środa, 1 października 2025

ZDEPTANE KWIATY 2

RENEE LINN

ZDEPTANE KWIATY tom 2

"Nie poddawała się jednak, lecz z jeszcze większą zawziętością podnosiła sobie poprzeczkę. Stawała się coraz bardziej odporna na wyzwiska i śmiechy."

Zachęcam, sięgnij do wcześniejszego fragmentu wrażeń odnotowanych przy pierwszym tomie. ...Rodzą się refleksje. Czy można porównywać wartość szkód i liczbę ofiar, zestawiać wykluczenie z zabieraniem życia w obozach koncentracyjnych? Ze względu na szacunek do poprzednich pokoleń, doświadczonych nieszczęść ze strony zachodnich sąsiadów, jak najbardziej powinniśmy pielęgnować pamięć o okrutnych wydarzeniach, ale czy powinniśmy również wybaczyć? Czy traumatyczne przeżycia postaci mogą w ogóle podlegać stopniowaniu, obiektywnej ocenie, finansowej waloryzacji? A może subiektywne odczucia jednostki i rodzin tak naprawdę wykluczają uzyskanie historycznego spokoju i zrównoważenia emocjonalnego?

Dyskryminacja narodowościowa nie dotyczyła tylko niemieckich korzeni w Polsce, o czym zaświadczają "Zdeptane kwiaty", ale również polskich w Niemczech, w tym także w okresie powojennym. Jak spojrzeć na to od strony ludzkiej, sumienia i człowieczeństwa? Czy dzieci mają być szykanowane za czyny rodziców, dziadków i pradziadków? A przecież warto uwzględnić, że nie wszyscy wpadali w rytm nienawiści, dyskryminacji i represji? Jak pokazały fakty, część to ludzie dobrej woli i życzliwości, skłonni do pomocy, okazania troski, odżegnujący się od zła. Oczywiście, można postawić pytanie, na ile w teorii, a na ile w praktyce? I czy otrzymali za ryzykowanie życia dla innych zwykłe słowo dziękuję. Złożony materiał do etycznych i moralnych przemyśleń, zahaczający o filozofię i religię... więcej w kolejnym poście Bookendorfiny, tom 3.

3/6 – w wolnym czasie
literatura obyczajowa, pamiętnik rodziny, 604 strony, premiera 14.12.2022
Książka wypożyczona z biblioteki w ramach Dyskusyjnego Klubu Książki.

4 komentarze:

  1. Bardzo głębokie refleksje – świetnie uchwycone pytania o pamięć, winę i przebaczenie. „Zdeptane kwiaty” faktycznie dają materiał do trudnych, ale potrzebnych rozmów o historii i człowieczeństwie. 🌿

    OdpowiedzUsuń
  2. Super recenzja - pewnie poczytam książkę

    OdpowiedzUsuń
  3. Przy tak niskiej ocenie chyba daruję sobie czytanie. Zwłaszcza, że stos książek, które mam do przeczytania nie maleje ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Podoba mi się, że akcentujesz zarówno perspektywę ofiar, jak i trudny los tych, którzy zostali napiętnowani przez przeszłość swoich rodzin.

    OdpowiedzUsuń