środa, 19 września 2018

LINIA KRWI James Rollins

SIGMA FORCE tom 8

"Często dostarczamy wrogom środków, by nas zniszczyli."

Ósmy tom przygód terenowych agentów Sigmy, tajnej organizacji strzegącej, zdobywającej i neutralizującej technologie istotne dla bezpieczeństwa Stanów Zjednoczonych, potwierdza wyjątkową zdolność Jamesa Rollinsa do zajmującego łączenia fikcji i faktów. Odpowiada mi wplatanie we współcześnie dziejącą się opowieść elementów dawnej historii, legend i mitów, oraz przewidywań niedalekiej przyszłości opartej na cybergenetyce i neurorobotyce. Doskonale zdajemy sobie sprawę z małej realności scenariusza zdarzeń, a jednak wiele jego aspektów brzmi nader prawdopodobnie. Wkraczamy w świat tajemniczych stowarzyszeń, bractw i loży dysponującymi mocami mogącymi przemienić dzieje ludzkości. Potężne i pozostające w ukryciu siły gromadzą wiedzę, władzę i majątek, podporządkowują sobie sferę polityczną, biznesową i naukową, skłaniają podstępem i naciskami do działań na korzyść pociągających za sznurki. Powieść czyta się lekko i płynnie, frapująco śledzi losy głównych bohaterów biorących udział w niebezpiecznych wyzwaniach, wyprawach, misjach i przygodach. To dynamiczna, intrygująca i zaskakująca sensacja, po którą warto sięgnąć, tym bardziej, że w dowolnym momencie wkroczyć można do serii bez poczucia utraty wątku z tytułu nieznajomości wcześniejszych tomów.

Agenci Sigmy starają się rozszyfrować spisek starego i wpływowego amerykańskiego rodu, którego członkowie zajmują wysokie stanowiska państwowe. Jego wielowiekowa przeszłość wydaje się wskazywać na powiązania z terrorystyczną organizacją o charakterze gildii. Co więcej, wydarzenia sprzed tysiąca lat, które rozegrały się na Ziemi Świętej, opowieści o rycerzach zakonu templariuszy, dają świadectwo istnienia tajemniczego skarbu o niezwykłej mocy. Porwanie córki prezydenta Stanów Zjednoczonych rozpoczyna pasmo zatrważających incydentów i ryzykownej pogoni, rośnie presja czasu, gdyż szybko wiadomo, że nie chodzi tylko o zwykły okup. Wraz z powieściowymi postaciami odwiedzamy Szeszele, Tanzanię, Somalię i Zjednoczone Emiraty Arabskie. Tego autora: "Burza piaskowa" (tom pierwszy), "Mapa trzech mędrców" (drugi), "Czarny Zakon" (trzeci), "Wirus Judasza" (czwarty), "Ostatnia wyrocznia" (piąty), "Klucz zagłady" (szósty), "Kolonia diabła" (siódmy), "Siódma plaga" (dwunasty), "Amazonia" i "Wyłącznik awaryjny".

4.5/6 - warto przeczytać
sensacja, 512 stron, premiera 04.03.2015 (2012), tłumaczenie Jerzy Żebrowski
Za możliwość przeczytania książki dziękuję Wydawnictwu Albatros.

41 komentarzy:

  1. Na odrobinę relaksu i oddechu od codzienności taki Rollins jest najlepszy. Może nie są to górnolotne publikacje, ale z pewnością dają mnóstwo frajdy i satysfakcji z dobrze zainwestowanego czasu. Sigma górą! 😉👍

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie zawsze wszystko musi być górnolotne, czasami dla relaksu można poczytać takie książki, taki właśnie typ lubię.

      Usuń
  2. W tej chwili nie dla mnie, mam za duży stosik :o

    Pozdrawiam ciepło

    OdpowiedzUsuń
  3. Sensacja na nadchodzące jesienne wieczory jest jak najbardziej wskazana :)

    OdpowiedzUsuń
  4. O matko aż 8 tom. Najpierw muszę się przyjrzeć poprzednim częściom.

    OdpowiedzUsuń
  5. Czytam u Ciebie kolejną recenzję Rollinsa, chyba skuszę się na całą serię, bo każda książka mnie intryguje :)

    OdpowiedzUsuń
  6. A ja akurat nic nie czytam obecnie i ta książka bardzo by mi się spodobała.

