatera, zajmująco poznaję, doceniam zaskoczenie wydźwiękiem, dobrze się przy tym bawię.
Wiarygodność portretu kluczowej postaci wysoka, związuję się z nią, chętnie śledzę postępy w dociekaniu prawdy i zdobywaniu mentalnych bojowych zdolności. A pewne cechy, wydawałoby się skazy charakteru, sprawiają, że wierzę Groszkowi. Pisarz zgrabnie przedstawia postawy i sposób myślenia kadry nauczycielskiej. W mniejszym stopniu wykorzystuje potencjał innych geniuszy otaczających Groszka. Ale ze względu na osobliwe odczucia budzące przez czołowego bohatera w innych uczestnikach szkolenia, jak najbardziej ma to uzasadnienie. Nie potrafię wskazać ulubionej części powieści, ponieważ każda wnosi coś ekscytującego. Świat ulicznika sieroty mega wciąga, mocno zaciekawia etap startera i uczonego, mianowanie na żołnierza i przywódcę podkręca akcję, zaś ewentualne zwycięstwo dostarcza sporą dawkę emocji. Książka na dłuższy wieczór czytelniczy, gładko przez nią przechodzę, przyjazna narracja i dbałość o szczegóły w opisach. Trzymanie ręki na pulsie robalowej intrygi, kosmicznej sztuki wojennej, zagadkowych fragmentów przeszłości, znamion sprawnego dowodzenia, wewnętrznej przemiany Groszka i świadomości użyteczności dla ludzkości. Niecierpliwie czekam na drugą odsłonę cyklu.
5/6 - koniecznie przeczytaj
science fiction, 540 stron, premiera 23.04.2025 (1999), tłumaczenie Danuta Górska
Za możliwość przeczytania książki dziękuję Wydawnictwu Vesper.
Bardzo polubiłam całą serię :)
OdpowiedzUsuńZafascynowani tym gatunkiem literackim będą zaciekawieni tą propozycją.
OdpowiedzUsuńNie tylko, to taka klasyka - klasyki, którą naprawdę warto poznać, bo pisarz ma wiele do powiedzenia.
UsuńKlasyka - klasyką, ale musi trafić do właściwego człowieka który w takim gatunku literackim się odnajduje.
UsuńSkoro warto mieć na uwadze tę lekturę, myślę, że będę polecać ją dalej.
OdpowiedzUsuńNie kojarzę w ogóle tej serii może dlatego, że to nie do końca moje klimaty.
OdpowiedzUsuńWidzę że warto sięgnąć po tą książkę, jednak science fiction to nie do końca moje klimaty. Jednak skoro polecasz to może sie skuszę
OdpowiedzUsuńchoć recenzja brzmi zachęcająco, to sf jednak nie moja bajka ...
OdpowiedzUsuń