wtorek, 4 grudnia 2018

FANNY HILL WSPOMNIENIA KURTYZANY John Cleland

"Prawda jest wszechpotężna i nie zawsze jest tak, że nie chcemy uwierzyć w to, o czym z całego serca marzymy."

Niezwykle rzadko sięgam po literaturę erotyczną, w zasadzie kilka książek z tego gatunku mam na czytelniczym koncie, przyznaję, że takie literackie klimaty nie są dla mnie, w tych sferach wolę doznania w rzeczywistości, choć i tam nie brakuje wyobraźni. Jednak z historii Fanny Hill, reprezentantki klasyki gatunku, nie chciałam zrezygnować, zawsze odwlekałam spotkania z książką, ale nadszedł w końcu ten moment. W dobie dzisiejszego świata mediów i reklamy epatujących nawiązaniami do seksu ta książka nie wydaje się niczym szczególnym i niezwykłym, nie jest przesadnie wulgarna, nie budzi kontrowersji, ale w połowie osiemnastego wieku niosła elementy oryginalności, prekursorstwa i zgorszenia. Pomimo cenzury i towarzyszącego skandalu znajdywała czytelników.

Narracja prowadzona jest w formie listów, szczerej i bezpruderyjnej opowieści. Młodziutka prowincjuszka, po stracie rodzeństwa i rodziców, dostaje się w objęcia domu publicznego. Wykorzystując naiwność i życiowe niedoświadczenie, zasiewając ziarna zepsucia, uczyniono z niej biegłą w usługach płatnych rozkoszy. Scenariusz zdarzeń osadzony na łatwym do przewidzenia pomyśle, prostym schemacie, będącym jedynie uporządkowanym tłem dla rozgrywanych scen z losu kurtyzany. Nie ma mowy o głębi postaci, lecz w tym gatunku to nie portrety wiodą prym w przykuwaniu uwagi czytelnika. Po powieść sięgnęłam z ciekawości, aby dowiedzieć się, jak zmienia się styl w literaturze erotycznej na przestrzeni wieków, co kiedyś wywoływało rumieńce na twarzy, co ściągało zakazy i potępienie, i jak to wszystko ma się do dzisiejszych podobnych propozycji literackich, które ewentualnie przyjdzie mi jeszcze czytać. Czyż realia życia miłosnego ówczesnej londyńskiej elity nie opierają się na podobnych, jak nie tych samych, pragnieniach i potrzebach współczesnych ludzi?

3.5/6 - w wolnym czasie
literatura erotyczna, 256 stron, premiera 20.07.2018 (1748), tłumaczenie Joanna Środa
Za możliwość przeczytania książki dziękuję Wydawnictwu Vesper.

40 komentarzy:

  1. Czytałam tę książkę już naprawdę dawno, nie podobała mi się jakoś bardzo i tak szczerzę to mało z niej zapamiętałam ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Czytałam tą książkę w 8 klasie podstawówki :) Przekazywałyśmy sobie ksiązkę w okładce po Krzyżakach :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dobra jesteś :D Ja pamiętam tylko 13 księgę Pana Tadeusza ;)

      Usuń
  3. Ksiażkę mam gdzieś schowaną. dawno temu,aby dzieci nie natrafiły.Muszę poszukać.Dziękuję za przypomnienie.

    OdpowiedzUsuń
  4. Tak się zastanawiam, czy czytałam książkę tego rodzaju? Chyba nie. Może sięgnę po nią ot tak po prostu z czystej ciekawości. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Często sięgam z ciekawości po jakąś pozycję nawet, gdy na pierwszy rzut wydaje mi się, że jest przeznaczona nie dla mnie.

      Usuń
  5. Nie wiem, ja też jestem daleko od erotyków i romansów, chyba aż tyle wolnego czasu nie mam.

    OdpowiedzUsuń
  6. Jak to dobrze, że czytasz też te słabsze książki, bo ja nie muszę <3

    OdpowiedzUsuń
  7. Też unikam tego typu książek, po prostu jak Ty wolę świat rzeczywisty w tym temacie. Zdarzyło mi się coś tam czytać o podobnym charakterze, ale szału nie było. Wypieków nie było. Zażenowania tez nie, ale zdecydowanie wolę inną literaturę ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Mam tą książkę , jakoś nie zrobiła na mnie większego wrażenia ,....

