"Pot występuje mi na twarz, gdy staram się zachować tempo i nie pominąć
żadnej nuty. Mam wrażenie, że smyczek porusza się niezależnie ode mnie,
że ktoś go zaczarował, a ja próbuję mu po prostu dotrzymać kroku."
Mocny, wstrząsający i trzymający w napięciu thriller. Taka odsłona twórczości
Tess Gerritsen bardzo mi odpowiada. Doskonale podsycane napięcie,
wspaniale rozplanowane wydarzenia, wartka akcja, ciekawe postaci,
nietuzinkowy pomysł na fabułę, historyczne tło, wszystko ze sobą
fascynująco współgra. Książkę pochłania się błyskawicznie, trudno
jest się od niej oderwać, szybko mkniemy po kolejnych stronach. Wspaniale poprowadzone i połączone wątki, jeden dziejący się
współcześnie, i drugi odwołujący się do dramatycznych wydarzeń przełomu
lat trzydziestych i czterdziestych dwudziestego wieku, mających miejsce
głównie w Wenecji. Zakończenie zaskoczyło mnie, spodziewałam się innego
wyjaśnienia spraw i okoliczności, jednak autorka wykazała się większą kreatywnością i pomysłowością, a to zawsze nadaje powieści dodatkowy plus. Bardzo satysfakcjonująca lektura, po którą z pewnością warto
sięgnąć, kilka godzin interesującego, poruszającego i z sensacyjnym
dreszczykiem zaczytania.
Skrzypaczka Julia Ansdell podczas
pobytu w Rzymie zakupuje w małym, dusznym i zakurzonym antykwariacie
książkę z nutami cygańskich melodii i urzekającego ognistego walca
"Incendio". Docenia wyjątkowy kunszt kompozytora Lorenza Todesco i
natychmiast po powrocie do Stanów Zjednoczonych zaczyna ćwiczyć
wykonanie wspaniałego utworu. Muzyka w nim zawarta przekonuje i
pochłania ją całkowicie, magicznie przyciąga, nie może się jej oprzeć,
odczuwa wewnętrzny przymus grania i słuchania jej. Jednakże wydaje się,
że walc wywołuje bardzo dziwne i niepokojące zachowania u trzyletniej
córki Lily. Dlaczego dziewczynka tak mocno reaguje na ten utwór? Czemu
nikt nie chce wierzyć Julii, że to właśnie walc jest odpowiedzialny za
niepożądane postępowanie córki? Czyżby zło wkradało się do ich domu i zabierało z
niego to co najcenniejsze? W jaki sposób dojść do źródeł niebezpieczeństwa
zagrażającego rodzinie? Czy uda się zapobiec tragicznym wydarzeniom,
wyjaśnić mroczne tajemnice i niewiadome, dojść do prawdy? Co tak
naprawdę ukrywa się w zapisie nut kompozycji?
5/6 - koniecznie przeczytaj
thriller
Data premiery: 18.05.2016
Za możliwość przeczytania książki dziękuję TaniaKsiążka.pl :)
Ooo, właśnie na taki mocny thriller mam ostatnio ochotę!
OdpowiedzUsuńA tak na marginesie, znasz może książki, które są kontynuacją serii Ludluma o Bourn'ie? Bourna uwielbiam, a wczoraj widziałam je w Biedronie, ale jakiś inny autor i nie wiem, czy są tak samo dobre i warto kupować?
Mnie już tak bardzo książki Erica van Lustbadera nie wciągnęły, jak te pierwsze samego Roberta Ludluma. Czytałam jako kontynuację, z sentymentu, jednak to już nie to samo. Jednak i tak się skusiłam. :)
UsuńBardzo pięknie opowiadasz i recenzujesz książkę. Nie przepadam za thrillerami ale po przeczytaniu Twojego postu bez zastanowienia bym po nią sięgnęła:)
OdpowiedzUsuńPo prostu bardzo lubię książki, dziękuję za miłe słowa. :)
UsuńOd dawna chciałam przeczytać tę książkę. Miałam ją kupić jednak się rozmyśliłam. Mam nadzieję, że kupię ją jeszcze w tym miesiącu, bo narobiłaś mi wielkiego apetytu na ten thriller :)
OdpowiedzUsuńThriller nieco inny niż dotychczasowe tej autorki, ale mnie spodobało się takie poprowadzenie fabuły. :) Sympatycznego zaczytania! :)
UsuńPo takiej recenzji chyba wrócę do Tess...
OdpowiedzUsuńI słusznie. :)
UsuńLubię twórczość tej autorki, do tej książki dodatkowo zaCheca mnie wątek z poprzedniego wieku ;)
OdpowiedzUsuńRównież bardzo lubię, bardzo chętnie po nią sięgam. :)
Usuńbardzo ciekawa książka
OdpowiedzUsuńMocno wciąga, świetnie budowany nastrój. :)
UsuńZdecydowanie thrillery to jeden z moich ulubionych rodzajów książek jakie czytam. Twoja recenzja zdecydowanie zachęca do jak najszybszego sięgnięcia po tą lekturę :)
OdpowiedzUsuńJest coś w thrillerach, że ciągnie nas do nich, lubimy ten dreszczyk. :)
UsuńOdkryłam Gerritsen bardzo niedawno (jak to się stało, że tak późno?)- jakieś dwa tygodnie temu, już przeczytałam dwie książki, na weekend przygotowana kolejna. Twoja recenzja zachęca do kolejnych...jak żyć, kiedy tak mało czasu na czytanie, a lista taka długa?:)
OdpowiedzUsuńUwielbiam w taki właśnie sposób odkrywać autorów, wówczas potrafię kilka ich książek, jedna po drugiej, przeczytać. Nie potrafię cierpliwie czekać na kolejne tomy, wolę, kiedy już na mnie czekają. :)
UsuńBrzmi intrygująco, choć muszę przyznać, że niezbyt często sięgam po thrillery. Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńW zasadzie zawsze chętnie po nie sięgałam, lubię ich klimat z dreszczykiem. :) Pozdrawiam serdecznie. :)
UsuńJestem ciekawa muzycznej atmosfery, jaka niewątpliwie przyświeca tej powieści. Książkę mam u siebie więc mam nadzieję na szybkie jej przeczytanie. Pozdrawiam! :)
OdpowiedzUsuńA zatem czekam na Twoje wrażenia po jej przeczytaniu. :) Dla mnie to bardzo satysfakcjonująca lektura. :)
UsuńMoże kiedyś pokocham kryminały :D ale na razie nie ;)
OdpowiedzUsuńGusty się zmieniają, więc może i thrillery Ci się spodobają. :)
Usuń