niedziela, 30 kwietnia 2017

SPLĄTANIE Maciej Lewandowski

JAKUB KEMPNER tom 1

"Tylko usychające błyskawicznie odnóża drgały, napędzane pośmiertnymi impulsami płynącymi z przeżartego ciemnością umysłu."

Mam bardzo mieszane odczucia po przeczytaniu książki. Z jednej strony ciekawy pomysł na fabułę, mnogość elementów grozy zgrabnie przeplatająca się z kryminalnym rdzeniem, wzbogacona intrygującymi wątkami obejmującymi mroczne istoty i zjawiska wymykające się ludzkim zdolnościom poznawczym. Z drugiej strony mimo wszystko brakowało mi mocnej dawki napięcia i niepewności, serii dreszczyków charakterystycznych dla wciągających thrillerów. Łapałam się na tym, że było mi w zasadzie obojętne, jak dalej potoczy się akcja, mało cierpiałam z powodu pojawiania się śmierci skutecznie zaglądającej w oczy kolejnym ofiarom. Tak po prostu bywa, że nie zgrywamy się z powieścią, nie mamy jej zbyt dużo do zarzucenia, ale niestety nie okazuje się ona dla nas źródłem satysfakcjonującego zaczytania. Jednak przyznaję, że autor ma obrazowy styl pisania, pasowało mi ciekawe urozmaicenie w dialogach, przyjmowanie różnych form narracji. Podobała mi się także przyspieszona kulminacja zdarzeń w zakończeniu powieści, pozostawienie otwartej furtki dla wyobraźni czytelnika, w kolejnych tomach serii może się ona rozwinąć w porywający sposób. Jakub Kempner, przeniesiony do wrocławskiej policji, za sprawą zagadkowego samobójstwa zostaje zostaje natychmiast wciągnięty w sekwencję zdarzeń, upiornych i trudnych do wyjaśnienia. Wspólnie ze Sławomirem Bauerem tworzą nietuzinkowy duet detektywistyczny. Przed nimi seria bardzo osobliwych i skomplikowanych spraw do rozwiązania.

3.5/6 - w wolnym czasie
thriller kryminalny, 440 stron, premiera 15.02.2016
Za możliwość przeczytania książki dziękuję Autorowi. :)

51 komentarzy:

  1. Widać, że szczerze napisane. W przeciwieństwie do wielu recenzji w Internecie :) Dlatego czuję, że mogę Ci w tej kwestii zaufać :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A i tak warto samemu się przekonać. :)

      Usuń
    2. nie raz się przekonałam, że Bookendorfina ma rację w swoich spostrzeżeniach :-)

      Usuń
  2. Nie przepadam za takimi książkami, ale kto wie? Może zajrzę i sama się przekonam.

    OdpowiedzUsuń
  3. zgadzam się z przedmówczynią :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Wygląda ciekawie, choć zawsze również patrze na twoją oceną, która jest niższa niż przeciętnie, a znasz się na rzeczy :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mnie nie podeszła, ale nie jest to zła propozycja czytelnicza. :)

      Usuń
  5. Niedawno kusiła mnie ta książka i już miałam kupić, ale postanowiłam poczekać na recenzje. Wydaje mi się, że mogę dać tej powieści szansę, ale nie nastawiam się na rewelacyjną historię.

    OdpowiedzUsuń
  6. jeśli czytając książkę jest nam obojętny los bohaterów, to faktycznie coś jest nie tak. Ja miałam tak ostatnio z pewnym serialem, na który czekałam, a po trzech odcinkach powiedziałam basta. Nawet aktorzy, moim zdaniem, byli fatalnie dobrani, albo już tak wypaleni, że pokonali ich bohaterowie...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czasem coś nie zaskoczy, nie nawiąże się dobrej relacji, bywa i tak.

      Usuń
  7. coś dla mojego znajomego on lubi takie klimaty

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ciekawa będę jego wrażeń po przeczytaniu książki. :)

      Usuń
  8. Fajna, szczera recenzja. Ale książka raczej nie dla mnie:)

    OdpowiedzUsuń
  9. Lubię thrillery, chyba się skuszę 🙂 Ciekawa recenzja.

