"Mądry człowiek wie, że nie wie wszystkiego, a roztropny szanuje to, nad czym nie ma kontroli."
Przykład
klasyki, która w swoim czasie zrobiła oszałamiające wrażenie, stała się
prototypem podobnych historii, pobudzała kreatywność filmowców, a dziś patrzy się na nią z sympatią, wchodząc w przyjemną nostalgię, jednocześnie zdając sobie sprawę, że obecnie poprzeczka pożądanych
dreszczy i emocji osiągnęła znacznie wyższy pułap. Ale to wcale nie
znaczy, że nie warto zagłębiać się w przygodę, wręcz
odwrotnie, stanowi ciekawy materiał do porównań i relaksu w lekkiej
formie.
Uśmiechamy się do frapująco wytworzonego klimatu, wnoszącego
nuty nadprzyrodzonej tajemniczości i pozazmysłowego postrzegania. Nawet
współcześnie, grono osób wierzących we wrogie demoniczne siły, paranormalne zjawiska, transcendentalne moce, jest liczne i
prężnie podąża tropem przesądów i lęków. Wciąż uwielbiamy wchodzić w
opowieści zabarwione kolorytem horroru, poznając scenariusz na łamach
stron książki, zerkając na ekran telewizora, snując opowieści przy
ognisku. Wszystko opiera się na wykreowanych przez wyobraźnię
obrazach, sprytnie podsycanych osobliwą grą wątłego światła i mrocznych cieni,
podszytych strachem i grozą. Odwołując się do pierwotnego instynktu,
sprzymierzeńca w walce o przetrwanie, na własne życzenie wkraczamy w sferę napięcia i
podekscytowania, śledząc trudno wytłumaczalne odgłosy, osobliwe
zachowania zwierząt, brzydko kojarzące się zapachy, trudne do zinterpretowania ślady,
niepokojące incydenty, dziwne przemieszczenia przedmiotów. I człowiek, podlegający początkowo ledwo uchwytnym przemianom,
z czasem intensyfikujący nietypowe odruchy i postawy. To wszystko
znajdziemy w sławnym horrorze Jaya Ansona.
Przeciętna amerykańska rodzina wprowadza się do wymarzonego domu, zaprojektowanego w
holenderskim kolonialnym stylu. Liczą, że odnajdą spokój i szczęście. Dom naznaczony jest brutalną
przeszłością, gdyż zamordowano w nim aż sześcioro osób, ale George i
Kathleen Lutz wraz z trójką dzieci decydują się na zamieszkanie w nim
bez złych przeczuć. Po pierwszej euforii zaczynają dostrzegać, że nie
wszystko jest tak, jak powinno być, zwłaszcza w niektórych
pomieszczeniach, a ciąg epizodów, którym brakuje logicznych wyjaśnień
nieustannie nasila się. Kilka dni później, kumuluje się tak dużo
przypadków wykraczających poza stan ludzkiej wiedzy, że trzeba w pilnym
trybie szukać pomocy i ratunku. Tylko jak będąc uczestnikiem świadomych
prześladowań, irracjonalnych przeżyć i odczuwając wielki mętlik
zdobyć się jeszcze na trzeźwy osąd sytuacji i pragmatyczne podejście? A
może wobec dziwnych i demonicznych zjawisk, nad którymi nie ma się
władzy i w które mało kto jest skłonny uwierzyć, niewiele można
zdziałać?
3.5/6 - w wolnym czasie
horror, 266 stron, premiera 18.09.2019 (1977), tłumaczenie Maciej Machała
Za możliwość przeczytania książki dziękuję Wydawnictwu Vesper.
To pozycja obowiązkowa dla każdego miłośnika literatury grozy, warto wiedzieć, jak się to wszystko zaczęło w literaturze współczesnej.
OdpowiedzUsuńO nie, umarłbym ze strachu :-))
UsuńJestem niesamowicie ciekawa, jak literatura grozy wyglądała kilkanaście lat temu.
UsuńNie miałam okazji czytać tej książki, jednak zapisuje sobie ją na listę i na pewno kupię ;)
OdpowiedzUsuńJeszcze jej nie czytałam ♥
OdpowiedzUsuńSzkoda, że tak nisko oceniłaś. Sama od lat planuje ją przeczytać. Zwłaszcza, że tytuł nawiązuje do zbrodni, która wydarzyła się naprawdę.
OdpowiedzUsuńKsiążki jak narkotyk
Nie miałam okazji czytać tej książki
OdpowiedzUsuńNiby klasyka, a ja nadal przed czytaniem.
OdpowiedzUsuńFilmy z nutką grozy uwielbiam, ale nie wiem dlaczego jakoś do książek w tym temacie nie mogę się przekonać
OdpowiedzUsuńMam na półce dzięki uprzejmości wydawnictwa i wprost nie mogę się doczekać, gdy po nią sięgnę. :)
OdpowiedzUsuńJestem niemal pewna, że oglądałam film o tym samym tytule wiele razy go oglądałam. Bardzo go lubię, być może i tę książkę przeczytam.
