WĘDROWCY tom 1
"Gdzieś w świecie
właśnie słychać twój płacz."
spotkanie przez
księżyc
Z zaciekawieniem wędruje się przez "Eperu", obiera
kurs na miłość, która łączy na zawsze, podąża za tajemniczą przeszłością Leo,
kiedy u steru Augusta Docher. Autorka z wyczuciem i zrozumieniem przeprowadza
nas przez początki i zawirowania miłości Anny i Leo, odkrywa świat magicznych
tajemnic i sekretów. Książkę czyta się lekko i przyjemnie, narracja
opowiedziana z dwóch stron. Podobają mi się tytuły rozdziałów, trafnie
zapowiadają, ale nie zdradzają treści. Dostawałam kierunkowskazy dla mojej
wyobraźni, wstrzymywałam oddech i kreowałam prawdopodobną rzeczywistość bohaterów. I kiedy już domyślałam się, co
będzie dalej, autorka urozmaicała moje przypuszczenia.
herbaciane liście
miłości
Na początku książki niby niewiele się dzieje, ale to właśnie
czas potrzebny na powstanie i dojrzewanie miłości. Zaglądamy w treść
wzruszających listów, z początku delikatnych i nieśmiałych, z czasem coraz większa
w nich tęsknota, zrozumienie, świadomość siły i potęgi miłości. Z dużym
zainteresowaniem przyglądałam się temu romantycznemu wątkowi. W dalszej części
książki, autorka pokazuje świetny pazur literacki, akcja jak kot przyczaja się
i skacze za zdobyczą - uwagą czytelnika. Powieściowa przygoda nabiera tempa, wzbogaca
się w tajemnicze wątki z przeszłości, niebezpieczne zdarzenia, intrygujące słowa.
Sama nie wiem, kiedy dotarłam do końca książki, a tam czekało na mnie zadziorne
zakończenie. Jak ja mam teraz wyczekać do premiery drugiego tomu?
ucieczka przed sobą
Ciekawa jest przemiana Anny, od niepewnej nastolatki z artystyczną
duszą, do śmiałej i odważnej dziewczyny. Nie traci przy tym wewnętrznego uroku,
pozostaje wierna swoim wartościom. Moja sympatia nie ogranicza się do głównej bohaterki,
bardzo lubię przyjaciółkę Anny - Wiktorię. To dziewczyna z krwi i kości, z którą
nie można się nie zaprzyjaźnić. Wzrusza, rozbawia, czasami irytuje, ale właśnie
ta jej szczerość i naturalność tak mocno za nią przemawiają. Podoba mi się jej
dowcip i przebojowość. Jest takim naturalnym łącznikiem między Anną a realnym
światem.
prawda w kłamstwie
Niezwykle intrygująca natomiast jest postać Leo. Przyznam,
że momentami mocno denerwowałam się na jego niedojrzałość, impulsywność, gwałtowność,
kiedy chociażby zamiast rozmawiać decyduje się na rażąco infantylne zachowanie.
A to właśnie on, z racji swojego doświadczenia, powinien wykazać się życiową
mądrością. Leo nie przemawia do mnie, jest ułomny i drażni mnie, przyjmuję
jednak, że ma to swoje uzasadnienie i wyjaśnienie w kolejnym tomie cyklu.
Czyżby autorka jeszcze mocniej podkręcała fabułę nakłaniając nas do większej
wnikliwości w przypadku Leo?
5/6 - koniecznie przeczytaj
fantasy
Data premiery: 16.07.2015.
Książkę przeczytałam i zrecenzowałam dzięki Wydawnictwu BIS, za co serdecznie dziękuję. :)
nie słyszałam o tej książce, ale widzę, że na pewno by mi się spodobała i z chęcią bym po nią sięgnęła :-)
OdpowiedzUsuń