środa, 13 grudnia 2023

KOT, KTÓRY NAUCZAŁ ZEN

JAMES NORBURY

„Kwiaty potrafią zakwitnąć w najbardziej niespodziewanych miejscach.”

Często w książkach adresowanych do młodziutkich odbiorców, także dorosły cudownie się odnajduje, a wspólne pokoleniowe czytanie sprawia wiele frajdy i przyjemności, stanowi doskonały materiał do rozmów o życiu w szerokim i szczegółowym ujęciu. Do takich właśnie przygód należały opowieści z cyklu o Wielkiej Pandzie i Małym Smoku. Przybliżyłam na Bookendorfinie szalenie satysfakcjonujące wrażenia po spotkaniu z „Wielką Pandą i Małym Smokiem” i „Podróżą. Wielka Panda i Mały Smok”. Teraz gorąco zachęcam do sięgnięcia po kolejną podróż tych niezwykłych bohaterów, co prawda jako boczny wątek w historii „Kota, który nauczał zen”, jednak pojawili się. Zdecydowanie warto było poznać ich bliżej, zaprzyjaźnić się, posłuchać, co mają do powiedzenia, podpatrzeć, jak radzą sobie z życiem i obecnymi w nim emocjami. Głównym bohaterem najnowszej książki autora stał się Kot, któremu nie wystarczała zwykła egzystencja w dalekim mieście leżącym na brzegach wielkiej rzeki. Pragnął czegoś więcej, duchowych przeżyć, odpowiedzi na pytania krążące w głowie, odnalezienia sensu życia. W tym celu udał się w daleką podróż przez góry i doliny w poszukiwaniu klonowego lasu, gdzie rosła prastara sosna. To właśnie wśród jej konarów goście odnajdywali spokój i zrozumienie.

W czasie wędrówki Kot napotykał różne zwierzęta, oferował umysłowe wsparcie i zdobytą mądrość. Na znajomości z nim skorzystał szczur, zając, wrona, wilczyca, małpa, żółw, tygrys i kociak. Ale i Kot zaczerpnął garść lekcji ze sztuki kontemplacji. Przekonał się ile znaczy dar przebaczania, chęć uczenia się, docenianie ciszy, kontakt z naturą, odwaga w zmienianiu ciemności w piękno, a strachu w cud. Zrozumiał, że nieszczęścia należy traktować jako wstęp do czegoś wspaniałego, przeszkody jako drogę, nie wolno rezygnować z celebracji chwili, radości trwania w danym momencie, bo nigdy więcej się nie powtórzy, a nade wszystko podążać własną ścieżką i w zgodzie z własnym darem dla świata. Wszystkie drobnostki, które ignorował, były tak naprawdę tym, na co powinien zwracać najbaczniejszą uwagę. Ważną rolę w naszym życiu odgrywają inni, zyskujemy wsłuchując się w nich, okazując miłość, przyjaźń, życzliwość i pomoc, ale również wdzięczność. Starannie wybrane towarzystwo wywołuje to, co najlepsze w nas. James Norbury przygotował prześliczną oprawę graficzną książki, ilustracje do chłonięcia całym sobą, wyjątkowo przemawiające, współtworzyły niezwykły klimat, niektóre wykonane w zgodzie z dawną techniką japońską. Zdecydowanie zachęcam do sięgnięcia po książki autora, fenomenalnie wypełniają czas, podsuwają materiał do refleksji, wywołują pozytywne nastawienie wobec siebie, innych, przyrody i świata. 

5.5/6 - koniecznie przeczytaj
literatura dziecięca, 176 stron, premiera 08.11.2023, tłumaczenie Aldona Sieradzka-Krupa
Za możliwość przeczytania książki dziękuję Wydawnictwu Albatros.

10 komentarzy:

  1. Mam tę książkę na oku. Muszę po nią w końcu sięgnąć. :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Uwielbiam sięgać po książki tego autora! Ta także jest dla mnie zachwycająca ❤️

    OdpowiedzUsuń
  3. Fajna książeczka dla małych czytelników, a gdzie bohaterem są zwierzęta to moja córka lubi takie książki

    OdpowiedzUsuń
  4. Uwielbiam książki tego autora i tej też z pewnością sobie nie odmówię.

    OdpowiedzUsuń
  5. Dlaczego ja jeszcze nie znam tej książki?! Muszę koniecznie nadrobić!

    OdpowiedzUsuń
  6. Dzieciaki będą zachwycone tą propozycją, ja z chęcią po nią sięgnę.

    OdpowiedzUsuń
  7. Muszę przeczytać wszystkie trzy tu polecane, bo uwielbiam takiego typu historie dla młodszego czytelnika.

    OdpowiedzUsuń
  8. Nieustannie zachwycam się tym wydaniem, gdyż jest naprawdę super.

    OdpowiedzUsuń
  9. Nie znam twórczości tego autora, ale ta książka wydaje mi się warta uwagi.

    OdpowiedzUsuń
  10. Moja kuzynka pożyczyła mi tą książkę, więc będę miała sama okazje zapoznać się z nią. Mam nadzieję, że spodoba mi się tak samo jak tobie. Angela.

    OdpowiedzUsuń