poniedziałek, 31 grudnia 2018

I TAK WYGRASZ Jeffrey Archer

"Mądrzy zapisują porażki na tablicy cennych doświadczeń i dalej kroczą naprzód." 

Plus za ciekawy pomysł na fabułę, pierwsze rozdziały wprowadzają nieco zamieszania w odbiorze powieściowego czasu i fabuły, ale jak tylko podchwytujemy zamysł autora, natychmiast wszystko zaczyna się logicznie układać. Nawiązanie do równoległych alternatywnych żyć okazuje się tym, co najbardziej wciąga w przybliżanej historii. Również kreacje portretów głównych bohaterów wydają się przekonujące, przejmujemy się ich losami, obserwujemy wsparcie przyjaciół i podstępne manipulacje wrogów. Tło powieści osadzone na zderzeniu dwóch rzeczywistości, jednej z reżimową polityczną odsłoną, której trzeba się przeciwstawić ryzykując życiem, oraz drugiej z cechami wolności, w której wydaje się, że każde marzenie może się spełnić. Razi nieco tylko czarno-biała paleta postrzegania otoczenia, ekstremalne dobro lub zło, potępienie lub poparcie. Podobały mi się za to wspólne styczne losów Saszy i Aleksandra, dostosowane do cech osobowości i zainteresowań, a także uwarunkowań politycznych, społecznych i biznesowych, choć nie zawsze wiernie odwzorowano złożoność i realność w zdarzeniach. Chętnie śledzimy rozwój wypadków, kilka rozwiązań potrafi zaskoczyć, zmienić tony interpretacji, a wszystko utrzymane w przyjemnym napięciu i z interesującą otoczką obyczajową. A zakończenie? Mocne i wymowne.

W pierwszych scenach powieści przenosimy się do Leningradu z tysiąc dziewięćset sześćdziesiątego ósmego roku, gdzie między dwójką młodych chłopców już zaczynają się pojawiać szczeliny niezrozumienia i nieakceptacji. Aleksander i Władimir mają odmienne spojrzenie na otaczający ich świat, inaczej ukształtowaną hierarchię życiowych wartości i zupełnie inne priorytety, za którymi chcą podążać. Służby specjalne KGB niszczą rodzinne szczęście Aleksandra, zabijając mu ojca, nadzorcę robót portowych, próbującego stworzyć niezależny związek zawodowy. Obawiając się szykan i zemsty, Aleks wraz z matką uciekają z ogarniętego terrorem Związku Socjalistycznych Republik Radzieckich. Którą drogę obrać w poszukiwaniu nowych szans, amerykański kontynent czy angielskie wyspy? Ich naprzemienne losy śledzimy do niemal dwutysięcznego roku. Zerknij też na "Ścieżki chwały", thriller w zimowym wydaniu, "Czas pokaże", intrygujący początek sagi, "Za grzechy ojca", dynamiczna kontynuacja.

4/6 - warto przeczytać
thriller, 512 stron, premiera 27.11.2018, tłumaczenie Danuta Sękalska i Maciej Szymański
Za możliwość przeczytania książki dziękuję Wydawnictwu Rebis.

niedziela, 30 grudnia 2018

KRÓTKA HISTORIA WIELKICH UMYSŁÓW Ian Stewart

GENIALNI MATEMATYCY I ICH ARCYDZIEŁA

[PRZEDPREMIEROWO]

"Zrozumienie natury i życia jest naszym najszlachetniejszym zadaniem." David Hilbert

Mam wrażenie, że forma takich trafionych publikacji bardzo dobrze służy popularyzacji matematyki, przynajmniej we mnie wzbudza większe zainteresowanie tą dyscypliną nauk i zachęca do zagłębiania się w jej zagadnienia, które stają się już mniej tajnikami, a bardziej zagadkami do rozszyfrowania. Wiadomo, że wiedzę podaną w prosty i klarowny sposób znacznie lepiej i ciekawiej się wchłania, a ile przy tym zabawy dla umysłu. Nie przepadałam za matematyką w szkole, jednak teraz dla przyjemności i relaksu szarych komórek sięgam po książki jej poświęcone. Mimo, że nie wszystko ogarniam, nie zawsze nadążam za tokiem rozumowania, to jednak z każdą publikacją wnikliwiej analizuję sfery nauki prawidłowości rozumowania.

