"Choć kłopotliwe czasem bywają, częściej się śmieją ci, co je mają."
Znana i lubiana przez dzieci krakowska poetka Ewa Stadtmüller tym razem zaprasza do uśmiechniętej i niezwykłej krainy sylab. Ciekawa edukacyjna przygoda dla najmłodszych czytelników uczących się
czytać i wprawiać w sztuce pisania. Książka napisana z dobrym humorem i łatwo zapadającą w pamięć wierszykową porcją wiedzy.
Na odkrywców językowych tajemnic czekają urozmaicone wyzwania, a różny stopień trudności zadań do
wykonania pozwala dostosować je do aktualnych umiejętności dziecka. Wiele przyjemności i radości sprawią zabawy w pomysłowego tropiciela
sylab, miłośnika rebusów, dobrego przyjaciela echa, bystrego detektywa prawdy i fałszu.
Można przejechać się sylabowym pociągiem, odwiedzić
ogród zoologiczny, poznać sympatyczną rodzinę bałwanków i niecodzienne
przygody papugi Ary. Warto dowiedzieć się, co się stanie, kiedy zaczniemy
przestawiać kolejność sylab w wyrazach, jakie interesujące i zaskakujące otrzymamy wyniki. Najbardziej odważnych i
sprytnych z pewnością wciągnie tworzenie rekordowo długiego sylabowego węża. Książkę wzbogacają miłe dla oka, kolorowe
ilustracje, atrakcyjne wycinanki ze zwierzątkami, przedmiotami i sylabami, a także zakładki na każdą porę roku.
4.5/6 - warto przeczytać
literatura dziecięca, A4, 36 stron, premiera 2016
Książkę "Baw się z nami sylabkami" zgarnęłam z półki "nowości". :)