czwartek, 18 lipca 2024

SAREK

ULF KVENSLER

„Potężna, szorstka ściana góry trwała nad nami bez ruchu. Teraz przyszła mi do głowy myśl, że ani nas nie pilnuje, ani nam nie zagraża. Po prostu w ogóle jej nie obchodzimy… Ona tu będzie stać niezmiennie kilka milionów lat, nie ma i niewzruszona.”

Zdecydowanie warto sięgnąć po książkę. Zapewnia intrygujące i wciągające zaczytanie. W zasadzie błyskawicznie mknie się po stronach, aby jak najsprawniej dotrzymywać tempa akcji, zmieniającym się okolicznościom, naprzemiennie ukazującym się szczegółom z przeszłości, która w ogromnym stopniu rzutuje na teraźniejszość. Scenariusz zdarzeń kręci się wokół dwa tysiące dziewiętnastego roku, ale wspomnienia kluczowej postaci od czasu do czasu kierują uwagę na sytuacje sprzed dekady. Łatwo jest zaangażować się w to, co dzieje się podczas górskiej wyprawy, zimowa sceneria przyrody tworzy charakterystyczną atmosferę chłodu, bieli i niedostępności. 

Niemal od początku powieści czytelnik wikła się w kryminalne nuty, stopniowo zaciskają się, z czasem przeradzają w wątek o podłożu sensacyjnym. Podoba mi się, że Ulf Kvensler prowadzi fabułę pod różnym ujęciem, niejako równolegle, w zależności od przypasowania relacji między bohaterami, a przy tym w sposób graniczący z prawdopodobieństwem. Ciekawie prezentują się opisy zmagań podczas ekstremalnej wędrówki po górach, w dzikim, surowym i bezlitosnym terenie, na tysiącach kilometrów kwadratowych bez wytyczonych szlaków i schronisk. Powstaje pragnienie natychmiastowego udania się do Parku Narodowego Sarek, żeby na własne oczy podziwiać niesamowite cuda natury. Pierwotne oblicze północnej-zachodniej Szwecji, najstarszego parku w Europie, warto uwzględnić podczas planów urlopowych, bardzo chętnie poznam.

Nie nawiązuję szczególnej więzi między postaciami, czuję rezerwę, lecz akurat w tej przygodzie nie przeszkadza, wręcz działa na korzyść. Frapująco daje się obserwować nić intrygi powiązanej z obsesją, znakomicie delikatnie prowadzoną, spychającą na manowce w interpretacji czynów i zachowań. Kilkakrotnie dałam się złapać w subtelnie zastawioną przez autora sieć sekretów, niedopowiedzeń i oszustw. Zakończenie zmagań czwórki znajomych z własnymi słabościami, piętrzącymi się tajemnicami, trudnymi warunkami pogodowymi i terenowymi, nie do końca satysfakcjonuje, jednakże nie można odmówić zaskakującego obrotu spraw. Narracja sprzyja poznawaniu historii, nieco kanciasta, jakby uwzględniała ewentualną przyszłą konieczność dostosowania do scenariusza na potrzeby filmu, ale zgrabnie osadzona i prowadzona.

5/6 - koniecznie przeczytaj
thriller kryminalny, 430 stron, premiera 27.03.2024 (2022), tłumaczenie Emilia Fabisiak
Tekst powstał w ramach współpracy z DużeKa.pl

6 komentarzy:

  1. to chyba książka dla mnie i mojej bratanicy, która uwielbia czytać

    OdpowiedzUsuń
  2. mocna książka:) w wolnym czasie warto po nia sięgnąć:) Monika F

    OdpowiedzUsuń
  3. Przekonałaś mnie. Tego typu literatura ostatnio u mnie króluje, ale tej pozycji jeszcze nie czytałam.

    OdpowiedzUsuń
  4. Uwielbiam sięgać po książki, w których przeszłość ma bardzo duży wpływ na teraźniejszość.

    OdpowiedzUsuń
  5. Bardzo lubię takie połączenie gatunkowe, mam ten tytuł na uwadze.

    OdpowiedzUsuń