MARY BURTON
PROFILER KRYMINALNY tom 4
"Gwałciciel rzadko zadręcza się tym, co zrobił, dla ofiary to zwykle trauma na całe życie."
Powieść zaczyna się inaczej niż większość kryminałów, co było miłym zaskoczeniem, pierwsze sceny wskazywały, że wkręcę się w historię, lecz w miarę zagłębiania się w nią mój entuzjazm sukcesywnie spadał. Dobrze się zapowiadało, ciekawy pomysł na mroczne scenerie w małym miasteczku, podgrzewające atmosferę tajemnice przeszłości, mnogość barwnie sportretowanych bohaterów, ale z czasem wszystko obniżało poprzeczkę, stawało się przeciętne i przewidywalne. Zwroty akcji nie robiły wrażenia, pokrywały się z moją interpretacją zdarzeń.
Żałowałam, że płasko potraktowano motywy sprawcy gwałtów i zbrodni. Z jednej strony morderca był w stanie ukrywać się przed wymiarem sprawiedliwości przez piętnaście lat, z drugiej szalenie lekceważąco podszedł do bieżących incydentów, nie dbał dostatecznie o anonimowość. Plusa przyznałam za decyzję, aby obsadzić w roli superbohatera kobietę, która pomimo przeżytego niedawno koszmarnego wypadku, była w stanie przejąć ciężar śledztwa. Jak przecinak parła do przodu w gęstej mgle sekretów, dawała opór podpartym strachem okolicznościom. Inna rzecz, że jej supermoce były mocno naciągane. Mimo wszystko, polubiłam Macy Crow, z uśmiechem obserwowałam jej zaangażowanie w sprawę, determinację w docieraniu do prawdy.
Natomiast, Mike Nevada okazał się doskonałym przykładem, jak wspaniały agent FBI, kiedyś tropiący najbardziej bezwzględnych morderców w kraju, po wygraniu w konkursie na posadę małomiasteczkowego szeryfa, zmienił mentalność na spowolnioną, zatracił ostrość widzenia i detektywistyczne umiejętności. Może kiedyś, kiedy zwęszył trop, nigdy się nie poddawał, lecz teraz niejako zrzucał pracę na innych. Sporo odstawał od Macy, wydawał się niewiarygodny nawet jako tło dla silnej kobiecej osobowości. Pod względem konstrukcji fabuły książka wypada nieźle, widać było, że wprawna ręka ją pisała, lecz zabrakło elementów zaskoczenia i podsycanej niepewności. Gładko przechodziłam przez tekst, ale kryminał niczym szczególnym się nie wyróżniał. Mary Burton to uznana pisarka, jest szansa, że inne powieści bardziej przekonają.
"Jeden krok przed śmiercią", ostatnie sekundy życia, najbardziej intymne pożegnanie z życiem. Właśnie w tę sferę wkracza człowiek ogarnięty intensyfikującą się obsesją. Uwielbia dusić młode kobiety, przyglądać się, jak tracą świadomość, nasycać się błaganiem o litość. Przestępca staje się coraz brutalniejszy. Pewne okoliczności sprawiają, że mająca miejsce od wielu lat seria gwałtów w Wirginii nie przykuwa większej uwagi organów ścigania. Mieszkańcy tylko nieśmiało o niej przebąkują. Kiedy podczas rozbiórki starej szopy, odnaleziono kości zaginionej dziewczyny, sprawą interesuje się FBI. Do Deep Run wysłano Macy Crow, ma współpracować z dawnym kochankiem Mikiem Nevadą. Wątek kryminalny wzbogacono romantycznymi nutami.
4/6 - warto przeczytać
kryminał, 414 stron, premiera 27.10.2021 (2019), tłumaczenie Paweł Wolak
Za możliwość przeczytania książki dziękuję Wydawnictwu Muza.
