SIGMA FORCE tom 5
"Człowieku, poznaj siebie, a poznasz prawdę o wszechświecie i tajemnice bogów." napis na murach świątyni w Delfach
Właśnie taki typ sensacji lubię najbardziej, mnóstwo zagadek do rozwiązania, tajemnic do rozszyfrowania, niewiadomych do poznania. Wiele odwołań do bliskiej i dalekiej przeszłości, bazujących na mniej lub bardziej prawdopodobnych legendach, wywołujących niepokój i lęk, ale też intensywnie oddziałujących na wyobraźnię czytelnika. Podoba mi się zgrabne połączenie kilku równoległych wątków, umiejętne rozgrywanie zajmującej intrygi, elastyczne balansowanie na krawędzi prawdy i fałszu. Kolorytu scenariuszowi zdarzeń dodają fikcyjne incydenty zawierające wiele odniesień do faktów, mamy wrażenie, że przybliżana opowieść osadzona jest na sporej realności i wyrazistości.
Wciągający styl narracji, od początku stawiający na plastyczność obrazu, nieprzesadzone uszczegółowienie, dynamiczne rytmy, elastyczne przenoszenie się między miejscami akcji. Powieść wypełniona niezwykłymi podróżami, frapującymi przygodami, niebezpiecznymi wyzwaniami, ryzykownymi próbami sił, spektakularnymi epizodami. I świadomość, że od sprytu, umiejętności, osiągnięć i operatywności głównych bohaterów zależą losy świata, zwłaszcza pod presją czasu i konieczności przeciwstawienia się złu. Odwieczna walka dobra z ludzkimi słabościami, wygórowanymi ambicjami i wybujałymi aspiracjami. Książkę czyta się płynnie, absorbuje uwagę, angażuje zmysły, utrzymuje wysoki poziom od pierwszej do ostatniej strony.
Agenci Sigmy Force, byli elitarni żołnierze sił specjalnych i wysokiej klasy specjaliści z różnych dyscyplin naukowych, kolejni raz zmuszeni są walczyć na różnych frontach o wolność dla świata od politycznych szaleńców i dewiantów. Muszą też zdefiniować i zapobiec globalnej katastrofie, która na zawsze odmieniłaby środowisko naturalne, wyznaczyła nowy niepożądany porządek społeczny, polityczny i gospodarczy. Historia zaczyna się od zamachu na znakomitego profesora neurologii badającego biologiczne podstawy instynktów i intuicji. W krótkim czasie schronienie w Sigmie znajduje autystyczna dziewczynka o niezwykłych zdolnościach pozazmysłowych, której istnienie potwierdza działalność tajnego projektu badawczego. Tropy prowadzą do żądnego władzy rosyjskiego senatora. Wraz z bohaterami podążamy szlakiem indyjskich dzielnic biedoty, cieniami czarnobylskiej katastrofy, zdradliwymi korytarzami podziemnego uralskiego miasta, niegościnnym skażonym środowiskiem. Nad wszystkim unosi się niemal zapomniana grecka przepowiednia.
Zerknij na moje wrażenia po przeczytaniu dwunastego tomu serii "Siódma plaga", zaś "Wyłącznik awaryjny" to pierwszy innej serii ("Tucker Wayne"), również wyśmienita przygoda czytelnicza, która wyszła spod pióra Jamesa Rollinsa i Granta Blackwooda.
5/6 - koniecznie przeczytaj
sensacja, 480 stron, premiera 25.07.2018 (2008), tłumaczenie Bogusław Stawski
Za możliwość przeczytania książki dziękuję Wydawnictwu Albatros.
Książek i szklanek w domu nigdy dość, post ciekawie opisuje tę publikację.
OdpowiedzUsuńRollins, uwielbiam <3
OdpowiedzUsuńCiekawi mnie bardzo :) Fajna recenzja :)
OdpowiedzUsuńZainteresowała mnie ta seria :)
OdpowiedzUsuńMam ochotę sięgnąć po pierwszy tom :D
OdpowiedzUsuńWłaśnie tego typu literatury z wtrącaniem różnych wątków nie lubię czytać, zresztą podobnie jest z filmami :) Bardzo ciekawy opis!
OdpowiedzUsuńAutora biorę w ciemno w każdej postaci:)
OdpowiedzUsuńmoje klimaty, zachęciłaś mnie ogromnie :)
OdpowiedzUsuńKiedyś przeczytam. Na razie w kolejce czekają już dwie inne ;)
OdpowiedzUsuńSensacja to raczej nie moja bajka ;)
OdpowiedzUsuńLubię takie klimaty, ale póki co niekwestionowanym liderem takich książek w moim zestawieniu jest Clive Cussler :) Ciekawa jestem, czy Rollins go przebije :)
OdpowiedzUsuńBrzmi na książkę w moim stylu! Zapisze tytuł.
