czwartek, 13 września 2018

KLUCZ ZAGŁADY James Rollins

SIGMA FORCE tom 6

"Szybkość wzrostu liczby ludności jest znacznie większa aniżeli zdolność ziemi do produkowania środków utrzymania." T. Malthus, 1798

Interesująca i frapująca przygoda czytelnicza, ciekawie zapleciona fabuła, choć z wszystkich dotychczas przeczytanych przeze mnie tomów serii szósty wydaje mi się najmniej uszczegółowiony i trzymający w napięciu. Płynna narracja, lekko prowadzona, podtrzymująca dynamiczne rytmy, a jednak nie dałam się wciągnąć w takim stopniu jak w poprzednich odsłonach. Tym niemniej, z przyjemnością zagłębiałam się w scenariusz zdarzeń, śledziłam burzliwe losy bohaterów, uczestniczyłam w wymagających wyzwaniach i ekstremalnych próbach sił. Sympatycznie relaksuję się w sensacyjnych klimatach bazujących co prawda na utartych, ale mistrzowsko poprowadzonych schematach, dających spojrzenie nie tylko na opisywane incydenty, ale również nakłaniających do zdobywania wiedzy o współczesnych osiągnięciach nauki, trendach społecznych i biologicznych problemach, przed którymi staje ludzkość. To skłania do spojrzenia na cywilizację z szerszej perspektywy, odpowiedniego umiejscowienia w historycznej bazie i perspektywach rozwoju.

Kolejny raz główni bohaterowie wykazują się wyjątkowymi umiejętnościami przeciwstawiając się złu kryjącemu się w biznesowych kręgach, ambicjach opanowania świata i zdobycia absolutnej władzy. Bezwzględne i brutalne metody stosowane przez rywali, zaangażowanie tajnych zabójców, stwarzanie niebezpiecznych sytuacji, zastawianie śmiertelnych pułapek, kumulują się, wzmacniają poprzez presję czasu. Agenci terenowi Sigmy próbują rozwikłać pradawne tajemnice, sekrety ukryte w kamiennych kręgach, prehistorycznych irlandzkich miejscach, korytarzowych grobach. Interpretują słowa wielowiekowej przepowiedni, rozszyfrowują proroczą listę jednego z chrześcijańskich świętych, podążają szlakiem klucza zagłady, znakami celtyckich kapłanów, zapomnianymi pogańskimi symbolami. W powieści wiele się dzieje, trzy morderstwa na trzech kontynentach, w każdym rozdziale nowe przygody, a perfekcyjnie zakamuflowane rzeczywiste zamiary uczestników gry stwarzają dodatkowe płaszczyzny interpretowania odkrywanych faktów. Lekkie zastrzeżenia mam do niefrasobliwości względem zabytków i artefaktów, z łatwością podlegają one niszczeniu w imię odkrywania tajemnic, ale taka jest sensacja reprezentowana przez Jamesa Rollinsa. Inne wrażenia czytelnicze z poznanych książek autora: "Burza piaskowa" (tom pierwszy), "Mapa trzech mędrców" (drugi), "Czarny Zakon" (trzeci), "Wirus Judasza" (czwarty), "Ostatnia wyrocznia" (piąty), "Siódma plaga" (dwunasty), a także "Amazonia" i "Wyłącznik awaryjny".

4/6 - warto przeczytać
sensacja, 464 strony, premiera 08.08.2014 (2009), tłumaczenie Paweł Wieczorek
Za możliwość przeczytania książki dziękuję Wydawnictwu Albatros.

46 komentarzy:

  1. Bardzo chętnie przeczytam pierwszy tom. Chociaż takie długie serie wolę sobie zostawiać na dłuuugie zimowe dni. Pozdrawiam! :)

    OdpowiedzUsuń
  2. I jak tu żyć skoro takie nieciekawe perspektywy :-))
    Bardzo ciekwa recenzja, świetnie napisana :-)

    OdpowiedzUsuń
  3. nie czytałam jeszcze ani jednej części. Chyba czas zacząć

    OdpowiedzUsuń
  4. Super piszesz te recenzje, naprawdę zachęcają :D

    OdpowiedzUsuń
  5. Myślę, że ta pozycja jest w moim czytelniczym guście :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Czytałam i to całkiem niezła pozycja rekreacyjna + daje odrobinę wiedzy historycznej :)

    OdpowiedzUsuń
  7. W serii któryś tom z kolei zazwyczaj nie dotrzymuje poziomu, tak jest z tym z tego co widzę;)
    Ciekawa tematyka, może się kiedyś skuszę na pierwszy tom. Też by mnie pewnie to niszczenie zabytków trochę zraziło, ale póki tylko na papierze się odbywa, to niech będzie :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Nadal mam do nadrobienia poprzednie tomy, muszę się za nie zabrać.

    OdpowiedzUsuń
  9. Jak najbardziej książka dla mnie, tylko szkoda, że 6 tom, bo nie znam pozostałych.

    OdpowiedzUsuń
  10. Do tej pory czytałam tylko "Amazonię", ale spodobała mi się ogromnie. Dwie kolejne książki autora właśnie do mnie dotarły, mam nadzieję, że zrobią na mnie równie wielkie wrażenie :)

    Pozdrawiam, http://mala-czytelniczka.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  11. Nie słyszałam chyba o tej serii a brzmi bardzo ciekawie.