Gwałt to jest coś takiego, że na kobiecej psychice odbije się do końca życia. Nie da się zapomnieć tego od tak... Czuję, że to jest bardzo mocna książka. Recenzja mega.
OdpowiedzUsuńGwałt – zmuszenie drugiej osoby do obcowania płciowego, poddania się innej czynności seksualnej lub wykonania takiej czynności przez jedną lub wiele osób, posługujących się siłą fizyczną, przymusem, nadużyciem władzy, podstępem lub wykorzystujących niemożność wyrażenia świadomej zgody przez daną osobę.
OdpowiedzUsuńCiezka tematyka,ale to tym bardziej przeczytam :)
OdpowiedzUsuńNa pewno warto zwrócić uwagę na tę lekturę w przyszłości.
UsuńSłyszałam o tej książce i mam nawet ją w planie zamówić. Zbieram pozycje, które koniecznie muszę mieć i będę zamawiać.
OdpowiedzUsuńLubię wątek kryminalny z nutą romantyzmu, więc chętnie się na nią skuszę.
OdpowiedzUsuńMam jeszcze trochę kryminałów na półce, które chcę w tym roku przeczytać, ale może szepnę Mikołajowi, by zerknął na taką propozycję dla mnie ;)
OdpowiedzUsuńJeszcze nie spotkałam się z gwałtem w kryminałach.
OdpowiedzUsuńCo do samej zbrodni, jest to ciężki temat. Niestety tego typu czyny odbijaja się bardzo na kobietach.
książka nie koniecznie dla mnie, ale polecę mamie, na pewno jej się spodoba :-)
OdpowiedzUsuńChyba nie do końca moje klimaty. Kryminały czytam bardzo rzadko.
OdpowiedzUsuńJestem bardzo ciekawa tego kryminału, dość często sięgam po takie książki.
OdpowiedzUsuńLubię od czasu do czasu sięgać po dobre kryminały, więc nie mówię nie.
OdpowiedzUsuńW wolnej chwili postaram się mieć tytuł w pamięci, może mi się spodobać.
OdpowiedzUsuńNie zwróciłam wcześniej uwagi na tę lekturę, a szkoda. Raczej sięgnę.
OdpowiedzUsuńW książce poruszony niezwykle trudny temat. Zniechęcają mnie jednak te zwroty akcji, które nie robią wrażenia
OdpowiedzUsuńKsiążka zdecydowanie nie w moim guście, ale osoby, które lubią thrillery czy mroczne kryminały na pewno będą zadowolone.
OdpowiedzUsuńKryminały to coś co uwielbiam. Właśnie kończę jeden czytać a ten tytuł z przyjemnością sobie zamówię.
OdpowiedzUsuńCzuję, że to jest bardzo mocna ksiązka!
OdpowiedzUsuńWiedzie że uwielbiasz czytać takie gatunki. Ja niestety nie. Mimo to jest to książka bardzo ciekawa .
OdpowiedzUsuńWolę jak jest odwrotnie. Najpierw spokojnie, powoli, a później fabuła się rozkręca. Jak zwalnia, to nie jest dobre.
OdpowiedzUsuńKryminał z nutą romansu? Dla mnie brzmi naprawdę bardzo zachęcająco i chętnie poznam książkę bliżej!
OdpowiedzUsuńMoże i po kryminały rzadko sięgam, ale tym dobrym raczej nie odmawiam ;)
OdpowiedzUsuńCiekawa propozycja czytelnicza i uczciwa ocena powieści...
OdpowiedzUsuńBrzmi ciekawie, ale już w tym roku nie dam rady przeczytać.
OdpowiedzUsuńTrudna historia i temat gwałtu w książce kryminalnej zdarza się rzadko. Mocne emocjonalnie.
OdpowiedzUsuńGwałt to niszczące przeżycie dla kobiety, chyba dla każdego. Chyba nie przeczytam tej ksiązki...
OdpowiedzUsuń