OdpowiedzUsuńWow, ta książka może na prawdę wciągnąć. Przeczytam, jak będę mieć pewność, że nie mam nic innego do zrobienia zanim nie skończę czytać ;)
OdpowiedzUsuńLubię wartką akcję, to coś dla mnie
OdpowiedzUsuńBardzo lubię książki tego autora, tę również przeczytam :)
OdpowiedzUsuńTej autorki jeszcze nie znam
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawa propozycja :) Czuję, że można ją przeczytać w jeden wieczór :)
OdpowiedzUsuń"Człowieku, poznaj siebie, a poznasz prawdę o wszechświecie i tajemnice bogów." napis na murach świątyni w Delfach
OdpowiedzUsuń- ciekawe....
James Rollins jest dla mnie zawsze gwarancją wyśmienitej rozrywki podążającej za przygoda i tajemnicą. Jak widzę i tutaj nie jest inaczej :) Oczywiście przeczytam! Pozdrawiam ciepło :)
OdpowiedzUsuńZdecydowanie wolę literaturę faktu i biografie, ale ta pozycja wydaje się całkiem całkiem :).
OdpowiedzUsuńZapowiada się ciekawie, chętnie sięgnę po pierwszy tom :)
OdpowiedzUsuńLubię symultaniczność narracji, która rozprasza się w różne strony. Praktycznie nie jestem w stanie przeczytać powieści linearnej, chyba że jest to fabularyzowana biografia, ale nawet wtedy retardacje ocalają ją od nudy...Jak piszesz o podróżach, przygodach i różnych miejscach akcji...to dla mnie! :)
OdpowiedzUsuńzaciekawiłaś mnie :)
OdpowiedzUsuńNie czytałam chyba jeszcze nic Rollinsa. Jeśli znajdę godną uwagi literaturę sensacyjną to mogę się skusić.Twoja recenzja tak intryguje że chętnie bym przeczytała.Akcja wydaje sję naprawdę wciągająca i na poziomie.
OdpowiedzUsuńTematy sensacyjne to coś niekoniecznie dla mnie, ale skoro tak dobrze oceniasz to z pewnością pozycja godna uwagi :) Dzięki za polecenie!
OdpowiedzUsuńLubię powieści osadzone wśród realnych wydarzeń dodaje im to pikanterii. Sensacja, kryminał- to lubię😉
OdpowiedzUsuńSensacjcje i kryminały zdecydowanie nie dla mnie :)
OdpowiedzUsuńKsiążka brzmi bardzo ciekawie, trzeba ją przeczytać!
OdpowiedzUsuńNiestety nie dla mnie... Ale skoro jest taka dobra to na pewno polecę mamie...:)
OdpowiedzUsuńLubię tego autora i kiedyś pewnie jeszcze sięgnę po coś jego autorstwa :) bardzo podobał mi się jego Ołtarz Edenu
OdpowiedzUsuńJa tez uwielbiam wielowatkowe historie. Pochlaniaja mnie bez reszty. Z ta czuje, ze bedzie podobnie...;-)
OdpowiedzUsuńCiekawa propozycja
OdpowiedzUsuńbardzo wciągający opis:) mam nadzieję, ze zagości na mojej półce:)
OdpowiedzUsuńPo książki tego autora sięgam w ciemno :D
OdpowiedzUsuńChyba wstyd przyznać, ale jeszcze nie słyszałam ani o autorze, ani o tej serii... Koniecznie muszę nadrobić
OdpowiedzUsuńhttp://zanimdorosne.blogspot.com
Chcę zacząć od pierwszego tomu. Jak mi się spodoba, na pewno przeczytam również ten :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, Justyna z http://livingbooksx.blogspot.com
Gdzieś tam leży na stosie do poczytania, może nareszcie się do niej dogrzebie 😀😜
OdpowiedzUsuńNie słyszałam o niej, ale sięgnę 😁😁
OdpowiedzUsuńNie słyszałam o tej książce ale brzmi ciekawie
OdpowiedzUsuńChoć zapowiada się świetnie, to obawiam, że nagromadzenie elementów z różnych kultur mogłoby mnie zniechęcić. Co za dużo, to niezdrowo. :)
OdpowiedzUsuńCzuję, że mogłoby mi się spodobać:)
OdpowiedzUsuńDominika z http://zatraceniwkartkach.blogspot.com/
Również lubię takie elementy w sensacjach, dlatego też muszę się zapoznać z całą serią!
OdpowiedzUsuńBrzmi bardzo interesująco, choć raczej nie przepadam za sensacją...
OdpowiedzUsuńSkoro tom piąty, to jednak musiałabym zacząć od początku, nie lubię serii zaczynać od środka.
OdpowiedzUsuńBrzmi przyjemnie intrygująco :)
OdpowiedzUsuńJak jest kilka wątków, które się ze sobą przeplatają, by była świetna całość to na pewno jest to dobra pozycja :)
OdpowiedzUsuńPozdrowienia!
rozchelstanaowca.blogspot.com
Ciekawa recenzja. Zachęciłaś mnie do jej przeczytania. Lubię takie klimaty
OdpowiedzUsuńCzuję się zaintrygowana, muszę nadrobić wcześniejsze tomy :)
OdpowiedzUsuńZwykły tata czyta chyba tego autora :) Musze powiedzieć, by tu zerknął :)
OdpowiedzUsuńBrzmi naprawdę ciekawie, może uda mi się przeczytać :)
OdpowiedzUsuń