CHARLAINE HARRIS
AURORA TEAGARDEN tom 3
„Moja kariera w branży obrotu nieruchomościami była krótka i nieoficjalna, ale nie można jej nazwać spokojną.”
Podczas ostatniej wizyty w bibliotece zwróciłam uwagę na serię z udziałem Aurory Teagarden w roli głównej. Potrzebowałam czegoś lekkiego w odbiorze, do trzystu stron, aby po wielkiej porcji naukowej literatury, móc szybko odstresować się w ulubionych kryminalnych klimatach. Nie było dwóch pierwszych tomów, zatem przygodę czytelniczą z byłą dziennikarką interesującą się zbrodniami zaczynam od trzeciej odsłony. I już widzę, że Charlaine Harris prowadzi powieść w barwnym stylu, bez wielkiego zachwytu ze strony czytelnika, lecz w przyjemnym stylu. „Trzy sypialnie, jeden trup” wzbogacają sympatyczne romantyczne akcenty. Podoba mi się humor wybrzmiewający z dialogów pomiędzy kluczową bohaterką a jej miłosnym partnerem. Tajemnice krążą nie tylko wokół detektywistycznych zainteresowań Aurory, ale również wokół osobistego życia Bartella.
Po odziedziczeniu w spadku domu po koleżance Aurora wycofuje się z pracy w bibliotece i poszukuje nowego lokum. Podejmuje próbę zaangażowania się w firmę obrotu nieruchomościami prowadzoną przez matkę, ale bez przekonania i zbytniego zaangażowania. W skróceniu dystansu do obiekcji wobec nowego zawodu nie pomaga zatrważające znalezisko w jednej z rezydencji wystawionych na sprzedaż. Co więcej, w domach poszukujących nowych lokatorów w niewyjaśnionych okolicznościach giną cenne przedmioty. Odnalezione zwłoki kobiety należą do osoby, o której lubi się plotkować w miasteczku Lawrenceton, leżącym w sąsiedztwie Atlanty, liczącym piętnaście tysięcy mieszkańców. Nawet w tak małej społeczności panuje konkurencja w pośrednictwie handlu nieruchomościami. Zagadka kryminalna nie należy do trudnych, ale pojawiają się ciekawe pytania związane z makabrycznymi zbrodniami i zaaranżowanymi kradzieżami. W połowie powieści utwierdzam się w tożsamości złodzieja i mordercy.
3/6 – w wolnym czasie
kryminał, 300 stron, premiera 17.07.2013 (1994), tłumaczenie Martyna Plisenko
Książka wypożyczona z biblioteki.
Brzmi ciekawie, lubię takie książki
OdpowiedzUsuń