Książka pozwala spojrzeć na matematykę zarówno z szerokiej, jak i wąskiej perspektywy, a w razie potrzeby i istotności wybranych aspektów ukazuje je w przybliżeniu i powiększeniu. Narracja przyjazna, lekko i przystępnie wciąga czytelnika w różne gałęzie królowej nauk. Co cenne, żargon przedmiotu nie wprowadza zbędnego ciężaru w odbiorze publikacji. Przyglądamy się życiorysom i pracom naukowym znaczących postaci, usytuowanym w kontekście historycznym, przemian społecznych i kulturalnych, od starożytności do współczesności, od Archimedesa do Thurstona. Zapoznajemy się z dwudziestoma pięcioma reprezentantami znaczących matematycznych tez, odkryć i koncepcji, które zmieniły nasz świat, docieramy do źródeł pionierskich zainteresowań. Autor uwzględnił również kobiece sylwetki w świecie zdominowanym przez mężczyzn.

Mnóstwo ciekawostek i anegdot z życia naukowego i prywatnego przybliżanych postaci, chętnie je poznajemy, tworzą bogate, atrakcyjne i przyciągające uwagę tło wypełniające charakterystykę najbardziej istotnych i przełomowych myśli matematycznych. Potwierdza się, że matematyka to wspólny wytwór ludzkiego umysłu, ze stale rozrastającymi się obszarami i wciąż przecieranymi szlakami. Wiedza matematyczna nie traci na znaczeniu, nieprzerwanie płynie od wielu pokoleń, cechuje ją długowieczność, prawdziwość i wyjątkowa użyteczność, to fundament budowania kolejnych zasobów i osiągnięć. Książka nie tylko dla ścisłych umysłów, ale dla szerszego grona odbiorców, interesująco jest podążać tropem genialnych i wizjonerskich odkrywców, inspirujących matematycznych pasji, niekonwencjonalnych sposobów myślenia. A "Obliczanie Wszechświata" to inna książka Iana Stewarta opowiadająca o sukcesach matematycznego myślenia, na którą również warto zwrócić uwagę, uwzględnić w planach czytelniczych.

4.5/6 - warto przeczytać
literatura popularnonaukowa (matematyka), 384 strony, premiera 10.01.2019
tłumaczenie Urszula i Mariusz Seweryńscy
Za możliwość przeczytania książki dziękuję Wydawnictwu Prószyński i S-ka.

sobota, 29 grudnia 2018

GŁÓD ZABIJANIA Alice Blanchard

"W ludziach psychicznie chorych można dostrzec coś niepokojąco prawdziwego. Jest w nich coś w rodzaju klarowności... nawet ich urojenia nie są pozbawione sensu oraz elementów prawdy."

Ciemne i mroczne barwy przebijają przez powieść, nawiązania do przykrych i bolesnych doświadczeń życiowych bohaterów, kumulacja niepokojących i złowieszczych symptomów, świadczących o potędze zła i budzących strach cechach natury człowieka. Umiejętnie wytworzony klimat thrillera psychologicznego, bazujący na intrygującym scenariuszu zdarzeń, licznych zwrotach akcji, zaskakujących incydentach, ale też na zabawie w interpretację odkrywanych faktów i poznawania źródeł ludzkich zachowań. Jak bardzo każdy z nas uzależniony jest od środowiska, w którym się wychował, wzorców otrzymanych przez rodziców, wewnętrznej potrzeby akceptacji i zrozumienia? Na ile jesteśmy w stanie poznać nasze otoczenie, zbiór społecznych osobowości, a zwłaszcza bliskich? Ile tajemnic skrywamy przed światem, a ile sekretów wydobywamy na światło dzienne? Co determinuje, że wybieramy określoną ścieżkę życia, wkraczamy w zdefiniowane sfery zawodowe, lub przenosimy oczekiwania z własnych tęsknot na pragnienia innych?

