LISA GARDNER
DETEKTYW D.D. WARREN tom 5
„Może w przypadku nas wszystkich linia oddzielająca dobro od zła jest cieńsza, niż powinna?”
Bardzo udana przygoda czytelnicza, zgrabnie trzymała w napięciu, ciekawie rozwijała akcję, stwarzała intrygujący klimat podszyty thrillerem i kryminałem. Zdecydowanie na plus fantastyczna kreacji kobiecej postaci, przekornie nie kluczowej, ale z drugiego tła. Dopuszczając ją do głosu w narracji Lisa Gardner pozwoliła nie tylko poznać historię trzydziestolatki, dramatyczne wydarzenia z przeszłości, ale również jej osobowość. Uwierzyłam, że tak wykreowana osoba może faktycznie istnieć, wyjść poza ramy powieści i pojawić się w prawdziwym życiu. Autorka nadała Tessie Leoni sprzeczne, jednakże znakomicie współgrające ze sobą cechy konieczne do wypełnienia niespodziewanie spadającej na kobietę misji. Funkcjonariuszka policji stanowej została oskarżona o zabicie męża, a poszukiwania jej sześcioletniej córki nie przynosiły efektów. Wydawało się, że przemoc domowa doprowadziła do tragedii, jednak nie wszystkie elementy detektywistycznej zagadki do siebie pasowały.
Głowna bohaterka serii, sierżant D.D. Warren, kierowała zespołem mającym doprowadzić do ujawnienia prawdy, jednak sprawa od początku nie układała się tak jak powinna, Śledztwo trafiało na wiele fałszywych tropów, trudno było rozpoznać, czy w dostrzeżonych śladach tkwił chociaż ułamek czegoś, co można było wziąć za pewnik. Gardner śmiało poczynała ze scenariuszem zdarzeń, nadawała mu dynamicznych rytmów, wiele się działo, akcja raptownie zmieniała kierunki i dobrze maskowała zagadki w sferze domysłów. Interesująco było podjąć grę w interpretację intencji, motywów i zdarzeń. Powolne uchylanie rąbka tajemnic prowadzone było z wyczuciem tempa, rozwoju i intensywności akcji. Czasem Warren, jak to miała w zwyczaju, wywoływała coś na kształt sprzeciwu wobec stosowanych przez nią metod przesłuchania, ale to właśnie charakteryzowało ją jako detektyw, a po zapoznaniu się z kilkoma tomami serii zdążyłam się do tego przyzwyczaić. Powieść zrobiła na mnie bardzo dobre wrażenie, otrzymałam to, czego oczekiwałam, przyjemnie wciągnęłam się, entuzjastycznie odebrałam sensacyjne elementy fabuły, łatwo utożsamiałam się z barwnie odmalowanymi postaciami, wchodziłam w emocje i przeżycia. Zachęcam do poznania piątego tomu, zapewnia intrygujące popołudnie z książką.
Zerknij na odczucia po poznaniu innych tomów serii ("Dziecięce koszmary", "Nie bój się", "Złap mnie", "Samotna", "W ukryciu", "Sąsiad", "Kochać mocniej", "Powiem tylko raz", "Czyste zło", "Znajdź ją"), spotkaniach z reprezentantkami serii kryminalnej z Frankie Elkin w roli głównej („Zanim zniknęła”, "Wszędzie cię widzę"), oraz odsłonami miksującej thriller z kryminałem serii z udziałem Quinciego i Rainie ("Zaginiona", "Pożegnaj się").
5/6 - koniecznie przeczytaj
thriller kryminalny, 426 stron, premiera 11.09.2024 (2011), tłumaczenie Radosław Madejski
Za możliwość przeczytania książki dziękuję Wydawnictwu Albatros.