piątek, 23 października 2015

BEZ PAMIĘCI Barbara Freethy 75/2015


SILENT tom 1

"To nie imię jest najważniejsze, tylko to kim jesteś. Życie w prawdzie. Życie bez strachu." 

Wcześniej nie miałam okazji zapoznać się z twórczością Barbary Freethy, lecz po mojej przygodzie z "Bez pamięci" widzę, że ominęła mnie spora dawka dobrej literatury. Koniecznie muszę to nadrobić. Już sama okładka książki sugeruje równoległe życia, kobieta i jej odbicie są jedną osobą, lecz czy do końca? Cienie przeszłości zamazane i niewyraźne, dopominają się ujawnienia, tożsamość jest niejednoznaczna, a ludzkie twarze nie przypominają nikogo bliskiego. Dokąd uciekły wspomnienia?

Jak potwornie musi czuć się matka, która po wypadku samochodowym wpada w amnezję i nie pamięta, że ma dziecko? A czy serce też reaguje niepamięcią? Główna bohaterka - Sarah - powoli uświadamia sobie, że jej przeszłość okrywają mroczne i niebezpieczne tajemnice. Z jednej strony tak bardzo chce poznać historię swojego życia, zrozumieć kim jest, odnaleźć córkę, ale z drugiej, myśl o zwolnieniu blokady pamięci straszliwie ją paraliżuje. Pewne zrozumienie i ukojenie znajduje u ojca dziecka, ale czy na pewno? 

Wątki tajemniczości, zagadki, niepewność, towarzyszą czytelnikowi przez całą książkę, nawet zakończenie wymyka się spod przewidywań, a to wciąga, bardzo wciąga. Dużo tu emocji związanych ze stratą, porzuceniem, brakiem zaufania, zawiedzeniem, odbudową związku i miłości. Mamy napięcie, podejrzenia, kryminalne i sensacyjne motywy, intrygująco ze sobą splątane, a ich rozsupływanie sprawia czytelnikowi wielką radość. 

Obserwujemy poszukiwania prawdziwej rodziny, kiedy w dzieciństwie miało się jej tak mało, albo wcale. Dostrzegamy przyjaźń, która mimo upływu wielu lat, wciąż jest bardzo mocna, szczera, oddana. Przypatrujemy się odnajdywaniu miłości, której nie można zapomnieć, a której trzeba nauczyć się od nowa. Przyglądamy się odzyskiwaniu utraconego zaufania do innych i siebie samego. A to wszystko zebrane w jednej książce!

Sympatycznie i niezwykle lekko śledzi się losy bohaterów. Książka napisana ciepłym i zrozumiałam językiem, bez zbędnych upiększeń, bazuje na silnych emocjach. Fabuła mocno wciąga, precyzyjnie przemyślana i rozpisana. Nie ma nudnych czy przeciągających się rozdziałów. Czyta się zachłannie, nie można się od niej oderwać. Z wielkim zainteresowaniem sięgnę po kolejny tom cyklu "Silent".
 
5/6 - koniecznie przeczytaj
literatura współczesna

Data premiery: 12.10.2015.

Książkę przeczytałam i zrecenzowałam dzięki Wydawnictwu BIS, za co serdecznie dziękuję. :)

7 komentarzy:

  1. Bardzo zachęcająca recenzja :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Taka powypadkowa amnezja zawsze mnie przerażała i dużo dawała do myślenia - kim jesteśmy bez naszych wspomnień i doświadczeń itp. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tym bardziej, że to one definiują nas nie tylko w oczach innych, ale przede wszystkich nas samych. Nie wiem, czy umiałabym żyć bez wspomnień, choć i tak z biegiem lat zacierają się, to jednak są całkowicie nasze, pokazują nam kierunek, w którym podążamy.

      Usuń
  3. Ostatnio mam mocnego smaka na właśnie takie historie, w których bohater nagle z jakiegoś powodu zapomina swojego dotychczasowego życia i krok po kroku je odzyskuje. Co do tej mam jednak pewne wątpliwości - myślisz, że spodoba się facetowi czy to raczej taka babska literatura?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Książka pisana jest z perspektywy kobiety, koncentruje się na jej odczuciach, dlatego tak ciepło przyjmowana jest przez czytelniczki. Bardziej dla kobiet niż mężczyzn. :)

      Usuń
  4. nie wiem czy jestem gotowa na taką literaturę, chociaż brzmi obiecująco :-)

    OdpowiedzUsuń