czwartek, 26 września 2024

DOM NA KRAŃCU ŚWIATA

DEAN KOONTZ

„Prawdę można wymazać równie łatwo, jak nieprawdę przemienić w niezbity fakt i sprzedać jako nową historię.”

Wyśmienita zabawa czytelnicza, znakomicie łącząca horror, sensację i science fiction. Dean Koontz nie tylko drażni wyobraźnię odbiorcy, można rzecz, że za pośrednictwem obrazów praktycznie ją modeluje. Dzięki niespiesznej narracji, uwzględniającej detale, wsłuchującej się w głos postaci, bacznie obserwującej poczynania, reagującej na emocje, sprawia, że czytelnik wkracza w powieściowy świat imaginacją bazującą na niepewności. Strach głównej bohaterki przed spotkaniem z nieznanym i niedającym się poznać wrogiem przenosi się na odbiorcę. Coraz głębiej wchodzi się w dziwność i osobliwość obcego bytu, doskonale odbiera krańcowy charakter zagrożenia, zwłaszcza że oparty na bezpośredniości i niewytłumaczalności, a także wyspiarskiej izolacji. Życie na jawie staje się dziwniejsze niż jakikolwiek sen. 

Autor nie tylko koncentruje się na barwnym opisaniu teraźniejszości, prezentuje pierwszorzędny styl narracji, ale również wprowadza ciekawy czynnik przeszłości naznaczonej dramatem i potrzebą wypełnienia obietnicy. Wroga tajemnicza istota odsłania społeczne i polityczne zagrożenia współczesnej cywilizacji, a także tych, co trzymają władzę i pozornie czynią dobro w imię narodu, oraz tych, co pragną jedynie satysfakcjonującej życiowej rutyny. Komfortowo odnalazłam się w „Domu na krańcu świata”, z przyjemnością i zainteresowałam poznawałam kolejne strony zapisane śledzeniem kształtowania się przeczucia katastrofy i walki o przetrwanie. Jedynie finałowa odsłona nieco ostudziła wyjątkowo pozytywne wrażenia, napisana jakby w lżejszym tonie, choć domyślam się, że i tak spodoba większości czytelnikom. Zerknij na inne książki Deana Koontza zaprezentowane na Bookendorfinie: "Poszukiwana" dowiodła niesamowitej pomysłowości pisarza, "Oczy ciemności" weszły w klimat grozy i zjawisk paranormalnych, "Misterium" wciągnęło w coś pierwotnego przebijającego się przez więzi łączące dwa gatunki, człowieka i psa, natomiast "Opiekunowie" wyjątkowo intrygujące nawet przy drugim czytaniu.

5/6 - koniecznie przeczytaj
horror science fiction, 398 stron, premiera 16.05.2024 (2023), tłumaczenie Cezary Frąc
Za możliwość przeczytania książki dziękuję Wydawnictwu Albatros.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz