sobota, 18 października 2025

ŚWIADEK OSTATNIEJ SCENY

CHARLAINE HARRIS

AURORA TEAGARDEN tom 7

„Gdy zatrzymałam się na początku podjazdu, żeby wyjąć ze skrzynki listy i gazety, nie sądziłam, że pięć minut później będę siedzieć przy stole w kuchni, czytając artykuł o sobie.”

Lawrenceton, małe miasteczko w sąsiedztwie Atlanty, wypada z rytmu zwykłej codzienności za sprawą pojawienia się głośnej ekipy filmowej. Piętnastotysięczna populacja aktywnie uczestniczy w nagrywaniu scen, biznesowych relacjach, i jak to zwykle bywa, rozsiewaniu plotek. Wielkie zamieszanie zdaje się nikomu nie przeszkadzać, z wyjątkiem Aurory Teagarden, która po śmierci męża prowadzi ciche życie w zamkniętej przestrzeni dużego domu. Jednak to właśnie na podstawie jej wcześniejszych przeżyć powstała książka, a teraz produkcja wkracza na wielki ekran. 

Za sprawą odświeżenia dawnej znajomości z Robinem Crusoe, autorem „ Dziwacznej śmierci”, główna bohaterka nabiera chęci do ponownego włączenia się w życie. Atmosferę podkręca śmierć na planie i tajemnice kryjące się za nią. Prywatne śledztwo Aurory zaczyna bezpośrednio wpływać na jej bezpieczeństwo. Jak to Charlaine Harris ma w zwyczaju, im bliżej finałowej odsłony, tym więcej elementów sensacji. Przyznam, że trzydziestosześcioletnia bibliotekarka powoli robi się nudną postacią, powiela własne błędy, nie uczy się na nich, egoistycznie spogląda na świat. Nie mogę powiedzieć, że jej nie lubię, ale mniej już mam do niej sympatii niż w poprzednich tomach ("Trzy sypialnie, jeden trup", "Dom Juliusów", „Z jasnego nieba”, „Łatwo przyszło, łatwo poszło”). Nie oczekuję wiele po serii, ma odciągnąć moje myśli od śmierci bliskiej osoby, a jednocześnie nie obciążać głowy trudną tematyką, i w tym zakresie sprawdza się.

3/6 – w wolnym czasie
kryminał, 286 stron, premiera 20.10.2015 (2002), tłumaczenie Martyna Plisenko
Książka wypożyczona z biblioteki.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz