MATTHEW QUIRK
„Wkraczał do niezapowiedzianej gry, której nie rozumiał, zagrażał komuś, kogo znał tylko z kryptonimu, kto żył z tajemnic.”
Klasyczna postać sensacji, wciągająco prowadziła po dynamicznie zmieniających się krótkich scenach, nagłych przenoszeniach akcji, zawieszeniu w niepewności, jak zostaną pociągnięte zamieniające się miejscami wątki. Matthew Quirk zadbał, aby czytelnik nie nudził się, wciąż miał coś do interpretowania, dawał się zaskakiwać. Niektóre opisy ukazywał w mało realnej odsłonie, proponował naciągane rozwiązania, wtłaczał w krew kluczowej postaci skrajne bohaterstwo i poświęcenie dla ojczyzny. Jednak tego oczekiwaliśmy, kiedy w szpiegowską grę włączał się zwykły agent, z odpowiednim przygotowaniem, ale bez długoletniej praktyki poruszania się wśród ludzi u szczytu władzy i z dostępem do najbardziej strzeżonych tajemnic państwowych. Z dnia na dzień, a właściwie po jednym pozornie nieistotnym telefonie, nagle ze zwykłego obywatela musiał stać się znaczącym pionkiem na spiskowej planszy.
Bezpośrednie wejście w wojnę niebezpiecznych graczy, poznawanie jej zasad, nie dość, że diabelsko niebezpieczne, to jeszcze musiało odbywać się w ciszy, przynajmniej w pierwszych ruchach rozgrywki. Peter Sutherland, agent FBI, mierzył się z wymagającymi przeciwnikami o nieodkrytej tożsamości i wątpliwą przeszłością ojca, kładącą się długim cieniem i psychicznym ciężarem dla zawodowej kariery. Wszystko mieściło się w konwencji dobra, które zmuszone było zrzucić nieco bieli na jakiś czas, aby dotrzymać kroku złu, wyprzedzić w zamiarach, dopaść zanim eskaluje na kolejne odnogi szeroko rozłożonej pajęczyny szpiegostwa, spisków, szantaży i morderstw. Aby mieć jakiekolwiek szanse w bezwzględnej rosyjsko-amerykańskiej grze, Peter musiał dotrzeć do skrywającego zatrważające sekrety czerwonego notesu. Tylko jak miał połapać się w mieszaninie sprzecznych odczuć o przyjaźni i wrogości, sprzymierzeńcach i zdrajcach, mentorach i szpiegach? Jak daleko miał przekroczyć granice narzuconych sobie ograniczeń i zasad, aby dorwać wroga? Jak miał unikać narastających zagrożeń i zastawionych pułapek?
4.5/6 – warto przeczytać
sensacja, 418 stron, premiera 18.02.2025 (2019), tłumaczenie Anna Reszka
Za możliwość przeczytania książki dziękuję Wydawnictwu Zysk i S-ka.
Jestem bardzo ciekawa czy ekranizacja jest udana, bo niestety różnie z tym bywa.
OdpowiedzUsuń