OdpowiedzUsuńJakoś nigdy nie przepadałam za horrorami.
OdpowiedzUsuńnie moje klimaty , ale zapowiada się ciekawie
OdpowiedzUsuńMoje klimaty. Ekranizacje widziałam. Książki jeszcze nie miałam okazji czytać.
OdpowiedzUsuńA taka ciekawa byłam tej książki 🙁 szkoda, ze jest taka sobie
OdpowiedzUsuńNie przepadam za horrorami, zawsze się ich boję (i to nie tylko filmów ale książki również z tego gatunku mnie przerażają.).
OdpowiedzUsuńJa też mam czasem z nimi problem - mam tak żywą wyobraźnie, że ze strachu nie mogę zasnąć...
UsuńPoszłabym anwet dalej, mądry człowiek wie, że nic nie wie. Jak Sokrates i wielu mistrzów Zen.
OdpowiedzUsuńI bądź tu mądry... ;)
OdpowiedzUsuńSkoro horror to zdecydowanie nie dla mnie.
OdpowiedzUsuńoj bałabym się strasznie, ale chyba bym przeczytała:D
OdpowiedzUsuńZ recenzji wynika, że warto przeczytać, więc skąd tak w sumie niska ocena? Tylko trójka z plusem? Czyżby aż tak się ten horror zestarzał?
OdpowiedzUsuńHah, właśnie to samo mnie zastanawia :D
UsuńHorrory to nie jest niestety gatunek za którym przepadam :/
OdpowiedzUsuńTwoje motta są wyjątkowo dobre :-)
OdpowiedzUsuńJesienny wieczór z dreszczykiem to jest to :D
OdpowiedzUsuńNie miałam okazji czytać tej książki
OdpowiedzUsuńJak tylko odrobię się z zaległościami recenzenckimi, a ogólnie jestem na dobrej drodze, to zabieram się za ten mroczny klasyk!
OdpowiedzUsuńAktualnie oczekuję na egzemplarz recenzencki. Już zacieram rączki 😊 coś czuję, że to będzie to! ❤
UsuńFilmy (horrory) lubię oglądać, ale książki jeszcze nie odważyłam się przeczytać. Chyba mam za bardzo dużą wyobraźnię. Nie wiem czy bym zdołała przeczytać ze strachu ;)
OdpowiedzUsuńNie czytam horrorów, bo za często jestem sama w domu, a później nie mogę spać w nocy, więc póki co podziękuję :)
OdpowiedzUsuńFajnie sobie porównać jak właściwie całkiem nie dawno (a zdrugiej strony jaka to przepaść) wyglądały powieści grozy
OdpowiedzUsuńPierwszy raz widzę tę powieść. :(
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie ♥♥
Nie oceniam po okładkach
Straszna historia oglądałam dokument :)
OdpowiedzUsuńMówisz, że klasyk? ;) Choć horrory nie są w moim stylu to dobrze chociaż wiedzieć kto należy do kanonu gatunku. :) Dzięki!
OdpowiedzUsuńCzy to na podstawie tej książki powstał film? Czy ja coś już pomieszałam?
OdpowiedzUsuńLektura w sam raz na Halloween :)
OdpowiedzUsuńFilm oglądałam lata temu, przeraził mnie! Widzę, że książka aż taka straszna nie jest
OdpowiedzUsuńMiałam propozycję recenzji tego horroru, ale obawiałam się, że będzie to przeciętniak i chyba trochę miałam rację.
OdpowiedzUsuńCudowny cytat na pocZątku. Pożycze go sobie. Niestety tym razem pozycja totalnie nie dla mnie. Nie lubię i nie czytuję horrorów. W ogóle. Kinga
OdpowiedzUsuńCzłowiek jest tym w co wierzy :) Nie moja tematy książkowe
OdpowiedzUsuńGdybym tylko mogła spać po horrorach to pewnie bym skorzystała z Twojej propozycji
OdpowiedzUsuńOglądałam chyba film? Robi wrażenie...
OdpowiedzUsuńZa horrorami akurat nie przepadam, więc tym razem akurat się nie skuszę. A dodatkowo nie lubię średnich książek, więc sobie odpuszczę.
OdpowiedzUsuńCzuję się zachęcona do przeczytania tej książki.
OdpowiedzUsuńWstyd, bo niby klasyk, a ja też nie znam. Co prawda sam tytuł coś mi mówi, ale chyba kojarzę go raczej z filmem.
OdpowiedzUsuńZdecydowanie coś dla mnie, oczywiście film oglądałam, więc czas na powieść :)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię ten film a więc chętnie wezmę się za książkę
OdpowiedzUsuńSzczerze mówiąc nie przypadła mi do gustu...
OdpowiedzUsuń