czwartek, 30 stycznia 2020

OSACZONA Tess Gerritsen

"Zanim jeszcze stanęła w progu, wiedziała, z czym będzie się musiała zmierzyć... W pokoju panowała idealna cisza, przerywana jedynie miarowym kapaniem szkarłatnego płynu."

Jedna z pierwszych książek mojej ulubionej autorki. Z przyjemnością powracam do początkowych szlifów pisarskiego pióra Tess Gerritsen (wcześniej przypomniałam sobie "Telefon o północy" i "Czarną loterię"), ponieważ obserwuję ciekawe doskonalenie sztuki tworzenia opowieści i trzymania czytelnika w niepewności. "Osaczona" nie oferuje wielkiego napięcia, akcja jest przewidywalna, mało elementów zaskoczenia, charaktery bohaterów łatwe do odkrycia, ale już daje się zauważyć, że autorka ma nietuzinkowe pomysły na snucie opowieści. Zaproponowano zrównoważony bilans między wątkami kryminalnymi i obyczajowym, urokliwie przeplatającymi się, z tendencją do nakładania się. Nie są to skomplikowane struktury, jednak pokolorowane intrygującymi barwami. Ostatnio życie zafundowało mi sporo stresów, dlatego książkowa odskocznia w takim wydaniu okazała się trafionym pomysłem na złapanie odrobiny relaksu. Przyznam, że takich właśnie książek poszukiwałam, lekkich, bez zadęcia, z łatwą do śledzenia akcją, fabułą swobodnie odciągającą myśli od kłopotów, pozostawiających swobodę w poszukiwaniu rozwiązań osobistych problemów. Powieść z mniej obszernych, do błyskawicznego czytania, bez wielkich emocji i przemyśleń, ale sympatycznie odprężająca.

Wszystkie dowody wskazują na to, że to Miranda Wood z premedytacją zabiła właściciela imperium wydawniczego, szanowanego członka miejscowej społeczności. Teraz pozostaje wymierzenie adekwatnej do czynu kary. Jednak kobieta przekonuje, że jest niewinna, a jako sprzymierzeńca pozyskuje najmniej oczekiwaną osobę w tej roli. Miranda nie zdaje sobie sprawy, w jak niebezpieczny układ została wplątana i jak bardzo pogrąża się w mroku tajemnic, których ujawnienia nikt nie chce, a nawet dla ich nietykalności zabija. Czy naprawdę tak łatwo osaczyć człowieka i zniszczyć mu reputację? Z bardziej wyszlifowanych tytułów Gerritsen polecam znakomity thriller "Igrając z ogniem" i pełen napięcia kryminał "Sekret, którego nie zdradzę".

3/6 - w wolnym czasie
kryminał, 240 stron, premiera 06.11.2019 (1993), tłumaczenie Elżbieta Smoleńska
Za możliwość przeczytania książki dziękuję Wydawnictwu HarperCollins Polska.

30 komentarzy:

  1. Skoro sporo jest wątków obyczajowych to może zerknę?

    OdpowiedzUsuń
  2. Słyszałam o tej autorce, ale jeszcze nie miała okazji przeczytać żadnego z jej kryminałów.

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo lubię połączenie takich wątków kryminalnych z obyczajowymi, zbyt mocne thrillery trochę mnie straszą, ale właśnie takie połączenie jest idealne! :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Czytam czasami Tess, ale to chyba bywa tak, że ma lepsze i gorsze powieści - jak Masterton.

    OdpowiedzUsuń
  5. Chętniej sięgnę po inne książki tej autorki.

    OdpowiedzUsuń
  6. Chętnie sięgnę po tą pozycję :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Dawno nie czytałam Tess / Chyba czas znowu wrócić :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Ogólnie podziwiam ludzi, którym chce się czytać tę autorkę. Nic od niej nie czytałam, ale widząc opinie atakujące mnie zewsząd jestem jeszcze bardziej zniechęcona.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też tak miałam, ale sprawdziłam i spodobało mi się

      Usuń
  9. Twoja recenzja mocno zachęciła mnie do sięgnięcia po tę książkę :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Zupełnie nic nie czytałam tej autorki, może czas to zmienić.

    OdpowiedzUsuń
  11. Uwielbiam książki tej autorki :) zapisałam już sobie tytuł by o niej nie zapomnieć :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Może się skuszę, choć motywy zabójstw nie są moimi ulubionymi

    OdpowiedzUsuń
  13. Czytałam lepsze książki Tess, jednak mimo wszystko ta nie była jeszcze jej najgorszą ;)

    OdpowiedzUsuń
  14. A ja jestem zachwycona tą książką ;)

    OdpowiedzUsuń
  15. Czuję się skuszona i chętnie po nią sięgnę :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Książkę może przeczytam. Zobaczymy,bo na chwilę obecną skupiam się na innych tytułach i autorach.

    OdpowiedzUsuń
  17. Lubię tą autorkę i czytam wszystkie jej książki :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Super, że wróciłaś po tak długiej przerwie. Tej książki nie znam, tak samo jak jej autorki. Jednak powieść mogłabym przeczytałam w wolnej chwili.

    OdpowiedzUsuń
  19. Uwielbiam twórczość Gerritsen i bez wahania sięgam po każdą jej książkę. Jedne są genialne, drugie nieco słabsze, ale żadnej przeczytanej nie żałuję.

    OdpowiedzUsuń
  20. Czytałam w innym wydaniu i bardzo mi się podobała. ;)

    OdpowiedzUsuń
  21. Książka na pewno w moim stylu i jestem pewna, że by mi się spodobała.

    OdpowiedzUsuń
  22. Dawno nie czytałam niczego tej autorki, a zawsze lubiłam :) Może niezbyt wymagająca literatura, ale i tak potrafi być wciągająca ;)

    OdpowiedzUsuń
  23. Twórczość autorki od dawna mam w planach. Może w końcu znajdę czas na lekturę nie do recenzji :)

    OdpowiedzUsuń
  24. Raczej wolę nieprzewidywalne fabuły, dlatego tej książki raczej nie przeczytam, chociaż twórczość autorki chciałabym w końcu poznać

    OdpowiedzUsuń
  25. Lubię te romanso-kryminały tej autorki.

    OdpowiedzUsuń
  26. Cały czas mam w pamięci tę autorkę i to, że mam nadrobić jej twórczość. :)

    OdpowiedzUsuń
  27. Nie słyszałam pozytywnych opinii o tej pozycji dlatego też odpuszczam ją totalnie. Kinga

    OdpowiedzUsuń