sobota, 4 sierpnia 2018

POSŁUSZNA ŻONA Kerry Fisher

"Jedno po drugim, uczucia, które sobie cichutko siedziały i dziobały, nie spodziewając się, że kiedyś zostaną wypuszczone, wylatywały z łopotem skrzydeł ku wolności, niepewne, czy przeżyją w szerokim świecie, ale skłonne zaryzykować."

Autorka poruszyła wiele aspektów związanych z budowaniem trwałych relacji rodzinnych, nie zabrakło tu odwołań do zaufania, lojalności, wierności, partnerstwa, przyjaźni, miłości, do niełatwego ułożenia puzzli patchworkowych rodzin, wznoszenia nadziei przez osoby decydujące się na wykorzystanie drugiej życiowej szansy, ale też do niebezpiecznie nakręcającej się spirali kłamstw, sekretów i tajemnic, które ze strachu lub wstydu skrzętnie chowane są w zapomnianych zdjęciach, listach, szkatułkach. Skala emocji, na których próbowała zagrać autorka bardzo rozległa, wczuwamy się w sytuację bohaterów, ukazując im przychylność, zrozumienie, sympatię, lecz także wyrażamy sprzeciw wobec czynów i postaw. Szybko orientujemy się kto jest kim.

Wkraczamy w mieszankę skrajnych odczuć mających wprowadzić czytelnika we wciągające zaczytanie, nie pozwolić na oderwanie się od książki, poprowadzić w kierunku relaksu z refleksją w tle. Jednak powieść nie do końca mnie przekonała, owszem opisywane wydarzenia podszyto prawdopodobieństwem, ale jednocześnie je przerysowano i przejaskrawiono, tak jakby odbiorca nie mógł samodzielnie wyciągnąć wniosków, podchwycić kontekst, czasem dać się zaskoczyć. Przyznam, że to obniżyło ocenę spotkania z przygodą czytelniczą. A początek zapowiadał się bardzo dobrze, sprytnie opleciona intryga, frapujące budowanie napięcia, chwilami wyczuwalne elementy thrillera, przyjemny styl narracji. Później wkradła się monotonia i przewidywalność.

Wkraczamy w życie Maggie, która właśnie została żoną Nico. Oboje mają nastoletnie dzieci z poprzednich związków. Pragną stworzyć zgodną i szczęśliwą rodzinę, lecz droga do wyśnionego wzorca pełna jest niepewności i pułapek. Im więcej Maggie dowiaduje się o rodzinie męża, tym bardziej zdaje sobie sprawę z fałszywych nut rozbrzmiewających w relacjach bliskich. Przygląda się małżeństwu Lary i Massimo, brata Nica, wyczuwając, że nie wszystko wydaje się być tym czym jest. Dokąd poprowadzi ją intuicja, wyostrzony zmysł obserwacji i zagadkowe znalezisko? Jak rozległa może być gra pozorów, fasad i przykrywek wobec wątpliwych etycznie postępków?

3.5/6 - w wolnym czasie
literatura obyczajowa, 464 strony, premiera 18.07.2018, tłumaczenie Agnieszka Sobolewska
Za możliwość przeczytania książki dziękuję Wydawnictwu Literackiemu.

42 komentarze:

  1. Wkrótce również będę czytała tę książkę i przyznam szczerze, że mam wobec niej duże oczekiwania. 😊

    OdpowiedzUsuń
  2. Myślę, że się skuszę ;) Zresztą już od jakiegoś czasu miałam ją w planach. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. Też czekam na tą książkę aż tylko dotrze do mnie :) Jestem niezmiernie jej ciekawa.

    OdpowiedzUsuń
  4. kto wie, kto wie :) zaciekawiłaś :)

    Uściski!
    rozchelstanaowca.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  5. Tematyka nie dla mnie ;) może kiedyś, jak w moim planie czytelniczym powstanie luka ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Hmm nie wiem czy ta pozycja będzie dla mnie. Jakoś nie czuję tej książki.

    OdpowiedzUsuń
  7. Mimo wszystko recenzja zachęca do przeczytania

    OdpowiedzUsuń
  8. Może kiedyś, przy okazji po nią sięgnę...

