ZABÓJSTWA OSAGÓW I NARODZINY FBI
DAVID GRANN
„Indianie z plemienia Osagów są już tak bogaci, że coś trzeba z tym zrobić.”
Udane spotkanie z książką. Wciągnęłam się niesamowicie w historię o krwi i złocie, większość materiału była dla mnie nowością. David Grann znakomicie przyłożył się do opracowania reportażu. Byłam pełna podziwu dla nakładu pracy podczas zbierania i przeszukiwania setek źródeł pisanych i ustnych, docierania do niepublikowanych materiałów. Dokumenty, raporty, autopsje, zeznania, akty zgonu, testamenty, rachunki, fotografie, zapisy rozpraw, kroniki historyczne, artykuły prasowe, pamiętniki, listy, ale również bezpośrednie rozmowy. Czułam pierwszorzędne merytoryczne przygotowanie publikacji, wypełniona faktami, czasem nieco chaotycznie, ale zrozumiale przedstawionymi. Tematyka wybrana przez autora nie należała do łatwych, do dziś towarzyszy jej wiele zagadek, tajemnic i sekretów, wciąż skrywa długie mroczne cienie ludzkiej zachłanności i okrucieństwa.
Plemię Osagów zmuszone zostało przez władze w latach siedemdziesiątych dziewiętnastego wieku do przeniesienia się do rezerwatu w północno-wschodniej Oklahomie (Hominy, Pawhuska, Gray Horse), na surowe kamieniste tereny, w których później odkryto złoża ropy naftowej. Dzięki sprytowi udało się plemieniu zatwierdzić zapis w umowie o odpłatności za wydobywanie na jego terenie cennego surowca. Prawny manewr przyniósł mu krociowe zyski, w latach dwudziestych dwudziestego wieku uważane było za najbogatszych ludzi, ale również śmiertelne zagrożenie. Gorączka bogactwa białego człowieka nie skończyła się dobrze dla Indian. Grann szczegółowo przybliża czytelnikowi osobliwy ciąg pozornie naturalnych śmierci. Dynamicznie rosnąca liczba niewyjaśnionych zgonów świadczyła o spisku na życie bogatych Indian, jednak wielokrotne próby wyjaśnienia nie przynosiły żadnych rezultatów, nawet po zatrudnieniu prywatnych detektywów. Niszczono dowody i fabrykowano nowe, morderstwa popełniano według różnych sposobów, świadkowie praktycznie nie istnieli związani przysięgą milczenia, zaś prasa dopuszczała się konfabulacji i nadinterpretacji.
Autor opisywał niepokojące incydenty i tragedie, dramaty jednostek i grup. Szeroko uwzględniał kontekst geograficzny, polityczny, społeczny i kulturalny. Przymusowa asymilacja i akulturacja, prohibicja i bandytyzm, przestępczość zorganizowaną i mega korupcja na wszystkich poziomach władzy i systemu sprawiedliwości, toksyczny system opieki nad milionowymi majątkami Osedżów i bezwzględny rasizm. Doskonale wiązał ogólną historię z dziejami rodu i losem poszczególnych członków. Dopiero w połowie dziewiętnastego wieku pojawiły się w USA oddziały policji, wcześniej funkcjonowały nieformalne systemy policji obywatelskiej, których cechą charakterystyczną było amatorstwo, co wzmacniało anarchię i chaos. Niewyszkoleni koronerzy i lekarze podatni byli na urok pieniądza. Ciekawie zagłębiałam się w początki tworzenia FBI, charakterystykę szefa J. Edgara Hoovera i przekształcanie Biura Śledczego Wydziału Departamentu Sprawiedliwości w monopolistyczne i nowoczesne siły porządkowe, podniesienie kwalifikacji agentów w zwalczaniu przestępczości, rozwinięcie raczkującej kryminologii, Niestety, także jawne nadużywanie władzy. Sprawę wyjaśnienia masowych morderstw członków plemienia Osagów Hoover powierzono Tomowi Whitemu, dawnemu rangersowi. Wraz ze starannie wybranym zespołem ciężko przebijał się przez nieujawnione tajemnice zabójców amerykańskiej ludności rdzennej. Poznawałam aspekty dociekania prawdy o nikczemnej eliminacji Osagów, przebiegu procesów sądowych oskarżonych, wielopokoleniowej traumy ofiar. Książkę wzbogacały zdjęcia miejsc i osób.
5/6 – koniecznie przeczytaj
literatura faktu, reportaż, 368 stron, premiera 27.09.2023 (2017), tłumaczenie Piotr Grzegorzewski
Tekst powstał w ramach współpracy z DużeKa.pl
niedziela, 3 grudnia 2023
CZAS KRWAWEGO KSIĘŻYCA
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Myślę, że i dla mnie mogłoby to być udane spotkanie. Książka trafia w mój czytelniczy gust. Anne 18.
OdpowiedzUsuńZupełnie nie dla mnie.
OdpowiedzUsuńZapowiedź jest interesująca. Jak ktoś lubi takie książki to na pewno przeczyta
OdpowiedzUsuńWidzę wysoko oceniasz tą książkę, na pewno warto przeczytać. Smutny przygnębiający temat jak dla mnie, zal mi tych ludzi.
OdpowiedzUsuńMyślę, że przypadnie mi do gustu, więc wpisuję na listę książek do przeczytania.
OdpowiedzUsuńFascynujące spojrzenie na historię Osagów. Bardzo mądra i rzetelna recenzja.
OdpowiedzUsuńRaczej nie czytam takich książek. Myślę że zmienię zdanie, twoja recenzja mnie przekonuje
OdpowiedzUsuńTaka fabuła i z taką historią powinna mnie wciągnąć. Chociaż trochę smutne.
OdpowiedzUsuńJeszcze nie czytałam książek z indianami.. Może być ciekawa
OdpowiedzUsuńWydaje mi się że będzie miło się czytało. Nie często wybieram takie książki
OdpowiedzUsuńKsiążka wydaje się być jedną z tych pozycji, które akurat są dla mnie. Morderstwa spiski i ogólnie pojęty kryminał? Tak to ewidentnie coś dla mnie.
OdpowiedzUsuńCzy kiedykolwiek oddano Indianom to, co zagarnięto? Zawsze mnie to strasznie denerwuje, ale poznałabym dogłębniej tę historię.
OdpowiedzUsuńOsobiście nie sięgam po tego typu książki, bo po prostu nie mam do nich głowy.
OdpowiedzUsuńKsiążka dla fanów faktu będzie dobrym sposobem na spędzenie czasu. Ja bym się w niej nie odnalazła
OdpowiedzUsuńFani literatury faktu i poruszonego tematu będą zadowoleni z lektury. Mnie samą zaciekawiła.
OdpowiedzUsuńMyślę, że w tym wydaniu większość materiału byłaby dla mnie nowością.
OdpowiedzUsuńCieszę się, że autor nie tylko przedstawił zbrodnie, ale również kontekst społeczno-kulturowy. To zdecydowanie coś, co chcę przeczytać.
OdpowiedzUsuńBardzo fajnie, że książka pokazuje przyczyny tego co się stało i to co się stało. Pokazuje to, że nie jest stronnicza. Angela.
OdpowiedzUsuń