    OdpowiedzUsuń
  9. Chyba się nie skuszę, mam wiele ważniejszych lektur do przeczytania.

    OdpowiedzUsuń
  10. Czytałam kiedyś, lecz mnie nie porwała ;) Tak jak piszesz, w obecnych czasach niewiele rzeczy ma szansę zszokować czytelników ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tą chyba bardziej można czytać jako historyczną ciekawostkę ;)

      Usuń
  11. Jakoś nie pociągają mnie książki erotyczne :)te wszystkie opisy wywołują we mnie lekkie zazenowanievlub rozbawienie, a nie jakieś inne, bardziej interesujące odczucia. Może w głębi duszy jestem przesadnie pruderyjna?

    OdpowiedzUsuń
  12. Mam podobne przemyślenia do Twoich w tym temacie..

    OdpowiedzUsuń
  13. Nie przepadam za takimi książkami

    OdpowiedzUsuń
  14. Muszę koniecznie przeczytać tą książkę!!

    OdpowiedzUsuń
  15. Twoja recenzja jak zawsze niezawodna!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dokładnie właściwie nawet jak nie przepadam za jakimś typem książek, to te recenzje mnie intrygują i mam ochotę przeczytać :)

      Usuń
  16. Od czasu do czasu czytam współczesne erotyki, może ten by mi się też spodobał

    OdpowiedzUsuń
  17. Nie czytałam, chociaż lubię erotyki. Nie skuszę się jednak na tą propozycję, bo mam już dosyć duży "stosik wstydu". ;)

    OdpowiedzUsuń
  18. Przy literaturze erotycznej wychodzi ze mnie wszelka pruderia, teraz to już zupełnie nie sięgam po takie książki, bo najstarszy syn lubi sprawdzić co czytam, a ja nie lubię niezręcznych pytań 8 latka ;)

    OdpowiedzUsuń
  19. Ja lubię erotyką która jest smaczna a nie wulgarna

    OdpowiedzUsuń
  20. Nie kojarzę tego tytułu, ale być może warto. Lubię sięgać po klasyki. Twoja recenzja tym bardziej mnie do tego zachęciła.

    OdpowiedzUsuń
  21. Erotyki to jedyny rodzaj książek, które nie przekonują mnie do siebie :( Więc po tą książkę raczej niestety nie sięgnę.

    OdpowiedzUsuń
  22. Czytałam pierwszą część pamiętnik i była fajna ;) taki erotyk :).

    OdpowiedzUsuń
  23. nie czytałam niewiem czy by mnie zainteresowała

    OdpowiedzUsuń
  24. omg literatury erotycznej jeszcze nie mialam w rękach

    OdpowiedzUsuń
  25. Muszę spróbować:)

    OdpowiedzUsuń
  26. Nie czytałam i nie mam zamiaru

    Pozdrawiam,
    Lady Spark
    [kreatywna-alternatywa]

    OdpowiedzUsuń
  27. kSIĄŻKA ZNAJDUJE SIĘ NA MOJEJ LIŚCIE, CZEKA NA PRZECZYTANIE :) MOŻE KEIDYŚ PO NIĄ SIĘGNĘ :) WARTO ZAGŁĘBIAĆ SIĘ W RÓŻNE GATUNKI. A I CZASAMI TRZEBA ODERWAĆ SIĘ OD TYPOWEJ KLASYKI ;)

    OdpowiedzUsuń
  28. Czytałam kiedy byłam nastolatką, wtedy mnie szokowała🙂

    OdpowiedzUsuń
  29. Myślę, że część nastolatek chętnie po nią sięgnie ;)

    OdpowiedzUsuń
  30. Bardzo rzadko siegam po erotyki, aczkolwiek ten tytuł miałam na liście obok 2 innych erotyków. Nie wiem czy przeczytam, być może z czasem mi się uda.

    OdpowiedzUsuń
  31. Fanny Hill to prawie postać kultowa :)

    OdpowiedzUsuń
  32. a ja chętnie bym przeczytała te listy, czasami warto zmienić sobie lekturę na coś zupełnie nie w naszym stylu ;-)

    OdpowiedzUsuń
  33. Miałam okazję czytać i miło wspominam tę lekturę!

    OdpowiedzUsuń