BOSKIE MIASTA tom 1
"Nic nigdy nie jest naprawdę utracone. Świat
jest niczym pływ. Powraca na moment do miejsca, gdzie był wcześniej.
Lub ponownie opuszcza to samo miejsce."
Przyjemny styl pisania,
rozmaitość narracji, umiejętność trzymania uwagi czytelnika
kreatywnym wyobrażeniem rzeczywistości i łatwość wciągnięcia w
nietuzinkowy magiczny klimat fantasy. Ochoczo wędrujemy śladami dawnych
bogów, rozwiązujemy zagadki związane z ich istnieniem, poznajemy ciekawe
elementy mitologii Kontynentu, docieramy do miejsc, których nie ma na
żadnej mapie, a które skrywają zadziwiające fakty, przedmioty i dowody.
Trzeba przyznać, że autor wykazał się dużą pomysłowością w formowaniu
wielopoziomowej konstrukcji boskiego i nieboskiego świata, frapującym
przenikaniem w wierzenia i legendy sprzed niemal wieku, kiedyś mocno
rozpowszechnione, sprawnie funkcjonujące, silnie kształtujące obraz
spustoszonego miasta Bułyków, a obecnie zakazane przez okupantów,
globalnych hegemonów, Sajpurów. A jeszcze w niedawnej historii to
właśnie Sajpur był kolonią Kontynentu, a Bułyków największym miastem
świata, znacząco przeplatają się dzieje narodów w tej powieści.
Ciekawie
przedstawiono podział na cztery części Kontynentu, zarządzane przez
Ministerstwo Spraw Zagranicznych, gubernatora regionalnego, gubernatora
polis i marionetkową postać ambasadora. W całym kraju intensywnie
narastają buntownicze nastroje, podbita ludność nie chce zrzec się
swojej tradycji i zwyczajów, marzy o odzyskaniu dawnej świetności i
odbudowaniu z gruzów bułykowskiego miasta, będącego wcześniej siedzibą
bogów. Ale i sami Kontynentanci są podzieleni w bliskiej ich sercom
misji ożywienia miasta, różnymi drogami pragną wygrać wolność.
Kiedy profesor Efren Pangyui, znakomity historyk odbywający
dyplomatyczną misję, zostaje zamordowany, do Bułykowa przybywa Shara
Thivani, działający pod przykrywką ambasadora najlepszy sajpurski oficer
wywiadu. Prowadzone przez nią śledztwo okazuje się niebezpieczne, nie podoba się wielu osobom, wydarzają się niecodzienne
incydenty, ujawnione zostają zaskakujące informacje, wielu przyjaciół
okazuje się wrogami, zaś niektórzy z tych, którym nie powinno się ufać,
stają się sprzymierzeńcami i sojusznikami w odkrywaniu zawiłej prawdy.
Wkraczamy w groźne i szkaradne polityczne rozgrywki, które pociągają za sobą wiele
ofiar.
Sama przeszłość Shary Thivani okazuje się nader
interesująca i zagadkowa, zajmująco było odkrywać jej oryginalną
tożsamość, poznawać osobliwe relacje łączące ją z najważniejszą
osobistością w sajpurskiej hierarchii władzy, przeżywać spotykające ją
niezwykłe przygody i życiowe doświadczenia. Ale to nie z główną
bohaterką powieści najbardziej sympatyzowałam, lecz z jej sekretarzem i przyjacielem, Sigrudem, człowiekiem Północy, Drejlingiem, nader
skrytą i nieprzeniknioną postacią, zmagającą się z bolesną
przeszłością. Natomiast Turyin Mulaghesh, gubernator polis, wzbogacała fabułę
ciepłymi nutami humoru.
Książka zapewnia emocjonującą rozrywkę czytelniczą, wiele się w niej dzieje, sporo nagłych zwrotów akcji, intrygujący wątek kryminalny, zmyślne zakończenie, a jednak mimo wszystko więcej się po niej spodziewałam, mniejszej przewidywalności, pogłębionych sylwetek postaci, więcej zaskakujących kierunków akcji, świeżości w opisie bóstw i kreatur. Mam nadzieję, że drugi tom serii mocniej spełni moje oczekiwania, bo choć w pierwszej odsłonie kilka aspektów nie w pełni mnie przekonało, to jednak zdecyduję się na kontynuowanie tej przygody czytelniczej.
4/6 - warto przeczytać
fantasy, 548 stron, premiera 16.06.2017 (2014), tłumaczenie Piotr Zawada
Książkę "Miasto schodów" zgarnęłam z półki "nowości". :)
Nie słyszałam o tej książce, ale fabuła wydaje się ciekawa :)
OdpowiedzUsuńPrzyjemne zaczytanie. :)
UsuńOpis ciekawe - a ja się pytam kiedy Ty czytasz te książki :)
OdpowiedzUsuńW każdej wolnej chwili. :)
UsuńJeszcze raz tu zajrze a bede te wszystkie książki czytać przez kilka lat :)
OdpowiedzUsuńMnóstwo przygód czytelniczych przed Tobą. ;)
UsuńZupełnie nie moje klimaty, ale myślę, że mój mąż byłby uradowany.
OdpowiedzUsuńSkoro lubi takie klimaty, to powieść może mu się spodobać. :)
UsuńBędę czytać pewnie jeszcze w tym roku jak uszczuplę zapasy książek które już mam :) Widzę że szału nie ma, ale książka przyjemna :)
OdpowiedzUsuńLekko się wkręcamy, ale z przyjemnością. :)
UsuńRzadko mam szansę czytać książki, ale fabuła wydaje się być ciekawa. Za to w moim przypadku tytuł jest bardzo wymowny....