Autorka odwołuje się w zajmującej fabule do mechanizmów kształtowania życia człowieka przez tragedie, a zwłaszcza ich kumulacje, jakby jedne przyciągały inne, osłabiały siłę odpierania i stawienia czoła demonom. Rodzą się zaburzenia osobowości, stany psychozy lękowej, głębokie depresje, a nawet chęci samookaleczenia. Doktor Kate Wolfe, psycholog i neurobiolog, poprzez pracę, pomoc udzielaną innym, odnajduje sens życia, ukojenie od wypełnionych smutkiem wspomnień dzieciństwa i wyrzutów sumienia. Jednak przeszłość, śmierć matki i siostry, przywołana zostaje przez samobójstwo młodziutkiej pacjentki. Pewne aspekty domagają się wyjaśnienia, ciężkie rozmowy czekają na przeprowadzenie, zaś niedopowiedzenia nie mogą być dalej wyciszane. Obserwujemy zmagania kobiety w dotarciu do prawdy, kto zabił jej siostrę, poddajemy się atmosferze niepewności, wysuwamy przypuszczenia i domysły, a finalna odsłona kryje niespodziankę. Szkoda, że powieść nie została bardziej rozbudowana, tym bardziej, że kilka napoczętych wątków miało dobry i interesujący potencjał, ale może z drugiej strony książka nie okazałaby się wówczas w takim stopniu zwięzła. Nie przekonała mnie relacja między Kate a jej partnerem Jamesem, choć to z kolei miało zapewne służyć podgrzewaniu ducha zwątpienia i podejrzliwości. Ale najbardziej przeszkadzały mi irracjonalne i pochopne decyzje podejmowane przez kluczową postać, stojące w opozycji do wymogów uprawianego zawodu, oraz jej uległość i słabość wobec manipulacji, to właśnie te aspekty nie do końca przekonały mnie w książce.

4/6 - warto przeczytać
thriller psychologiczny, 400 stron, premiera 14.11.2018, tłumaczenie Ewa Godycka
Za możliwość przeczytania książki dziękuję Wydawnictwu HarperCollins Polska.

piątek, 28 grudnia 2018

DIABLERO F.G. Haghenbeck

"Ludzkiego zła nie widać. Tkwi w nas jak jeszcze jeden narząd."

Oryginalna i zaskakująca propozycja czytelnicza, i choć jak na książkę przyporządkowaną thrillerom liczyłam na mocniejsze wrażenia i większe napięcie, to jednak okazała się sympatycznym wieczornym relaksem. Długo wdrażałam się w przygodę, dopiero po drugiej połowie zgrałam się z jej rytmem. Mam wrażenie, że to jedna z tych powieści, które zyskają na ekranizacji. Autor przygotował dla odbiorcy mieszankę krótkich wątków, w zasadzie migawek i obrazów, składających się bardziej na komiksowy niż powieściowy klimat. Efekt ten wzmacnia naprzemienne oscylowanie wokół trzech płaszczyzn czasowych.

Ciężar postrzegania scen przeniesiony został na czytelnika, to jego wyobraźnia odgrywa kluczową rolę w smakowaniu przybliżanej historii, a nie każdy miłośnik fantastycznych motywów może czuć się komfortowo w zaproponowanej konwencji fabuły. Trzeba sporo w myślach dopowiadać, odmalowywać obrazy na skrzydłach fantazji, sięgać do tradycji meksykańskich wierzeń i nauk chrześcijańskich, a przy tym być otwartym na charakteryzujący się specyficznością czarny humor. Nadprzyrodzone stwory, walki istot niebiańskich, konfrontacje aniołów i diabłów. I mroczni diableros, hodowcy i łowcy cherubinów i demonów. W tej odsłonie dobro i zło przenika niejednoznaczność, zapętlają się w pokręcony, acz intrygujący sposób.