    OdpowiedzUsuń
  12. O serii nie słyszałam i raczej nie planuję jej poznawać.

    OdpowiedzUsuń
  13. Pomimo tego, że warto przeczytać, to nie jestem przekonana do tej książki. Ale wynika to tylko z tego, że raczej to nie są moje klimaty.

    OdpowiedzUsuń
  14. Widocznie autor stracił trochę swojej pary, co się często zdarza w seriach.

    OdpowiedzUsuń
  15. Nie wiem czy sięgnęłambym po tę książkę. Twoja recenzja zachęca do przeczytania, ale mimo wszystko mam mieszane uczucia co do tematu

    OdpowiedzUsuń
  16. Ciekawy cytat wprowadzający - i przede wszystkim bardzo prawdziwy.

    OdpowiedzUsuń
  17. Twoje tępo pokazywania nowych książek mnie powala :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Słyszałam już o tym autorze, a jego książki jak dla mnie są bardzo przyjemne do czytania. Może i sięgnę po tą :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Muszę sięgnąć po tę serie bo zapowiada się naprawdę ciekawie! Serie, lubie czytać jedna po drugiej więc pewnie będą musiały poczekać do wakacji

    OdpowiedzUsuń
  20. Czegoś książce, nie da się ukryć, brakuje. :)

    OdpowiedzUsuń
  21. Lubię Rollinsa, przy nim się tak... lekko oddycha. Podążam za przygodami z wypiekami na twarzy nie zważając na prawdopodobieństwo i teorie wprost z kosmosu. Zatem i tego tytułu nie ominę, pozdrawiam ciepło :)

    OdpowiedzUsuń
  22. Władza absolutna trzy morderstwa sporo siE dzieje intrygujący ten Klucz Zagłady.

    OdpowiedzUsuń
  23. Muszę jeszcze nadrobić poprzednie tomy, mam spore opóźnienie w czytaniu ostatnio.

    OdpowiedzUsuń
  24. Tym razem propozycja nie dla mnie nie lubię sensacji :)

    OdpowiedzUsuń
  25. Naprawdę bardzo zainteresowałaś mnie tym autorem. Czym prędzej muszę sięgnąć po jego twórczość :)

    OdpowiedzUsuń
  26. Można więc uznać, że to nie tylko sensacja, ale też "książka z misją" - cenię sobie takie lektury.

    OdpowiedzUsuń
  27. Zapiszę sobie je wszystkie na listę do przeczytania, bo widzę, że warto.

    OdpowiedzUsuń
  28. Kolejna świetna recenzja! Gratuluję. Zaciekawiłaś mnie tą pozycją!

    OdpowiedzUsuń
  29. Nie czytałam książek tego autora, cytat ciekawy.

    OdpowiedzUsuń
  30. Nie czytałam żadnego z tomów -ale chyba jakoś niekoniecznie mnie ciągnie w tę stronę...;)

    OdpowiedzUsuń
  31. Mam mieszane uczucia a propo całych serii. Z jednej strony lubię - znam bohaterów, łatwo wejść w historię itd. z drugiej strony - przy takim natłoku książek, które mam na półkach i kolejce niemalże do nieba, ciężko mi wcisnąć kilka tomów jednej serii. Chyba, że czytam od początku, a tomy ukazują się co rok/kilka lat (Tess Gerritsen!) :)

    OdpowiedzUsuń
  32. Bardzo dobra rzetelna recencja. Jednak to nie mój styl

    OdpowiedzUsuń
  33. Ciekawa pozycja! Kompletuje już wyprawkę na jesienno- zimowe wieczory :)

    OdpowiedzUsuń
  34. Gdybym była teraz w księgarni, nie wiem czy bym wzięła tą pozycję, jednak cytat z początku bardzo mnie zaintrygował. A to już coś!
    Dzięki!

    OdpowiedzUsuń
  35. Seria do tej pory mi nieznana, ale zerknęłam na recenzję tomu pierwszego i zapowiada się obiecująco (szczególnie przez ten rys fantastyki, to mnie zawsze przyciąga ;D).

    OdpowiedzUsuń
  36. Cała seria jest bardzo interesująca i mam nadzieję, że będzie mi dane się z nią zapoznać. Recenzja bardzo interesująca, a sam tytuł mroczny.

    OdpowiedzUsuń
  37. Nie kojarzę tej serii i raczej nie czytam takich książek ale nie mówię nie, może kiedyś! :)

    OdpowiedzUsuń
  38. Kupiłam ostatnio, bo uwielbiam Rollinsa :)

    OdpowiedzUsuń
  39. Jak już napisałem kiedyś, musiałbym po kolei czytać, bo gdybym zaczął od tej części to bym ciągle myślał o tym, że nie przeczytałem poprzednich :)

    OdpowiedzUsuń
  40. Muszę przeczytać, bo z Twojej recenzji wynika, że to coś dla mnie :)

    OdpowiedzUsuń
  41. Jak zawsze, tak i dziś znajdę u Ciebie świetnie napisaną recenzję. Szkoda, ze książka to nie moje klimaty. Poczekam, co jeszcze zaprezentujesz ;)

    OdpowiedzUsuń
  42. dałabym jej szansę, chociaż bez specjalnego entuzjazmu

    OdpowiedzUsuń