    OdpowiedzUsuń
  7. Mam już kolejną lekturę do przeczytania na jesień :) dzięki!

    OdpowiedzUsuń
  8. Widać, że te książki naprawdę wciagają, skoro tak szybko je czytasz!

    OdpowiedzUsuń
  9. na jesienne wieczory jak znalazł :D <3
    http://czynnikipierwsze.com/

    OdpowiedzUsuń
  10. Aż tyle tomów. Z reguły nie lubię tak długich serii, ale zdarzają się wyjątki. Może kiedyś, gdy trafi mi się pierwszy tom, skuszę się :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Książka wydaje się ciekawa - chociaż jeszcze niczego tego autora nie czytałam! ;)

    OdpowiedzUsuń
  12. W ogóle nie znam tej serii. Chyba mam straszne tyły w czytaniu.

    OdpowiedzUsuń
  13. Brzmi całkiem zacnie, jednakże kolejna seria do mnie nie do końca przemawia, nawet jeśli można się w nią wstrzelić w połowie, bo jak czytać to od deski do deski :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Bardzo lubię poczytać ten gatunek książek, zwłaszcza jako przerywnik między literaturą rozwojową .

    OdpowiedzUsuń
  15. Nie wiem jak ale może to Twoja sprawka ;) kojarzę serie o Sigmie i zaczyna mnie to intrygowac ^^

    OdpowiedzUsuń
  16. Hi hi tak seria ostatnio po głowie mi chodzi

    OdpowiedzUsuń
  17. Wow, ale seria... musi być ciekawa:-)

    OdpowiedzUsuń
  18. Muszę koniecznie i niezwłocznie sięgnąć po tego autora!

    OdpowiedzUsuń
  19. Pewnie mojej mamie by się spodobała! ;) Polecę jej na pewno :)

    OdpowiedzUsuń
  20. a ja bym przeczytała, bo tematyka mnie zainteresowała!

    OdpowiedzUsuń
  21. Namawiasz i namawiasz na tego Rollinsa i chyba się skuszę. Na szczęście jego książki są dostępne w Legimi :)

    OdpowiedzUsuń
  22. Podziwiam autorow, ktorzy tworza takue wielotomowe serie. Sama chyba nie dalabym rady ciagnac podobnych watkow az tak dlugo :)

    OdpowiedzUsuń
  23. Ohh to jednak nie moje klimaty... Może bym się próbowała przekonać gdybym miała więcej czasu ;-)

    OdpowiedzUsuń
  24. Oj kusisz ta serią, chyba muszę poszukać pierwszego tomu.

    OdpowiedzUsuń
  25. Sporo już przeczytałaś jednego autora. Dziwi mnie, że po ósmym jest tom dwunasty. (?)

    OdpowiedzUsuń
  26. ciekawa książka

    https://eskucinska1.wordpress.com/2018/09/20/od-nowa/

    OdpowiedzUsuń
  27. Ech, te serie mnie tak zniechęcają. Wydaje mi się jednak, że może byc ciekawa, tylko nie wiem czy bedzie w bibliotece.

    OdpowiedzUsuń
  28. Może być ciekawa. Chociaż trochę obawiam się wątków religijnych, bo nie przepadam o nich czytać ;D

    OdpowiedzUsuń
  29. Ja również jestem pełna podziwu dla autorów takich serii. Tym razem to trochę nie moja bajka :)

    OdpowiedzUsuń
  30. Ósmy tom mówisz? To widzę, że mam sporo do nadrobienia.

    OdpowiedzUsuń
  31. Wątek zakonu templariuszy zawsze bardzo mnie ciekawił.

    OdpowiedzUsuń
  32. Jak już wcześniej wspomniałam, lubię tego typu klimaty i moim „obowiązkiem” jest odkryć to, co jest zapisane na kartach powieści tego autora. A będę miała sporo do nadrabiania... ;)

    OdpowiedzUsuń
  33. Rzadko sięgam po książki podzielone na tomy. :-)

    OdpowiedzUsuń
  34. Każdy kolejny tom wydaje się coraz bardziej intrygujący :)

    OdpowiedzUsuń
  35. Nie słyszałam zarówno o autorze, jak i o serii - ale zapowiada się ciekawie.

    OdpowiedzUsuń
  36. seria się rozkręca, zaczynam żałować, że ją przegapiłam

    OdpowiedzUsuń