Przenosimy się do opanowanego wojną Afganistanu z początku dwudziestego pierwszego wieku, a także do współczesnego Los Angeles, gdzie po mrocznych ulicach przemykają cienie spoza granic realnego świata. Elvis Infante, kapral i weteran afganistańskiego konfliktu, spotkał i schwytał już niejedną nadprzyrodzoną istotę, ale teraz przychodzi mu się zmierzyć z czymś nadzwyczaj podstępnym, groźnym, niebezpiecznym. Musi uniknąć czarcich sztuczek, zrozumieć demoniczne głosy i oszukać diabła. Kilka tajemnic i zagadek z książki nie doczekało się pełnego wyjaśnienia, tak jakby "Diablero" było dopiero wstępem do napisanej z większym rozmachem powieści. Zatem jestem już przygotowana, aby zapoznać się z serialem nakręconym na podstawie książki.

3.5/6 - w wolnym czasie
thriller, 208 stron, premiera 11.12.2018, tłumaczenie Tomasz Pindel
Za możliwość przeczytania książki dziękuję Wydawnictwu Rebis.

czwartek, 27 grudnia 2018

INNA KOBIETA Daniel Silva

GABRIEL ALLON tom 18  

"Wszyscy tracą, pomyślał... wszyscy oprócz Rosji."

Sięgając po książkę Daniela Silvy wiemy, czego się spodziewać, ciekawej i wciągającej sensacji, opartej na zręcznie zaplecionej szpiegowskiej intrydze, odwołującej się do niezbyt chlubnych przeszłych wydarzeń, odnoszącej się do współczesnych trendów politycznej mapy świata. Autor zwraca uwagę na niebezpieczne zmiany kształtujące roszadę globalnych potęg, symptomy wskazujące na powrót do groźnych wzorców operacji tajnych służb, zawikłane wzajemne uzależnienia międzynarodowych agencji wywiadu. Logicznie przemyślana powieść, zajmująco przedstawiony scenariusz zdarzeń, mniej w tym tomie spektakularnych akcji, ale dobrze się go czyta, potrafi dostarczyć rozrywki z napięciem, przyciągać uwagę, zaangażować w odkrywanie niewygodnych prawd i manipulacji.

Gabriell Allon, konserwator dzieł sztuki, oficer wywiadu izraelskiego, próbuje pod presją czasu dotrzeć do tożsamości wyjątkowo skutecznego kreta ukrytego w angielskich strukturach wywiadu, oszacować wyrządzone przez niego szkody, odkryć źródła pomocy i wsparcia. Szpiegowska sieć prowadzi w różnym natężeniu przez amerykańskie, europejskie i rosyjskie węzły fałszywych faktów i postaci, tylko pozornie ze sobą niepowiązane. Trzeba nie tylko sprytnie lawirować między półprawdami i kłamstwami, ale również unikać wewnętrznych napięć i starć. Jak bardzo można zaufać intuicji wynikającej ze zdobytego doświadczenia zawodowego, umiejętności oddzielania spraw w hierarchii ważności i pierwszeństwa? Jaką rolę w demaskowaniu kreta odegra starsza kobieta z andaluzyjskiej wioski, która zdaje się skrywać istotną tajemnicę? Dlaczego szybkość dotarcia do odpowiedzi na jedno pytanie może zadecydować o podtrzymaniu układu sił na kilku kontynentach? Podobnie udane przygody czytelnicze przeżyłam podczas spotkania z "Domem szpiegów", "Czarną wdową" i "Angielskim szpiegiem". Każdą z pozycji cyklu o Gabrielu Allonie można czytać niezależnie. Atrakcyjne zaglądanie za kulisy sztuki wywiadu i materiał do refleksji.

4.5/6 - warto przeczytać
sensacja, 448 stron, premiera 14.11.2018, tłumaczenie Alina Patkowska
Za możliwość przeczytania książki dziękuję Wydawnictwu HarperCollins Polska.