"Tylko usychające błyskawicznie odnóża drgały, napędzane pośmiertnymi impulsami płynącymi z przeżartego ciemnością umysłu."
Mam bardzo mieszane odczucia po przeczytaniu książki. Z jednej strony ciekawy pomysł na fabułę, mnogość elementów grozy zgrabnie przeplatająca się z kryminalnym rdzeniem, wzbogacona intrygującymi wątkami obejmującymi mroczne istoty i zjawiska wymykające się ludzkim zdolnościom poznawczym. Z drugiej strony mimo wszystko brakowało mi mocnej dawki napięcia i niepewności, serii dreszczyków charakterystycznych dla wciągających thrillerów. Łapałam się na tym, że było mi w zasadzie obojętne, jak dalej potoczy się akcja, mało cierpiałam z powodu pojawiania się śmierci skutecznie zaglądającej w oczy kolejnym ofiarom. Tak po prostu bywa, że nie zgrywamy się z powieścią, nie mamy jej zbyt dużo do zarzucenia, ale niestety nie okazuje się ona dla nas źródłem satysfakcjonującego zaczytania. Jednak przyznaję, że autor ma obrazowy styl pisania, pasowało mi ciekawe urozmaicenie w dialogach, przyjmowanie różnych form narracji. Podobała mi się także przyspieszona kulminacja zdarzeń w zakończeniu powieści, pozostawienie otwartej furtki dla wyobraźni czytelnika, w kolejnych tomach serii może się ona rozwinąć w porywający sposób. Jakub Kempner, przeniesiony do wrocławskiej policji, za sprawą zagadkowego samobójstwa zostaje zostaje natychmiast wciągnięty w sekwencję zdarzeń, upiornych i trudnych do wyjaśnienia. Wspólnie ze Sławomirem Bauerem tworzą nietuzinkowy duet detektywistyczny. Przed nimi seria bardzo osobliwych i skomplikowanych spraw do rozwiązania.
3.5/6 - w wolnym czasie
thriller kryminalny, 440 stron, premiera 15.02.2016
Za możliwość przeczytania książki dziękuję Autorowi. :)