"Jestem gotów przejść na drugą stronę... Ten dzień planowałem od dawna."
Delektowałam się książką przez dłuższy czas, fantastycznie wczytywałam się w każde słowo, entuzjastycznie podążałam tropem biegu zdarzeń. Nikt tak jak John Grisham nie potrafi budować napięcia w thrillerach prawniczych. A w tej odsłonie rozrywki czytelniczej wzbogacił powieść elementami sensacji bazującej na przygodzie i rozbudowanymi obyczajowymi nutami. Domieszka gatunków zapewniała wyśmienitą rozrywkę. W zasadzie, co miałam skończyć na jakimś rozdziale, natychmiast przekonywałam się, że nie będzie łatwo to zrobić, ponieważ szalenie ciekawiło mnie, co będzie dalej, jak rozwinie się sytuacja, co usłyszę w prawniczym środowisku, a co w brazylijskiej dżungli.
Autor nie szczędził szczegółów, atrakcyjnie rozplatał gęstą sieć wątków, sprytnie dozował przeżywanie incydentów. Rozbudował do perfekcji prawnicze aspekty, interesująco się w nie zanurzałam, chociaż nie wiodły prymu. Mnogość postaci i zachowań stanowiły epicentrum akcji. Pisarz kolejny raz udowodnił, że ma rzadką umiejętność zgrabnego wprowadzania na scenę licznych bohaterów. Czynił to przemyślanie i stopniowo, dawał czas, żeby poukładać sobie w nurcie akcji tożsamości bohaterów. Różnorodność osobowości, wzorców życiowych, wad i zalet. Scenariusz zdarzeń wydawał się jak najbardziej prawdopodobny. Pojawiło się również kilka ciekawych zagadnień do przemyśleń. Chętnie stawiałam się w sytuacji postaci, zastanawiałam się, co zrobiłabym na ich miejscu.
Powieść zaczyna się od mocnego uderzenia, dziesiąty najbogatszy człowiek w Stanach Zjednoczonych, tuż po podpisaniu testamentu, popełnia samobójstwo. Odczytanie ostatniej woli wprowadza ogromne zamieszanie w świecie licznych potomków i byłych żon. Adwokat prowadzący sprawy majątkowe miliardera staje przed kolosalnym wyzwaniem, odnalezienia strategicznej osoby, dopełnienia spełnienia wytycznych pozornie szalonego starca. Fantastycznie odmalowana ludzka pazerność na pieniądze, gotowość na wszystko, aby cieszyć się posiadaniem i wydawaniem. Krzywe zwierciadło prawników, doradców, ekspertów i zwykłych ludzi. Czy człowiek faktycznie może zmienić się głęboko w środku pod wpływem
różnych czynników? Czy też, bez względu na okoliczności, tak naprawdę
zawsze pozostanie całkowicie sobą?
5.5/6 - koniecznie przeczytaj
thriller prawniczy, 478 stron, premiera 16.03.2022 (1999), tłumaczenie Anna Esden Tempska
Książkę "Testament" zgarnęłam z półki "kryminały i sensacja" w księgarni TaniaKsiążka.pl
To na pewno była prawdziwa literacka uczta. Autor tworzy naprawdę ciekawe historie.
OdpowiedzUsuńPo ten gatunek często sięga moja siostra. Jest w czym wybierać z bogatego dorobku pisarzy.
OdpowiedzUsuńCiekawe jak taka fortuna wpływa na ludzi, nie poznamy dopóki sami nie będziemy milionerami :-))
OdpowiedzUsuńCoś w tym jest. Niektórzy raz ze wzrostem majątku pozostają sobą, A inni... cóż, dostają małpiego rozumu.
UsuńKiedyś czytałam kilka powieści Grishama i bardzo mi się podobały. Po tę też chętnie sięgnę.
OdpowiedzUsuńOooo, brzmi super interesująco. Nie ma to jak dobra lektura, a ta z pewnością taka jest.
OdpowiedzUsuńSuper jest to, że Grisham i jego twórczość wciąż żywi. Muszę koniecznie sięgnąć po ,,Testament".
OdpowiedzUsuńNa Grsihama i jego thrillery prawnicze zawsze można liczyć - i od lat nic się w tej kwestii nie zmienia :)
OdpowiedzUsuńLubię Grishama i tworzony przez niego klimat. Chętnie i po ten tytuł sięgnę :)
OdpowiedzUsuńU mnie też czeka na półce, lubię tego pisarza.
OdpowiedzUsuńChociaż stronię od thrillerów prawniczych, to na ten chętnie się skuszę.
OdpowiedzUsuńAutor potrafi zachwycić czytelnika i widzę, że w tym przypadku też tak jest.
OdpowiedzUsuńGdy będę miała wolny czas na pewno skuszę się na tę lekturę.
OdpowiedzUsuńMiło można spędzić czas z tym gatunkiem i tak też zrobię.
OdpowiedzUsuńCzytalam ju sporo jego ksiazek, choć thrillery prawniczy to nie moja ulubiona kategoria
OdpowiedzUsuńHmm chyba nic nie czytałam tego autora, a więc wypada nadrobić
OdpowiedzUsuńZapowiada się naprawdę interesująca uczta czytelnicza dlatego myślę, że dam szansę tej książce w niedalekiej przyszłości 😊
OdpowiedzUsuń