    OdpowiedzUsuń
  9. Zapowiada się bardzo refleksyjna książka :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Mam w planach, a ebook już czeka na kindlu. To będzie dobra książka:)
    Pozdrawiam, Justyna z http://livingbooksx.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  11. Patrząc na ocenę nie wiem czy chce na nią tracić czas

    OdpowiedzUsuń
  12. Książka inna niż lubię ale recenzja super

    OdpowiedzUsuń
  13. Moim zdaniem to idealny scenariusz na film! :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Moja mama dostała tę książkę i bardzo zachwalała. Może się skusze na lekturę.

    OdpowiedzUsuń
  15. Dziwny tytuł :) Aczkolwiek w Twojej recenzji odnajduję dużo pozytywów :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Nie lubię monotonnych książek. Podziękuję :)

    OdpowiedzUsuń
  17. 3,5 na 6 to średnio :(

    OdpowiedzUsuń
  18. oooo... interesująca książka. Jak tylko znajdę czas skuszę się na tę pozycję ;)

    OdpowiedzUsuń
  19. ojaaaa :d a widziałam ją w księgarni :D i sie powiem szczerze zastanawiałam ale jak monotonna to zdecydowanie nie dla mnie :)
    dzieki!
    pozdrawiam,
    czynnikipierwsze.com

    OdpowiedzUsuń
  20. Może się skuszę. Zapowiada się ciekawie.

    OdpowiedzUsuń
  21. może kiedyś trafi w moje ręce;)

    OdpowiedzUsuń
  22. Każda rodzina skrywa swoją tajemnicę... Lubię powieści obyczajowe, ale nie lubię przewidywalności w książkach.

    OdpowiedzUsuń
  23. Mam co do niej mieszane uczucia, ale moment gdy zobaczyłam tytuł na samym początku już mówił "o nie! na pewno nie na teraz", ale tak myślę, że tę sobie podaruję.

    OdpowiedzUsuń
  24. Nie do końca mnie skusiła, więc sobie daruję :-)

    OdpowiedzUsuń
  25. Recenzja zachęca do przeczytania :)

    OdpowiedzUsuń
  26. Zupełnie nie mój klimat, ale to nic, mam tyle teraz do czytania, że nie brakuje mi lektur :)

    OdpowiedzUsuń
  27. Ostatnia obyczajówka jaką czytałam to "Bez mojej zgody" i zdecydowanie chyba potrzymam się jeszcze daleko od tych klimatów;)

    OdpowiedzUsuń
  28. Już tytuł mnie nie zachęca, ogólnie jakoś nie mam ostatnio nastroju na takie obyczajówki.

    OdpowiedzUsuń
  29. Zastanawiałam się nad przeczytaniem tej książki. Po Twojej recenzji doszłam jednak do wniosku, że może nie warto poświęcać jej czasu.

    OdpowiedzUsuń
  30. Bardzo lubię powieści obyczajowe, być może się skuszę!

    OdpowiedzUsuń
  31. Nie porwała mnie zapowiedź tej książki. Z pewnością znajdzie swoich fanów.

    OdpowiedzUsuń
  32. Raczej nie mam jej w planach. Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  33. jak nie dajesz minimum 5/6 to nawet nie ma po co sięgać

    OdpowiedzUsuń
  34. Moim zdaniem każda rodzina ma jakieś ukryte "trupy w szafie" . Z pozoru pięnie i wzorowo - a gdzieś w głębi jednak czai się pewna dawka zgnilizny.

    OdpowiedzUsuń
  35. Czekam na tą książkę aż pojawi się w polskiej księgarni internetowej .

    OdpowiedzUsuń
  36. Twoja recenzja zachęciła mnie do przeczytania, wydaje się świetna na długie jesienne wieczory ;)

    OdpowiedzUsuń
  37. Coś w moim klimacie. Napewno przeczytam. Linie takie historie.

    OdpowiedzUsuń
  38. Brzmi jak niemalże gotowy scenariusz na film, więc w wolnym czasie zapewne po nią sięgnę. :)

    OdpowiedzUsuń
  39. Może kiedyś sięgnę, bo nawet, nawet mnie zaciekawiłaś! :)

    OdpowiedzUsuń