OdpowiedzUsuńCałkiem możliwe, że książka przyciągnie Cię do siebie. :)
UsuńKiedy widzę grubą książkę, która oznaczona jest jako Tom I, to rzadko po coś tak zajmującego czas sięgam. Czytuję zwykle konkretniejsze książki, nie beletrystykę ;)
OdpowiedzUsuńKażdy według własnego uznania zanurza się w literaturze. :)
UsuńIntryguje mnie ten tytuł. Natykam się wiele razy, tyle że ja bardzo nie lubię sięgać po książkę z cyklu, który jest w trakcie pisania, więc to mnie ostatecznie powstrzymuje. Mimo wszystko upatruję dobrą alternatywę do innych cykli fantasy w przyszłości. I myślę, że się z autorem poznamy. :)
OdpowiedzUsuńSkusiłam się właśnie dzięki poleceniu przez kogoś, tyle razy nazwisko autora przewijało się w rozmowach, że chciałam wiedzieć coś bliżej. :)
UsuńA u Ciebie kolejna ciekawa książka do przeczytania. Za chwilkę czasu mi na to wszystko nie starczy ;-)
OdpowiedzUsuńWielokrotnie żałuję, że nie mam czasu na wszystkie książki, które mogłyby mnie potencjalnie zainteresować. :)
UsuńNie słyszałam, ale lubię tego tylu klimaty i wydaje mi się, że książka by mi się spodobała. Mam nadzieję, że uda mi się ją przeczytać :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
zaczytana-w-fantastyce.blogspot.com
Przyjemnego spotkania z książką. :)
UsuńDawno nie czytałam fantastyki (poza grozą), ale światy bóstw kojarzą mi się z mitologią, którą bardzo lubię, więc niewykluczone, że sięgnę po tę książkę.
OdpowiedzUsuń/Pozdrawiam,
Szufladopółka
Chętnie wkraczam w takie właśnie klimaty. :)
UsuńFajny tytuł i okładka, ale tematyka nie w moim guście ;)
OdpowiedzUsuńNie wszyscy musimy lubić to samo. :)
UsuńJako wielki miłośnik fantasy na pewno sięgne po ten tytuł.
OdpowiedzUsuńIntrygującego zaczytania. :)
UsuńŚwietna recenzja, lubię fantastykę :-) Ostatnio z niej czytałam "Czarnoksiężnik z Archipelagu", wciągnęłam tą książkę ale zakończeniem się całkiem rozczarowałam. Serdecznie pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńDziękuję za miłe słowa. :)
UsuńNie mój klimat, ale już wiem komu ją polecić :)
OdpowiedzUsuńDuże prawdopodobieństwo, że książka się spodoba. :)
UsuńDo gatunku fantasy podchodzę bardzo ostrożnie, ale Twoje recenzje zwykle mnie zachęcają do lektury:-)
OdpowiedzUsuńMoże i Ciebie wciągnie ta przygoda czytelnicza. :)
UsuńPrzeglądałem nie dawno tą książkę i jest już na liście. Dziękuję za recenzję!
OdpowiedzUsuńProszę bardzo. :) Sympatycznych wrażeń czytelniczych. :)
UsuńWszystko mi się w tej książce podoba, i fabuła i okładka.
OdpowiedzUsuńZatem książka na satysfakcjonujące zaczytanie. :)
UsuńNiestety nie moj typ :/
OdpowiedzUsuńNie musi się pokrywać z moim, to naturalne. :)
UsuńNie mój klimat, nie lubię fantastyki.
OdpowiedzUsuńA szkoda, bo wiele ciekawych przygód czytelniczych oferuje. :)
UsuńDawno nie czytałam nic z gatunku fantasy
OdpowiedzUsuńMoże czas do niej zajrzeć. ;)
UsuńNie trafia w moje gusta :/
OdpowiedzUsuńInne przygody czytelnicze czekają. :)
UsuńZanotowane dla męża. ;)
OdpowiedzUsuńCiekawa będę jego wrażeń czytelniczych. :)
UsuńRecenzja wskazuje na 5,5 ;). A tu 4/6, to Książka dla mnie. Świat mistyczny, walczące rody, bohater z ciekawą pogmatwaną przeszłością To Lubię
OdpowiedzUsuńDostrzegam wiele plusów powieści, które warto podkreślić, z pewnością wielu czytelników oczarują, jednak mnie brakowało we wszystkim głębi, stąd ogólne wrażenie mocne, ale dobre. :)
UsuńHmmm, czemu nie? :)
OdpowiedzUsuńJak najbardziej. ;)
UsuńZupełnie nie mojabajka 😉 Wiolę autobiografie i romansidła 😉
OdpowiedzUsuńA w takie gatunki też chętnie zaglądam. :)
Usuńpodziwiam że tak szybko czytasz
OdpowiedzUsuńPasja, entuzjazm, ciekawość. :)
UsuńWiem już co kupić chłopakowi :)
OdpowiedzUsuńKsiążka jako prezent to świetny pomysł. :)
UsuńFantastyka nie moje klimaty próbuje się do kryminałów przekonac. Ksiażki obecnie są bardzo rozbudowane ja musze czytać kilku krotnie by te watki wszystkie wyłapac widze że tu też autor zaszalał.Gosia
OdpowiedzUsuńRóżne książki mnie przyciągają, raz bardziej rozbudowane, kiedy indziej mniej, nie ma to dla mnie znaczenia. :)
UsuńOstatnio łyknęłam jednym tchem Amerykańskich Bogów, więc kolejna książka o dawnych bogach chyba wciągnie mnie na nowo. Wyczuwam bezsenne noce :)
OdpowiedzUsuńJestem bardzo ciekawa drugiego tomu, mam nadzieję, że jeszcze mocniej się w niego wciągnę. :)
Usuń