    OdpowiedzUsuń
  10. Książka jednak nie dla mnie.. :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Ostatnio rzadko sięgam po tego typu książki. Tutaj dodatkowo odstrasza mnie ten "element grozy". A tak swoją drogą zdumiewa mnie ile rok w rok powieści wychodzi na rynek wydawniczy. Niesamowite :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wachlarz propozycji czytelniczych przeogromny, to prawda, jest w czym wybierać. :)

      Usuń
  12. Zaintrygowana. Uwielbiam książki w których aż czasem ciarki przechodzą i uwielbiam niejasne sytuacje. Oczywiście tylko w książkach. Zapraszam do mnie. Też recenzja o przepięknej książcem która została we mnie na zawsze http://dziennik-kobiety-ktora-wszystko-moze.uchwycone-chwile.pl/2016/07/20/o-tych-malych-wielkich-cudach-recenzja-ksiazki-brooks-geraldine/

    OdpowiedzUsuń
  13. Nie czytałam i z tego co piszesz nic mnie nie ominęło. Chyba sobie podaruję i spróbuję zmniejszyć kupkę książek, która piętrzy się na stoliku:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U mnie też spora lista, wciąż nie mogę jej skrócić, bo dopisuję i dopisuję coś nowego. ;)

      Usuń
  14. Wydaje mi się, że to nie książka dla mnie, nie polubiłybyśmy się :(

    Pozdrawiam cieplutko,
    Obsession With Books

    OdpowiedzUsuń
  15. Thriller kryminalny? Uwielbiam takie pozycje! Chociaż co do tej mam pewne zastrzeżenia, dlatego będę miała ją na oku i w wolnym czasie ewentualnie na nią zapoluję.

    Pozdrawiam,
    Justyna z livingbooksx.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  16. Thriller bez solidnej dawki napięcia to dla mnie nie thriller :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Myślę tak samo jak poprzedniczka moja. Co to za książka, jak nie wzbudza żadnych emocji?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie do końca żadnych, ale jak dla mnie za mało intensywnych. :)

      Usuń
  18. Niestety, nie zawsze nasze lektury okazują się być iskrzącymi od wrażeń spotkaniami i porywającymi przygodami, lecz mimo wszystko, nawet takie, które nie zyskały naszego podziwu możemy potraktować, jako wartościowe doświadczenie - dogłębniejsze poznanie autora, garść refleksji :)

    Dobrze, Izabelo, że chociaz narracja okazała się zaskakująco atrakcyjna w swej zmienności, a plastyczny styl w maleńkim bodaj stopniu zniwelował beznamiętność :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Książka nie jest zła, tylko ja do niej nie do końca pasuję. :)

      Usuń
  19. Okładka przypomina mi "Światło między oceanami". :) Ale z tego co czytam to fabuła raczej nie jest tożsama. :D

    OdpowiedzUsuń
  20. Książka wydaje się być ciekawa aczkolwiek nie jestem pewna czy będę w stu procentach zadowolona.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Rzadko trafiamy na książki, które nas w pełni satysfakcjonują, wiele czynników o tym decyduje.

      Usuń
  21. Tytuł mnie oczarował, a Twoja recenzja zbudziła :P Chyba sobie daruję, bo zawiodłaby moje oczekiwania.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Patrząc na nasze zbieżne opinie, to raczej masz rację. ;)

      Usuń
  22. Okładka mnie zachwyca! Uwielbiam latarnie morskie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Obrazy latarni morskich również lubię, choć wolę w innym klimacie. ;)

      Usuń
  23. Uu nie lubię tego typu książek i widzę, że ta również nie przypadłaby mi do gustu :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A ja chętnie sięgam po takie książki, tylko nie z każdą nawiązuję nić porozumienia. :)

      Usuń
  24. Szkoda, że jednak tutaj coś nie zagrało. ;/ Skoro los bohaterów wydaje się obojętny, to obawiam się, że i mi ta książka nie przypadłaby do gustu. ;/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czasami tak bywa, coś nie zaskoczy, choć materiał wyjściowy nie jest zły.

      Usuń
  25. Skoro masz mieszane uczucia po lekturze to ja raczej ją sobie odpuszczę.

    OdpowiedzUsuń
  26. czyli książka ma potencjał, ale trochę nie wykorzystany, szkoda

    OdpowiedzUsuń